sierpniowa mama

[słowiczek]

Marta, proszę wrzuć foteczkę dziewczynek do galerii, a najbardziej proszę o tę, którą masz w suwaczku. Ślicznotki razem przytulone...super.

 

[słowiczek]

tak, gaga, odpoczywam...ale jak za długo siedzę na d...to mnie nosi...
a jak tam Majula ze zdrówkiem?

 

[gaga]

tak, gaga, odpoczywam...ale jak za długo siedzę na d...to mnie nosi...
a jak tam Majula ze zdrówkiem?

a dalej kaszle, ale dziś to olałam i pojechałyśmy razem z K po krewetki do naszego akwarium :-)
mam nadzieję że jej nie dowaliłąm

 

[żużaczek]

Czy macie może przepis na jakis fajny kremogen bez mleka którym mogła bym przełozyć biszkopt?? najchetniej jakieś coś z jabłek - tylko w stałej konsystencji. Ale może byc i inne cudo. Siostra z rodzina się zwala na 3 dni i muszę ją czyms olsnic (szczególnie jej mena którego serdecznie nie znoszę - typowy szowinistyczny samiec)
Witek jeszcze zaflukany ale Bogu dzięki kaszel mniejszy.
Zdrowia chorowikom i wracam do yayec.

 

[gaga]

zuzaczku mam :-)
dla mnie pychotka
budyń śmietankowy sztuk dwie
puszki mandarynek sztuk dwie
sok z mandarynek (hortex)
nasącz porządnie biszkopt sokiem, ułóż mandarynki, oba budynie rozpuść w całym soku mandarynkowym z obu puszek, w garnku zagotuj 1 i 3/4 szklanki soku mandarynkowego, wlej rozpuszczony budyń, dobrze wymieszaj i kładź ciepłę na biszkopt, palce lizać

 

[żużaczek]

gaga super!! dzięki wielkie. tylko czy ja na tym zadupiu gdzie psy ogonami szczekają kupię sok mandarynkowy?????

 

[gaga]

zuzaczku może być pomarańczowy, ważne żeby byłu mandarynki w puszcze

 

[agata806]

Heja

Siedzę w piżamie
Rany muszę się wziąć za siebie

Gaga - krewetki, wy hodujecie inni zjadają fuj.

My z Marysia wychodziliśmy nawet jak kaszlała, ona sama jak za długo siedzi w domu to wariuje, nie mówiąc o nas

Brzuch mi rośnie, wczoraj nie mogłam dopiąć się w bluzkę, ciekawe dlaczego

 

[gaga]

wiesz agata jeszcze już brzuchol urośnie :-)
a co do krewetek to jedna ma chyba zaburzenia jakieś, wczoraj jak K podniósł klapę akwarium żeby wyjąć jakiegos listka ta cholera wyskoczyła, durna jakaś ta krewetka

 

[żużaczek]

Brzuch mi rośnie, wczoraj nie mogłam dopiąć się w bluzkę, ciekawe dlaczego

stawiam na to, że cię duma rozpiera. może byście do nas wskoczyli jeszcze zanim się nie rozsypiesz?? Wczesną wiosenką np??

Wogóle to mogły byscie się sierpniówki ruszyć i mnie nawiedzić. a nie tylko siedziecie w domu i chorujecie z nudów