reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

dałam sobie dziś czadu ...odmroziłam lodówę!! Musze to robić 1 w roku........ tak zaleca producent.... czeka mnie jeszcze szafa w przedpokoju.........oj jak sobie pomyślę ile w niej gratów.....
 
reklama
Za 12 minut przychodzi ekipa przeprowadzkowa.
Wcale mi esie nie chce wyprowadzać. jestem kot/kura domowa. Niecierpię nowych miejsc.
Ogólnie Dół. STOP
 
kobitki kochane.. podczytuję co u was, ale nie mam weny, żeby cos napisać... przewalam się tylko z boku na bok i tyle.. dobrze, że w tym tygodniu mój J jest popołudniami w domku to mogę poleniuchować:-):-)

zresztą nadal mam kochaną szwagierkę, która tak się w dodatku przejęła moim zmęczeniem, że zabiera Bartka na długaśne spacery.. mój synio wraca i usypia w locie.. a nawet jak nie śpi to zachowuje się jakby go nie było.. dostał w poniedziałek garaż po chrześniaku J i siedzi przy nim cały czas..:-):-) wymęczony jest za wszystkie czasy.... boję się tylko co to będzie jak Anetka pojedzie... ale może do tego czasu mnie też siły wrócą... albo pójdę na jakieś L4...:-):-)

żużaczku już niedługo będziesz Panią na Włościach:-):-):-) trzymam kciuki, zebyś przetrwała tą przeprowadzkę, a potem już tylko sielskie życie we własnym domku:-):-):-)
 
Agata my jeszcze w Polsce, Kamil przyjechał po nas, wyjeżdżamy 22 sierpnia. A pogoda beznadziejna, niebo zachmurzone i okropnie duszno
Eeeeeeeee nie o taki opis pogody mi chodziło :-D;-)

Za 12 minut przychodzi ekipa przeprowadzkowa.
Wcale mi esie nie chce wyprowadzać. jestem kot/kura domowa. Niecierpię nowych miejsc.
Ogólnie Dół. STOP
Żużaczku - przeprowadzasz się do SWOJEGO domku, nikogo innego. Upieczesz ciacho wyciągniesz konfitury i będzie po prostu domowo :tak::tak::tak:
Poza tym my przyjedziemy we wrześniu, nabałaganimy i domek nie będzie już taki nowy ;-):-p

A ja wczoraj po południu miałam pierwszą jazdę autkiem. Aaaaaale mi sie podobało...
No to super :-)
 
jej dziewczyny piszcie, bo usypiam w pracy na stojąco i jedyne co robię to zaglądam na BB.. oj będę potem nadrabiać w domu, ale tak to jest, ze co któryś dzień mam około 13-tej skrajny spadek formy i gdyby nie to, że mam szklane drzwi i pół ściany to drzemałabym na biurku:-):-) ale jutro wolne to sobie odbiję:-):-)
 
Skaba - na zwolnienie idź dziewczyno, chociaż na kilka dni. Po co się katować. Za 7 miesięcy będziesz z łezką w oku wspominała "dobre czasy" leniuchowania ;-)
 
Agata na temat pogody włoskiej napiszę pod koniec sierpnia (jak mi neta podłączą).
A Szymon zaczyan wołać że chce siusiu, najgorsze tylko jest to że nauczył się załatwiać na dworze pod drzewkiem. Ale teraz jak woła w domu to otwieram drzwi na taras i idzie samgorzej bedzie w italii bo tam mieszkanie na 2 piętrze...
A jak już się załatwi to bije sobie brawo
 
reklama
Cześć dziewczynki:-)
Wpadam na chwilkę, żeby sie na jakiś czas pożegnać. Od jutra urlopik, aż do 3 września:tak::tak::tak:. Ale sobie odpocznę i w końcu przyłożę sie do nauki Damianka siusiania do nocniczka. Bo tak z doskoku po pracy to efektów ni ma.:sorry:
No to pa pa pa
 
Do góry