reklama
słowiczek
mama pisklaczków
hehehehe, Bibka nadrabia....
a dlaczego miła masz ograniczenie w wersach????hę?????
a dlaczego miła masz ograniczenie w wersach????hę?????
A może ty mi to powiesz coooo??????Bardzo smieszne ,baardzo śmieszne<tak mówi Julia>hehehehe, Bibka nadrabia....
a dlaczego miła masz ograniczenie w wersach????hę?????
wogóle jakos tak mi chodzi beznadziejnie.
słowiczek
mama pisklaczków
muszę uciekać, bo moi już się żrą na górze...
wrrrrrrrrrrrrrrrrrr....nie dadzą chwili spokoju...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
wrrrrrrrrrrrrrrrrrr....nie dadzą chwili spokoju...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
słowiczek
mama pisklaczków
A może ty mi to powiesz coooo??????Bardzo smieszne ,baardzo śmieszne<tak mówi Julia>
wogóle jakos tak mi chodzi beznadziejnie.
ale ja się wcale zCiebie nie śmieję :-(
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
hej hej!!!
byłam święcie przekonana, że rano wam co nieco od siebie napisałam... hmmm... a tu jednak nie... czary?? albo już mam mega sklerozę:-):-):-)
bardzo dziękuję za wszystkie gratulacje i dobre słowa... oj bardzo są cenne...
niestety w mojej rodzinie najbliższej miała być jeszcze dzidzia lutowa, ale dzisiaj się dowiedziałam, ze niestety... nie bedzie jej:---(
strasznie mi się smutno zrobiło, tym bardziej, ze dzisiaj czytałam na blogui wiersz jego mamy napisany przed tygodniem na temat lęku i miłości w macierzyństwie:---(
trzymajcie kciuki mocno mocno!!
ja póki co poszukuje jakiegoś sensownego lekarza i.. nici.. wszyscy pracują najpóźniej do 15-tej, a ja też dopiero wtedy kończę... raz mogę z pracy wyjść, ale częściej to juz nie bardzo:--( zapisałam się w końcu do jedynego, który jest raz do 18, ale nic o nim nie wiem... chcę tylko żeby mnie ktoś zobaczył przed wyjazdem, a potem będę się martwić resztą...
byłam święcie przekonana, że rano wam co nieco od siebie napisałam... hmmm... a tu jednak nie... czary?? albo już mam mega sklerozę:-):-):-)
bardzo dziękuję za wszystkie gratulacje i dobre słowa... oj bardzo są cenne...
niestety w mojej rodzinie najbliższej miała być jeszcze dzidzia lutowa, ale dzisiaj się dowiedziałam, ze niestety... nie bedzie jej:---(
strasznie mi się smutno zrobiło, tym bardziej, ze dzisiaj czytałam na blogui wiersz jego mamy napisany przed tygodniem na temat lęku i miłości w macierzyństwie:---(
trzymajcie kciuki mocno mocno!!
ja póki co poszukuje jakiegoś sensownego lekarza i.. nici.. wszyscy pracują najpóźniej do 15-tej, a ja też dopiero wtedy kończę... raz mogę z pracy wyjść, ale częściej to juz nie bardzo:--( zapisałam się w końcu do jedynego, który jest raz do 18, ale nic o nim nie wiem... chcę tylko żeby mnie ktoś zobaczył przed wyjazdem, a potem będę się martwić resztą...
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
wiecie co coś mi w szczękę się stało :-( normalnie mogę otworzyć szeroko buzi i jak przełyam to mnie boli po lewej stronie, no i boli cały czas. Nie wiem czy 8 się wykluwa, czy to coś innego, w poniedziałek jak nie przejdzie ide do medyka, bo strasznie to denerwujące jest
gaga wredne są te 8 - mnie właśnie męczą:--( i oby ci ulżyło jak najszybciej!!
hej hej
jak tam nocka minęła???? u nas OK ale mimo to od paru dni nie mogę się dobudzić i baaardzo ciężko mi się wstaje, czy to przez tą pogode???? ale lipiec
bez kawy to dziś będzie ciężko chyba idę zapodać bo usnę
oj ja też się cały czas po kątach snuje... a teraz jeszcze kawa ograniczona... ta pogoda mnie wykończy..
skaba szkoda ze ominełam gdzies fakt ze na mazurkach byliscie ale to tak zawsze wychodz jak sie nie czyta dokładnie tylko expressem pospiech w każym razie nie wskazany
Madziu my wskoczyliśmy na te mazurki tylko na weekend: wyjeżdżaliśmy w piątek o 22, a z Mazur - w niedzielę o 17... właściwie to większość czasu nam zajęło odsypianie i kilka godzin siedzenia przy stole na chrzcinach...
Hej kobiałki ;-),
POchwalę się ....Dzisiaj był pierwszy spacer bez pampka udany. Hanka lata już tylko w majtasach i za każdym razem woła, gdy ma ciśnienie. Smoka nie używamy już miesiąc
A jutro, podpisujemy finalną umowę i jestem Panią na włościach małego białego ...przy ulicy Słonecznej 3...Ładnie, nie ?
...
kinek gratulacje z okazji pozbycia się pampka! mój Bartek też pampka każe sobie zdejmować, ale do nocnika nie ma zbytniego zapału... tylko przychodzi się pożalić, że się narobiło... choć już coraz częściej się udaje!
i oczywiście gratuluję nowej posiadłości!! niech wam się dobrze mieszka!!:-)
Taaaaaaaa mój D. zadzwonił z pytaniem czy może iść na imprezę. Powiedziałam, że jestem zajęta i się rozłączyłam :sick:Moja odpowiedź nie miała znaczenia.:-(
Śpię po 6 godzin, może ktoś mnie zastrzelić
Agata naprawde jesteś wyrozumiała.. mój mąż miałby przerypane na całego... chyba musisz powalczyć o swoje.. ale wiem, że łatwo mi się mówi..
reklama
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Bartek mnie ostatnio zaskoczył, bo powiedział, że idzie robić "yyy" na kibelek - do tej pory od kibelka stronił - kazał się rozebrać, położył nakładkę i usiadł... przesiedział około 20 minut i nie udało mi się go zdjąć, bo cały czas twierdził, że yyy robi..
udało się dopiero po tym jak zarzyczył sobie gazetę (to po mamusi), zaczął ją czytać i stwierdził, że niwygodnie się kartki przekłada mały podglądacz mamusiowych nawyków
udało się dopiero po tym jak zarzyczył sobie gazetę (to po mamusi), zaczął ją czytać i stwierdził, że niwygodnie się kartki przekłada mały podglądacz mamusiowych nawyków
Podobne tematy
Podziel się: