reklama
atol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 5 525
ano fajnie bylo, pogode mielismy ok, tzn taka jak lubie cieplo bez upalow, troche deszczu ale srednio raz dziennie wiec spokojnie dwa razy dziennie na spacerek mozna bylo pojsc
wlasciwie tylko dwa dni lalo non stop i nie mozna bylo wyjsc
deszcz byl potrzebny bo podlewal nowa trawe w ogordku
u Hani zadnych nowych umiejetnosci nie ma, oprocz gadulstwa i wymadrzania sie
nocnik wrog nr 1
jest nieznosna, spac w dzien nie chce, problemy z zasypianiem wieczorem, ale odpukac przesypia cale noce i juz sie nie budzi z placzem
Helen natomist urosla bardzo, przytyla, taki klocek sie z niej zrobil, pelza po calym domu i kurze wyciera
fotki postaram sie moze wiecorkiem wkleic bo zaraz do pracy wychodze
czy wasze dzieci tez takie niejadki sie zrobily? bo moja Hania powietrzem chyba zyc zaczela
wlasciwie tylko dwa dni lalo non stop i nie mozna bylo wyjsc
deszcz byl potrzebny bo podlewal nowa trawe w ogordku
u Hani zadnych nowych umiejetnosci nie ma, oprocz gadulstwa i wymadrzania sie
nocnik wrog nr 1
jest nieznosna, spac w dzien nie chce, problemy z zasypianiem wieczorem, ale odpukac przesypia cale noce i juz sie nie budzi z placzem
Helen natomist urosla bardzo, przytyla, taki klocek sie z niej zrobil, pelza po calym domu i kurze wyciera
fotki postaram sie moze wiecorkiem wkleic bo zaraz do pracy wychodze
czy wasze dzieci tez takie niejadki sie zrobily? bo moja Hania powietrzem chyba zyc zaczela
SkabaWidze ze wam sie rodzinka powieksza.
Życze oby wszystko poszło pomyślnie.I Gratki
coś jeszcze chciałam i zapomniałamWybaczcie jak którejś coś nie odpowiedziałam ale hurtem ciezko sie pisze.tym bardziej że jest ograniczenie w wersach.
Życze oby wszystko poszło pomyślnie.I Gratki
coś jeszcze chciałam i zapomniałamWybaczcie jak którejś coś nie odpowiedziałam ale hurtem ciezko sie pisze.tym bardziej że jest ograniczenie w wersach.
reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Kinek mieszkamy od kwietnia. Do miasta nie jest przecież aż tak daleko...pół godzinki przez Swadzim i już Poznań...Ale bez autka to ciężej i dlatego też robię prawko...A w tej mojej wsi jest prawie wszystko. Także nie narzekam...Słowiczku, dzisiaj zlokalizowałam na mapie Kaźmierz ;-). Od dawna tam mieszkacie ?
Jak sie mieszka ta daleko od miasta ? Moja mam ciągle jest na mnie trochę zła, że wyprowadzamy się z Poznania ,ale kupienie domu w mieście to koszmarny wydatek...
Mailen, na pewno nie zaszkodzi...a zwłaszcza tym, którym piją kaffkę. Ja zaczęłam brać i czuje się o wiele lepiej...A biorę Magnefar B6gaga dzięki za wykład o magnezie:-) jak to działa pobudzająco to chyba i ja zacznę brać, bo ostatnimi czasy to nawet kawy nie działają....dziś już jestem po kawie a oczy mam dalej na zapałki:sick:
A już myślałam, ze z moimi coś nie tak...Słowiczku moje dzieciaczki też mają takie dni ze sie tłuką ,drą i wogóle
Tak wiec to chyba normalka.
Oj mój strasznie....z obiadu tylko wyjada surówkę i jak mu się chce to kawałek mięska a resztę zostawia...czy wasze dzieci tez takie niejadki sie zrobily? bo moja Hania powietrzem chyba zyc zaczela
No i dobrze że się odezwałaś...chyba Cię myślami ściągnęłam...:-)
Trzymam!!!dziewczyny trzymajcie kciukaski .
Podobne tematy
Podziel się: