reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Co do tej pępowiny to u mnie jest tak, że niestety ja uważam, że najlepiej zajmuję się dzieckiem :zawstydzona/y: i mimo, że mam 100% pewność, że będzie ok to i tak się martwię. :eek:

no właśnie dokładnie mam to samo :eek:


No to w kwesti żarełka przed świętami to ja przestrzegam postu i śledzikami się żywię !!! piątki zwykłe róznie ale Wielki Piątek i Sobotę to jakoś przez gardzioł mi nie przjedzie :baffled: mięcho i Liwia też z nami pości co prawda nie śledziami :-D Dla mnie to taka tradycja i już !!!

Gaga :szok: tone ?? chyba jak Cię na kupie węgla powiozą !!! :-D A swoją drogą powodzenia..... trzymam kciuki też !!!

A ja widziałam Madzię :tak:
cosik źle studiujecie koleżanki galerię bo była kiedyś !!!

Liwia czasami z nami chodzi bo my też czasami chodzimy :cool2: i generalnie jest grzeczna ale jak widzi inne dzieci to juz małpiego rozumu dostaje ale wyczuwa powagę sytuacji i zachowuję sie przyzwoicie !!!
Dzis była super na święceniu jak ksiądz chlusnoł miotłą to całą buzie miała mokrą i jak rykła z obużeniem Ałaaa az sie ksiądz obrucił czy przypadkiem czegoś jej nie zrobił a ona poraziła klera mrożącym wzrokiem.....

Domicela bidulo :-D sori :laugh2:

Gaga to takie porządki Twój męuś robi :laugh2:

obczytałam popisałam i idę sałatkę dokończyć i kluski strzelę co by jutro juz sie nie srolić !!!!!
 
reklama
Ja też na chwilkę wpadam.

Stan lekko depresyjny ale o tym na zamkniętym :-(

Dom w miarę sprzątnięty, nie tak jakbym chciała, ehh już więcej nie dam rady.

gaga - nie trzeba było sobie żartów prima aprilisowych robić :-p :laugh2: :cool2:

domicela - jutro będzie lepiej :elvis: :elvis:
 
Witam Panie.
Już świętujemy. Ja z bolącym zębem.
Jaja poświęcone, Ania jak zwykle latała po kościele (tak jest zresztą co niedzielę), dobierała się do koszyczka, chciała nosić nasz duży chociaż miała swój.
Zajrzę jutro, muszę jeszcze porobić kilka rzeczy...
Pozdrawiam.
 
Sładam wszystkim najlepsze życzenia świąteczne, żeby mamy pracujace mogły spędzić więcej czasu z dziećmi a mamy pracujące w domu, żeby sobie troszkę odpoczeły od dzieci. No i oczywiście spokojnych, rodzinnych i smakowitych świąt.
 
Hej,
My byliśmy z koszyczkiem i te 15 minut ciężko było małemu wytrzymać i się wiercił w kościele.W domu wszystko porobione,tylko się jutro z rana zebrać i jechać na śniadanko do rodzinki.Mam nadzieję,że nie będzie szopki ze spaniem Dominisia w innym miejscu niż łóżeczko :eek:
Spokojnej nocki.
 
babaynd3.jpg
 
Owcy, kozy czy baranka, prezentu od zająca z samego ranka, święconki
jadalnej, pisanki nie banalnej, dyngusa bardzo mokrego i czasu radosnego życzy Magda,Julciusia i Wojtas
 
No dzisiaj mam luz , witam światecznie
Wczoraj jeszcze do kompletu , śmietana nie chciała się ubić. Szlag mnie trafił z tym tortem.Ale w ogóle tort pycha, wszystkim zawsze smakuje.Julka się wyszalała z babcią i padła od razu o 20.I wychodzą jej dolne piątki bo obudziła się o 4 :szok: i do 5 nie mogła zasnąć. Tylko leżała i sie wierciła. Oj coś czuję ,że to będą nagorsze zęby do przebicia. Za to rano odespała do 9:30.
Za chwilę się pakujemy i wyjeżdzamy na wieś.
Spokojnego świętowania
 
reklama
nażarłam się :-)
my po śniadanku u moich rodziców, majeczka teraz śpi a potem sruuuu na obiadek do teściów
 
Do góry