reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

to ja zaglądam ....
Ja już po 2 kawach jednej zbożowej drugiej rozpuszczalnej.
Poranek w łóżku, oglądaliśmy telewizję i dopiero co wstaliśmy , oczywiście Jula wstała wcześniej ale się bawiła wokół łóżka.Wczoraj oglądaliśmy wieczorem chiński film: Bez strachu, bez obaw coś tak można przetłumaczyć tytuł. I nawet był fajny ale mój mąż na ostatnich 10 min wymiękł i nie znam końca....:eek:A kiedyś to ja na większości filmów zasypiałam po 30 min.
Słowiczku kuruj się byś była zdrowa do poniedziałku ;-)
Mój maż to ma fajnie wczoraj basen teraz znowu pojechał na basen.....:dry:
 
reklama
witam
chatka posprztana. majunia z babcia na spacerku :eek: :laugh2:
słowiczku - kurujcie sie . na katar polecam atecortin :-) nas ratuje zawsze.....
żużaczku - kwffka mniam .szlafroczek rózowy extra.
a co do pustek mi sie wydaje ze wszytsko sie teraz zbiega . praca , dom ,,,, urwanie głowy - bynajmniej u mnie ,
w poniedzialek mam dopiero na 14.00 i nie mam planów weekendowych wiec bede do was zagladac.

hmmmm a co na obiad???nie iem i ja . rosołek to dobra mysl.
 
Domicela ja chyba mam spadek odporności przed @. Bo właśnie chyba nadciąga. Czy to jakaś internetowa zaraza???Idzie po kablach???:confused: :baffled: :-D Na poniedziałek będę gotowa!! Na którą jedziemy?? Bo wcześniej niż 19 nie dam rady. Mąż z delegacji wróci około 18-tej...

MADZIA mam ten atekortin. Ale co z tego, ze nie wiem jak stosować. Niby pod nosek się kładzie, ale dzieci zaraz to wycierają...A może nie tak jak trzeba to stosuję???

Właśnie obejrzałam w TV Kuchnię z Okrasą i ślinka mi cieknie.
Piję kawkę i podjadam migdałki.:-) Rosołek pyka...dziecko jedno jeszcze śpi, drugie się bawi...Chwilka spokoju...
 
słowiczku jak majuni po 2 kropelki do kazdej dziurki rano i wieczorkiem .a na noc podaje jeszcze dosatkowo 1,5 ml clemastiunu zeby gilaczki nie podrazniały gardełka jak spływaja ... no i u nas zestaw sie sprawdza. trzymajcie sie dzielnie
moja jeszcze spi ale pewnie lada moment juz si epodniesie . łoj łoj a ja ma lenia /:baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
 
Uuu jak tu pusto

Moje dziecko wkurzyło mnie maksymalnie :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: . Bo Marysia nie je: owoców (ugotowanych, pokrojonych, nawet już nie ze słoiczka), przetworów mlecznych (żadnych), wielu warzyw, dżemów, miodu, kaszek, ryb. Ja ma ochotę to zje wędlinę, ser żółty parówki czy jajecznicę i czasami pomidora, pomidorówkę, rosół, zielony gorszek, brokuły . Dziś zjadła obiad o 15 i od tej pory prawie nic, poza kawałeczkiem herbatnika i 2 kawałkami mandarynek (łaskawca :baffled: ). Na śniadanie je albo parówkę albo jajecznicę, obiad jak wyżej (raz zje mięso z rosołu raz nie) na kolację plasterek lub 2 wędliny. Pierdolca można dostać.

Co dajecie na śniadania i kolacje :confused: :confused: :confused:
 
agatko u mnie jest podobnie . tylko zje wszytsko na obiad. a tak mam problem , od obaidy zjadła chrupki z 1/3 pakii nic nie chce
 
Czesc Dziewczyny,
Agata no nie masz lekko z corka.Ja niedawno pisalam ze Maximilian je wszystko,jedynie swiezych owocow nie chce.Jego zdaniem te ze sloiczka sa dobre,a reszta beeee:no: .Na sniadanie dostaje zarumieniony tost z almette i na to troszeczke marolady.Na kolacje podaje mu chleb z serem i wedline z drobiu.
 
No coś tam Darek w nią wtłoczył salami i zielony gorszek - ale nic na siłę, nie chce to nie. No i jak się później budzi w nocy bo chce jeść to co ja mam robić. :confused: :confused: . Nie mogę zwiększyć ilości jedzenia bo nie mam jak. Na dodatek ostatnio Marysia oprotestowała również chleb - bułki muszą mieć przynajmniej jednen dzień i wtedy może zje, wcześniej jadła ciemne pieczywo - teraz ani białe ani ciemne.
A wściekłam się na maxa i walnełam słoiczkiem z owocami i teraz owoce się wylały na blat w kuchni :angry: :angry: :angry:
 
reklama
Marzenaalicja - pomysł z tostem wypróbuje jutro :tak: :tak: :tak: . Moze takie chrupkie i nieco trwardsze pieczywo będzie masować jej dziąsła. :confused:

Ehh - ale udało nam się złapać siusiu :-) :-) :-) . Wyników jeszcze nie odebraliśmy ale bardzo się cieszę. Godzinę za małą chodziliśmy z pojemniczkiem. Mam nadzieje, że nie będzie zanieczyszczeń, które mogłyby niezkształcić wyniki.:tak: :tak:
 
Do góry