reklama
marzenaalicja
Fanka BB :)
Agata to super!!!
słowiczek
mama pisklaczków
MADZIA dzięki za rady. Zakropiłam młodej na noc tym atecortinem. Zobaczymy jak będzie jutro...choć dziś i tak już było lepiej...tfu, tfu...
Agata u nas generalnie na początek dnia jest mleczko z kaszą a potem parówki, bułka, jajówa, itp. Na kolecję zjada najpierw kanapki albo co w rękę chwyci a potem doprawia znowu mlekiem z kaszą. Raczej nie mam problemu, więc nie pomogę Ci:-(. Młody je raczej wszystko, łącznie z owocami, surówkami, pije co mu dam, nie wybrzydza. Problem niejadkowania mam za to z Gabiszonem...
A my z mężem lekko się alkoholizowaliśmy ( czerwone półsłodkie winko) i graliśmy w scrabbelki. Wygrałam jak zwykle!!!!
Jeszcze młodego nakarmić i spać albo jakiś filmik obejrzeć...
Dobrej nocki.
Agata u nas generalnie na początek dnia jest mleczko z kaszą a potem parówki, bułka, jajówa, itp. Na kolecję zjada najpierw kanapki albo co w rękę chwyci a potem doprawia znowu mlekiem z kaszą. Raczej nie mam problemu, więc nie pomogę Ci:-(. Młody je raczej wszystko, łącznie z owocami, surówkami, pije co mu dam, nie wybrzydza. Problem niejadkowania mam za to z Gabiszonem...
A my z mężem lekko się alkoholizowaliśmy ( czerwone półsłodkie winko) i graliśmy w scrabbelki. Wygrałam jak zwykle!!!!
Jeszcze młodego nakarmić i spać albo jakiś filmik obejrzeć...
Dobrej nocki.
anecik
Majowe mamy'09
hej
Agata mój ma z jedzeniem podobnie ....czasem zależy od dnia. Nie przepada za słodkim więc serki, deserki średnio.... ogóry kiszone i mięcho uwielbia. Ostatnio krakersy. Marzena muszę wypróbować tego tosta.....
Byliśmy dziś u teściów. Kupiłam tam sobie kozaczki wprawdzie 180 zł ale myślę że warto, bo wcześniej właściwie w grudniu kupiłam sobie takie zamszaki do biegania na co dzień i niestety ten szmelc mi się rozpadł.....
Oj jak ten czas szybo leci.....
Uciekam
Agata mój ma z jedzeniem podobnie ....czasem zależy od dnia. Nie przepada za słodkim więc serki, deserki średnio.... ogóry kiszone i mięcho uwielbia. Ostatnio krakersy. Marzena muszę wypróbować tego tosta.....
Byliśmy dziś u teściów. Kupiłam tam sobie kozaczki wprawdzie 180 zł ale myślę że warto, bo wcześniej właściwie w grudniu kupiłam sobie takie zamszaki do biegania na co dzień i niestety ten szmelc mi się rozpadł.....
Oj jak ten czas szybo leci.....
Uciekam
Margarita i Amelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2006
- Postów
- 1 436
Witam ja dzis chyba ostatni dzien przed pauza
Zdrowiec chorowitki
U nas po imprezce
A ja uciekam bo jutro na wykłady
Nie piszcie za duzo jak mnie nie bedzie zebym nie nadrabiała tydzien
Spokojnej nocki i do popisania
Zdrowiec chorowitki
U nas po imprezce
A ja uciekam bo jutro na wykłady
Nie piszcie za duzo jak mnie nie bedzie zebym nie nadrabiała tydzien
Spokojnej nocki i do popisania
marzenaalicja
Fanka BB :)
Margarita mam nadzieje ze Ci przerwa w bb szybko zleci:-) .Z pewnoscia bedziesz miala co nadrabiac .
Ja mowie papa,milych snow i spokojnej nocki.
Ja mowie papa,milych snow i spokojnej nocki.
Ż
żużaczek
Gość
Mama zagipsowana totalnie, nie da rady się z domu ruszyc. Przy dzieciakach będzie mi pomagała jej znajoma. 200zł za dwa tygodnie....uch.....jak dobrze miec babcię....widac dopiero, jak babci nietu.
Agata niektóre dzieci po skończeniu roku mało jedzą , gdzieś o tym czytałam i nie należy się tym strasznie przejmować. Pamiętam mojego brata jak nic nie chciał jeść przez cały dzień a i tak biegał i szalał , a moja mama tylko za nim biegała z kanapkami.Czasami jadł przez cały dzień tylko chleb z ketchupem. Mówiła to w progranie super niania ,ze dzieci nie wolno zmuszać do jedzenia.
Jula też je niedużo.Rano pije mleko 210 ml, później ok 10-11 plasterek szynki albo 1/4 parówki.Około 14 obiad, o 17-18 jogurt albo deserek , i o 20 mleko na noc.W międzyczasie banan jabłko ale to też nie każdego dnia tylko jak jej się chce.Moim zdaniem ratuje ją tylko mleko .
Jula też je niedużo.Rano pije mleko 210 ml, później ok 10-11 plasterek szynki albo 1/4 parówki.Około 14 obiad, o 17-18 jogurt albo deserek , i o 20 mleko na noc.W międzyczasie banan jabłko ale to też nie każdego dnia tylko jak jej się chce.Moim zdaniem ratuje ją tylko mleko .
reklama
Hej dziewuszki.
Ja miałam pare dni jobla tzn.zakupy ,sprzatanko i takie duperele.
Ale czytałam na bierzaco:-)
Niestety nic mi sie nie chce, jakoś tak mam zawsze gdy czekam na @.
Ale widze ze ona @ to chyba sie po necie rozsiewa.
A co do jedzenia to u nas tez jais taki okres niejadka.
Nawet mleko zostało oprotestowane.Ja na śniadanie czesto zapiekam w mikrofali serek zółty na kromeczce,
a pod nim przemycam plaserek wedlinki.
Oczywiście do tego ketchup i jest zjadane.
A i koniecznie pokrojone na małe kosteczki i sam widelczykiem zajada.
No i jajo jest nadal the best
No i jeszcze moje dziecie lubi kisielek i budyń.
Ja miałam pare dni jobla tzn.zakupy ,sprzatanko i takie duperele.
Ale czytałam na bierzaco:-)
Niestety nic mi sie nie chce, jakoś tak mam zawsze gdy czekam na @.
Ale widze ze ona @ to chyba sie po necie rozsiewa.
A co do jedzenia to u nas tez jais taki okres niejadka.
Nawet mleko zostało oprotestowane.Ja na śniadanie czesto zapiekam w mikrofali serek zółty na kromeczce,
a pod nim przemycam plaserek wedlinki.
Oczywiście do tego ketchup i jest zjadane.
A i koniecznie pokrojone na małe kosteczki i sam widelczykiem zajada.
No i jajo jest nadal the best
No i jeszcze moje dziecie lubi kisielek i budyń.
Podobne tematy
Podziel się: