sierpniowa mama

[anikawi]

powiem ci że też się nad tym zastanawiałam ale jak miałam artroskopię robioną na kolano to obudziłam się w trakcie operacji i przyglądałam na monitorze jak mi grzebią w środku kolana, oczywiście moja głupia ciekawość doprowadziła do pytań więc zaraz mnie znowu uspali, najgorsze to chyba będzie samo rozcinanie ale pewnie nawet nie będziesz wiedziała zę się już zaczęło tylko potem jak ci pokażą Witusia

 

[żużaczek]

A tak wczoraj zakwitł kaktus u moich dziadków. Kaktus nazywa się "Królowa jednej nocy" i kwitnie tylko dobę.

 

[anikawi]

no to chyba specjalnie dla ciebie... a raczej dla Witka

 

[gaga]

no zuzaczek ten kaktus to na pewno znak
ja właśnie wróciłąm z ktg no i ktg książkowe, skurcze są ale takie lipne, choć tym razem je czuję, no ale w badaniu zero gotowości porodowej, w czwartek idę znowu na ktg a w piątek na oddział i będą czekać aż coś się zacznie, z tym że 3 razy dziennie ktg no i usg, nie chcą prowokować dopóki samo coś nie ruszy, a jak nie ruszy to chyba cc, ale ja wolę normalnie, no zobaczymy w każdym razie w piątek szpital i jak ja bez forum sobie poradzę ??? przeraża mnie to trochę

 

[żużaczek]

gaga dla mnie odnosnie indukcji lekarz to samo powiedziała co Tobie - ze bez rozwarcia nie ma co dawac kroplówy, bo poród jest potem bardzo długi i meczacy, zarówno dla matki jak i dla malucha. Dla tego u mnie wyszło na cc - bo nie chcą przetrzymywac po terminie. w tym szpitalu lekarze uwazaja, ze jesli termin jest dobrze okreslony, to kazdy nastepny dzień moze cos pogorszyc i tak prewencyjnie sprawe rozwiązują.

 

[anikawi]

bez grupy wsparcia ??? ??? ??? straszne !!!
ale będziemy miały się kim zajmować, te nasze szkraby zajmą nam 100% czasu że pewnie ciężko będzie nam usiąść na pare minut do kompa, ale damy rade!!!
no tzn że w tym tygodniu wszystkie się posypiemy
u mnie jest podobnie nie chcą wywoływać jak nic się nie dzieje, tzn u mnie coś ruszyło już w zeszły czwartek i do tego ten czop w niedziele, ale za to skurczybyczków brak,

 

[justyna]

No dziewczyny w koncu sie rozdwoicie ja z Klopsikiem strasznie mocno trzymamy kciuki za Was i kibicujemy!!!!
W koncu pogadamy sobie o naszych bablach a nie o brzucholach
My dziś byłyśmy na kontroli i wszystko z Liwią w porządku, pępuszek odpadł, po żółtaczce ani śladu, noi przybiera solidnie na wadze.....
Wysyłam znowu kilka zdj. i mam nadzieje że nasza galeryjka w koncu rozrośnie sie o Wasze dzidziorki!!!!
Żużaczku trzymaj sie mocno - wszystko bedzie oki, u nas na oddziale dziewczyna po cesarce na drugi dzien siedziała, karmiła, normalnie sie poruszała a nie to co np. ja kaczym chodem i powoli a wizyta w kibelku to była tragedia, teraz juz po ponad tyg. moj tyłek doszedł troche do ładu i idzie wytrzymać.... ;D
Tyszkowska nie martw sie tym bólem jak ja powiedziałam gin. ze mnie boli to powiedział ze teraz ma prawo i bardzo dobrze a twardy mi sie robił prawie co chwile, jedynie jakby pojawiło sie krwawienie to biegiem do szpitala....

 

[anikawi]

Justyna śliczną masz tą kruszynkę, a moja się zaparła i wyjść nie chce bbuuuuuuuuuu

 

[anecik]

Hej!
Dziewczyny mam pytanie: macie jakieś sprawdzone sposoby na bolący brzuszek u maleństwa??? Pozdrawiam i trzymam za was kciuki!!!

 

[żużaczek]

anecik to zalezy od czego ten brzuszek boli, bo je sli od kolki, to pisalam wczesniej, zreszta Słowiczek to samo mowił. A jesli np. do zatwardzenia to trzeba zmianić dietkę (jak karmisz piersia) albo troche herbatki specjalnej dać) jesli karmisz butelka. Nie pamietam jak sie takia herbatka nazywa ale napewno w kazdej aptece powiedza. Sa tez czopki glicerynowe dla niemowlat. Mozna tez brzuszek rozgrzac ciepła pieluszka - ale to bardziej przy kolkach.