reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Ten basen na którym byłam dopiero otworzyli -11 listopada mam nadzieję ,ze nic tam nie pływa. Współczuję tego gronkowca..:szok: Okropieństwo.:wściekła/y:
 
reklama
Dziewczyny ratujcie! Coś mi się pochrzaniło na forum i wątki mam nieaktualizowane od wczoraj. Udało mi się wejść tylko na nasz główny jakąś okrągłą grogą, przez panel użytkownika i jakieś subskrypcje. Co mam zrobić?????????????????????????????/ Help!!!!!!!!!!!!!
 
Witam po małej przerwie. Agata dzięki za pamięć ;-).
Słowiczku
książkę też ściągnęłam, dzięki.
Anda trzymaj się kobito jakoś, niedługo ból minie. Dużo zdrowia Tobie i córuni.
Żużaczku to ładnie z tym gronkowcem. Już się pewno odpowiednie władze "zaopiekują" basenem. Szkoda dzieciaków. :wściekła/y::no::baffled:. Wieszak dzieło sztuki, zresztą jak wszystko, co jest wytworem Twoich rąk.
Coś jeszcze chciałam, ale pamięć mam dobrą ale krótką ;-)
 
Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę do mojej pracy (pracuję w CHorzowie). Anna wytrzymała całe 45 minut w bezruchu w foteliku samochodowym. Musieliśmy obrać drogę ewakuacyjną i zahaczyliśmy o Czeladź, gdzie m.in. jest H&M :-):tak::happy:. Dziecko trochę sobie pobiegało po sklepach i od razu lepiej. W h&m-ie dziecko wertowało ciuchy na wieszakach, gdzie to Ania widziała ;-)? Wytrawny obserwator i naśladowca mamusi :-D:laugh2:. Potem troszkę wymknęła nam się spod kontroli (mamusia przecież wertowała ciuszki) i latała z ubraniami po sklepie. W mojej pracy chwilę potrwało zanim się oswoiła. A u znajomych z 9-miesięcznym kawalerem migiem poczuła się jak na swoim gruncie. :baffled::sick::eek:. Mieliśmy problemy ze spaniem, bo usnęła dopiero w drodze powrotnej koło 18.30, tyle wytrzymała (od 8-mej :szok:) ale poszła spać normalnie i noc w miarę była.
 
O Joanna się znalazła :-)

Żużaczku - no to nieźle z tym gronkowcem a podobno basen ma służyć zdrowiu!!!!!!!!!!!!

Domicella - kobitka niezła, tylko o co kobicie chodzi??? Może szuka pracy jako niania :eek: Ale że też ma tupet!!
 
Za to jeden pan postanowił utrudnić życie częstochowianom i postanowił swoją ciężarówką "przestawić" kładkę dla pieszych na jednej z najważniejszych dróg w mieście. Przez tego !@#$% staliśmy w korku, całe szczęście że syrenka nie wyła...
 
Mmm,Żużaczek jednak naszych rad posłuchała i wzięła się za handel :-)
U nas dzisiaj w porządku,nie mam na co narzekać.No,chyba,że na pogodę,bo rzeczywiście fatalna była i już o 16-tej tak ciemno,że wychodzić nie było po co.
Pomysłów na zabawy też nie mam.Robiłam do Domisia podchody z sorterem,ale skończyło się na rozwalaniu klocków po całym pokoju,albo podawaniu,żebym ja wrzucała,a on bił brawo.Z słów mu dzisiaj wyszło "Dzie jeś?"(co miało być "Gdzie jest").Najlepsza zabawa to ganianie wokół stołu i chowanego.Aaaa,i bym zapomniała o darciu reklam z supermarketów:laugh2:
 
Kurcze,coś mi na oczy padło,bo przeoczyłam jedną stronę...
Żużaczku,koszmar z tym gronkowcem.Wszędzie czychają jakies badziejstwa,coraz więcej wirusów..:no:
Słowiczku,też sobie zarzucę tą książkę z ciekawości,z góry dzięki;-)
Domicela,ja też myślę,że ta kobieta może szukać pracy.A tupet może i ma,ale w dzisiejszym świecie nic z nieba nie spada i najlepiej samemu się dowiadywać(w założeniu,że chce nianią zostać :confused: ) A tak wogóle to też bym na basen wyskoczyła,a kolesi trzeba było wyprosić,jak za długo siedzieli;-)
 
reklama
Witam!!! A u mnie wszystko wraca do normy, dzieci chyba zdrowieją i mam nadzieję że wychorowały się za pół roku z góry. W pracy dobrze, czas leci jak zwariowany. Na nic nie mam czasu, i nawet zaległości nie mam jak poczytać. Dobranoc
 
Do góry