reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Ha ha ha gaga a moje kuzyneczki tez bliżniaki jak były małe i były np.w kościele to jak jedna chciała siku to druga też a charakterki miały różne wiec czemu nie mogą chodzic za rączki. :laugh: :laugh: :laugh: i np.razem psocić :p
Evelinka takich oszustów nie ma co żałowac.Mnie okradł koles który miał 19lat i na pozór normalny gośc a jednak złodziej i włamywacz.Ja już sie wyleczyłam z żałowania takich.Mąż mnie wyleczył.Bo ja to dobra dusza i jak on twierdzi Caritas lub "Matka Teresa" :p

Jo-anna-on taka mała a już za panami sie ogląda 8)-ciekawe co chciała mamusi powiedzieć ::) wskazując na pana palcem :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
Witam wieczorkiem.
Moje towarzystwo śpi, jaka ulga... Byłam po 18 jeszcze z nimi na dworze. Fajnie razem się bawili w pisaku, jedno sypało drugie, Łukasz próbował jak smakują kamyki, gdyby umiał to by biegał za innymi dziećmi...
A wiecie, co niedawno pisałyście o gryzieniu. No i dzisiaj moja Gaba ugryzła w południe Łukasia tak, ze na rączce ma odciśnięte do tej pory całe jej uzębienie... Nawet skubaniec się nie krzywił i nie zapłakał. Nie mam siły do tej Gaby i jej pomysłów.
A mój Łukasz już tańczy !!! No, raczej poddryguje w jej takt. Wiecie jak to śmiesznie wygląda. Leci muza a on ugina nózie w kolanach i prostuje i tak fajnie dupkę podrzuca i do tego jeszcze głową kiwa... Myślałam, ze to przypadek, ale jak to powtórzył to lałam ze śmiechu...
Zaraz wracam idę na balkon...
 
Oj dziewczyny chyba przechwaliłam moją bździągwę bo jęczała dzisiaj strasznie.łeb pękał. Do tego wieczorem piszczała z radości tak, że aż sąsiadka po drugiej stronie ulicy słyszała.A piszczała tylko dlatepo ,ze przyszły dwie małe sąsiadeczki 5 i 4 latka i Jula była nimi zachwycona a one ją woziły w wózku . I to był jedyny moment wytchnienia dla mnie.Bo każdy inny zabawiacz był niefajny. Poza tym młoda chodzi przy wszystkim : ścianie meblach i zaczyna się puszczać mimo ,ze jeszcze strasznie się chwieje i nie powinna . Ale struga bohatera.I zalicza upadki.
Marta bardzo Ci dziękuję za opis jest bardzo czytelny a ja potrafię sobie to wyobrazić bo sama robiłam podobne ćwiczenia na pilatesie.
Dzisiaj odwiedziłam moją koleżankę z liceum i ona ma dwie córeczki jedna ma już 11 lat ale ten czas leci.I mówiła ,ze jej siostrzenica robiła tak samo jak Jula tzn. nie raczkowała i się chwiała aż jednego dnia jak gdyby nigdy nic wstała i poszła. Miała wtedy równo rok.Także poczekamy jeszcze 2 miesiące a moja równowaga psychiczna zostanie mocno nadwerężona :p
Miłego wieczorku.
Co za upierdliwe owady latające  :mad: :mad: :mad: :mad:
Bibi dawaj tę burzę....
 
He he Słowiczku mój mąż już dawno uczył Julkę tańczyć jak jeszcze leżała tylko na plecach do muzyki bodajże Fat Boy Slima :D :D.Teraz jak usłyszy jakąkolwiek to też tak robi jak pisałaś . Przekomicznie to wygląda.
 
Z tą burzą ....to dziś chyba stwierdziła ze ma mnie dośc :p i poszła sobie gdzie indziej.Może do Marty wstąpi a potem do ciebie Domicela ;)
A Bartoszek coraz cześciej chodzi bez trzymanki.Ale jak sie zorientuje że sam, to kac na pampersa i dawaj zasówa na czworakach ::)
A że moja wyobrażnia nie zna granic to już sobie wyobraziłam dyskoteke a na niej Julie Domiceli i Łukaszka Słowiczkowego :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:








 
Pa pa do jutra spadam ,bo meżowy daje znaki może co bedzie >:D i mam nadzieje że to nie tylko moja wyobrażnia ;D ::)

Mamy chorusianych odezwijcie sie!!!!!!!!! Halo co z wami?
 
bibi ty psotniku >:D >:D >:D

ja tez spadam bo choć mój daje znaki to może się w nos pocałować bo padnięta jestem :)
 
Bibi, powodzenia >:D >:D >:D A wyobraźnię masz niezła:)

Domicela, ciesze się, że wytłumaczyłam czytelnie wszystko.

A burzy u mnie nie ma niestety:(
Moje laski tańczą ale na siedząco. Tak się fajnie kiwają jak leci jakaś muzyczka, też komicznie to wygląda.
Miałam Wam pstatnio napisac i zapomniałam, że moje dziecko boi się trawy:) Jak wychodze z nimi na dwór teraz to siedzimy zazwyczaj w cieniu na kocu i wszytsko jest dobrze, dopóki Ania gołą nóżką  ( nie zakładam och ani sandałków ani skarpetek)albo rączką dotknie trawy. Normalnie od razu na buzi podkówa i patrzy żeby ją ktoś zabrał. A jak ręką dotknie to tak jakby ją coś kuło. Śmiesznie to wygląda.
 
reklama
To i tak ja byłam pierwsza przed mężusia nocką :p >:D
A teraz siedzę,popijam schłodzoną mineralną i zastanawiam się czy te barany,co pod oknem stoją i mordy drą syna mi nie obudzą.Kurcze....wakacje.. :mad: Czasami mam wrażenie,że jestem nad wyraz dojrzała,bo jak patrzę na te moje rówieśnice z byłej klasy i tych wygwizdków na ulicy,to widzę,że tylko siu-bździu im w głowie i nic więcej.Dać takiej małe dziecko to nie wiedziała by gdzie ręce wsadzić...
 
Do góry