reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

witam po południu, my po wizycie u pradziadków, Majcia zarobiła 50zł na dzień dziecka :) dokazywała że hoho, zjadła pradziadkowy rosołek z wieeeeeeeeeeelkim smakiem a w domu doprawiła zupką (dwa słoiczki gerbera bo mamcyna się skończyła )

nenar a ta biegunka to rzeczywiście rany straszna, dopajaj małego żeby się nie odwodnił, byle to nie jakiś wirus, może mu przejdzie, ja Majce dawałam dużo marchewy i ją zatwardziło w końcu

zuzaczku to na bank trzydniówka, trzymaj się

domicela siły przede wszystkim

a dla solenizantów moc buziaczków
 
reklama
Rozmawiałamz z Kalina, bo Jonatanek walsnie skończyl trzydniówkę. dokladnie takie same objawy tyle, ze u jonatanka trwala 5 dni + wysypka. kalinka mówila, że lekarze powiedzieli, ze trzydniówka może i 7 dni trwac - zalezy od maluszka..... no.... po 7 dniach to nie tylko ocipieję ale i ohujam..... :mad: :mad:
 
Dziękujemy za życzonka:)

I buziaczki dla Michasi :-* :-* :-* :-* :-* :-*

My dzisiaj w domu, ale takie mam marudy, ze mam dość:( A noc to już wogóle nie piszę nawet. Chodze dzisiaj ledwo żywa. Ali wychodzą górne jedynki i makabra jest normalnie ze spaniem:(

My też po rosołku, ale sama gotowalam.

Witusiowi i Szymonkowi dużo zdrówka:)
 
Dużo buziaczków dla maluszków : Ani Ali i Michasi
Żużaczku nie daj się , myśl pozytywnie bo to zaraz się skończy a tak na marginesie to mój mąż zaczął się śmiać po 2 tyg bólu wcześniej tylko płakał...a tu tej choroby - końca nie widać , nie widać , nie widać.....

 
ATOL JA TEZ MAM DZIś DIEtę ścisłą chipsy +cola+galaretki w czekoladzie+pierniczki ;D ;D ;D ;D i znowu czeka mnie zestaw ćwiczeń x3 ;D

no ale zupka dla małej zrobiona właśnie się wekuje, biszkoptowa szrloteczka się piecze :) dziecię śpi u tatinka, a ja mam troszke luzu ;) no to se tyję ;D
 
Miłego czytania.

Szczęśliwego Dnia Matki!!!



Twoje ubrania:

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog

potwierdzi ciążę.

Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie

dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi

ciuchami.

Przygotowanie do porodu:

Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.

Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły

żadnego skutku.

Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:

Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90

stopniach,

koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.

Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze

swoimi ubraniami.

Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:

Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.

Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje

niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.

Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:

Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.

Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.

Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:

Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy

brudna czy czysta.

Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od

potrzeby.

Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenienie poskarżysię na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:

Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.

Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.

Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:

Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.

Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.

Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi

się krew.

W domu:

Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie

dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze

go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.

Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:

Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.

Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu

z kieszonkowego.





> WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci.



 
reklama
Aniu, Alu i Michasiu - radosnego brykania i duuuuużo radości   :-*
Żużaczku, Nenar trzymajcie się babeczki, niech dzieciaczki wracają szybko do zdrówka.
Atol, przyznaj się, że zaszłaś w ciążę, żeby sobie bez wyrzutów kulinarnie dogadzać  ;) Gaga, a ty na to obżarstwo to niby jaką masz wymówkę  ;D
Dobra, to i ja coś zapodam na ząb. A potem Opole w TV. Gaga, biszkoptowa szarloteczka  ::) mniam  ::)
A u nie w domu ani posprzątane, ani ugotowane. Dzisiaj byłyśmy z wizytą u mojej mamy, a jutro będziemy z wizytą u teściówki. I znowu poniedziałek i do roboty  :p
Przymierzałam dzisiaj Zuzi kostiumy kąpielowe. Numeracja zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. I dwuczęściowe za duże, bo majtasy wiszą. Ale z tej mojej córci to laska  ;)  Za tydzień będę sobie kupować kostium i napewno gacie nie będą na mnie wisiały  ::)
 
Do góry