Ja to wam powiem , ze mnie tak paskudnie zaszyli w szpitalu ze musialam sciagac szew u swojego lekarza , bo wyrobic nie moglam
Mimo ze byl rozpuszczalny. Zrobili go na okretke i za mocno zwiazali..
Lekarz mogl go sciagnac dopiero w 9 dobie a ja do tej pory lezalam plackiem i jak chcialam sie ruszyc chocby to kibelka to tak strasznie rwal masakra .
Lekarka co mi go wiazala nawet sie nie patrzyla tylko na wyczucie i gadala sobie z jakas inna
Przez to wszystko tak sie stresowalam ze teraz mleka nie mam
A jak malego dokarmiam to ma kolki:-(
Mimo ze byl rozpuszczalny. Zrobili go na okretke i za mocno zwiazali..
Lekarz mogl go sciagnac dopiero w 9 dobie a ja do tej pory lezalam plackiem i jak chcialam sie ruszyc chocby to kibelka to tak strasznie rwal masakra .
Lekarka co mi go wiazala nawet sie nie patrzyla tylko na wyczucie i gadala sobie z jakas inna
Przez to wszystko tak sie stresowalam ze teraz mleka nie mam
A jak malego dokarmiam to ma kolki:-(