Witam Wszystkie Mamy
mozna do Was dolaczyc?
Wczoraj zostalam powalona z nog nowina, ktorej wcale a wcale sie nie spodziewalam. I wlasciwie nie wiem co myslec. Dzidzius byl w ogole nie planowany, tzn byl za kilka lat. Jestem przerazona, szczesliwa i jeszcze chce mi sie plakac, i nie wiem jak to bedzie i boje sie tych wszystkich zmian... i nie mysle o niczym innym tylko o tym co dalej. nie zrozumcie mnie zle-ja juz kocham tego dzidziusia i moj chlopak tez jest z tego powodu bardzo szczesliwy-sama nie wiem... Po prostu jestem w ogromnym szoku
mozna do Was dolaczyc?
Wczoraj zostalam powalona z nog nowina, ktorej wcale a wcale sie nie spodziewalam. I wlasciwie nie wiem co myslec. Dzidzius byl w ogole nie planowany, tzn byl za kilka lat. Jestem przerazona, szczesliwa i jeszcze chce mi sie plakac, i nie wiem jak to bedzie i boje sie tych wszystkich zmian... i nie mysle o niczym innym tylko o tym co dalej. nie zrozumcie mnie zle-ja juz kocham tego dzidziusia i moj chlopak tez jest z tego powodu bardzo szczesliwy-sama nie wiem... Po prostu jestem w ogromnym szoku