reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
mala di. z ta skutecznoscia to chodzi ile tatusiow unika placenia, ale dalej masz pieniadze od panstwa a jemu rosnie dlug, 500zloty dziewczyno?? ja 9lat temu zrobilam liste 700zlczy 800zloty
wypisujesz koszty wyprawki
stale koszty:
pieluszki ok.130zl
kosmetyki 50zl
ubranka miesiecznie 100zl

koszty wyprawki jednorazowe
ubranka koszt 300zl
lozeczko z materacykiem 350zl
wozek 300zl

wszystko dopisujesz, ja nie mam glowy ale tak mniej wiecej robilam, i nie patrzcie na ceny bo ja teraz to nie wiem ile co kosztuje, tak wpisalam zeby mala.di wiedziala jak ja robilam

zreszta dziewczyny zaraz pomoga :)

a apropo tej dziewczyny, my ja mozemy wziasc do siebie, ale problem jest w tym ze on ja moze palnac w glowe w pracy i co wtedy, o to chodzi, wszystko teraz trzeba dobrze rozegrac, spokojnie
 
Jezus, Kruszki, co to za okropne story! Gad jeden... nie mam za grosz szacunku dla tego typu gości... straszne, po prostu straszne. Kruszki, ale Ty uważaj na siebie, naprawdę. Wiem, że chcesz pomóc ale myśl też o sobie....

mala.di spisuj tak jak mówi kruszki - zdziwisz się ile to będzie. Nie zapomnij o lekarstwach, zaplanuj swoją edukację i dolicz koszty żłobka. 500PLn to żadna wygórowana kwota - życzę Ci żebyś piersią karmiła ale skalkuluj również mleko dla maleństwa. Ta kwota bedzie rosła i nie wahaj się występować o zwiększenie alimentów, to Wasza wspólna odpowiedzialność żeby utrzymać dziecko i zapewnić mu odpowiednie dla rozwoju rzeczy. Bez względu na wielkość alimentów i tak Ty będziesz ponosić większą część kosztów, to Ty będziesz wstawać w nocy, chodzić na szczepienia, martwić się i stawać na głowie żeby księżniczka była szczęśliwa! Walcz kobieto!
 
kruszki fatalna sytuacja z tą kobitką...Pewnie, że trzeba pomóc. Zgadzam się jednak z cornelką, że takie akcje to nie dla Ciebie teraz. Dobrze, że Twój luby pojedzie z nią wieczorem na policję, myślę, że to słuszna droga. Niech wszystko zgłosi i niech capną drania. Byleby się nie przestraszyła...Maltretowane kobiety niestety są często uzależnione psychicznie od oprawców i wcale nie tak łatwo je wyrwać ze szponów patologii. Oby w tym przypadku się udało! Trzymam kciuki.

mala.di niestety nie pomogę w oszacowaniu miesięcznych kosztów utrzymania maleństwa, ale myślę, że 500 zł. to jednak za mało. Ojciec małej pracuje? Jeżeli tak, to trzeba też wziąć pod uwagę ile zarabia i też podług tego szacować.

A co do 9 miesiąca...Tak, teraz już bez wątpienia nam wybił :)

malinka wydaje mi się, że upał nie ma wpływu na maleństwo. Tyle tylko, że my jesteśmy bardziej zmęczone, więc ono na pewno też to jakoś odczuwa...
 
malinka, nasz brzuszek pewnie niezle chroni maluszki przed upałem, ale na pewno musimy zwracac teraz szczegolna uwage na to by dużo pić!

kruszki, liczmy na to ze ci policjanci cos mądrego wymyślą, jak ją ochronic. bo z tego co mowisz to nawet jak ona postanowi sie od niego wyrwac , to moze byc nieciekawie, trzeba ją jakos chronic przeciez...

ale wlasnie ja nie wiem... bo zwrocenie kosztow wyprawki, to chyba totalnie inna sprawa niz alimenty? chyba oddzielnie mozna wystapic o zwrocenie kosztow wyprawki, ale z tym tez chyba moze byc maly problem, bo wszystko mam albo uzywane, albo podostawane, wiec rachunków brak.

wlasnie musze jakos obczaic ile bedzie to mleko potem kosztowalo, na ile starcza jedno opakowanie...nie mam glowy do tego teraz, a przeciez nie moge tego zostawiac na potem. dobrze by bylo juz teraz wstepnie sobie napisac pozew by potem jak najpredzej z tym poleciec do sądu, zaraz po zarejestrowaniu malej w urzedzie. bo akurat urząd miasta jest kolo sadu, to bym nie musiala latać taka obolała dwa razy.


Aia, tatuś nie pracuje, wiec tez moją rolą jest oszacowanie ile on byłby w stanie zarobić :-p
no i zdaje mi sie ze te koszty musze podzielic na pol
a kurcze, ciezko to wszystko przewidziec, a jak czegos nie wezme pod uwage, to jeszcze mniej dostane przez to...
w kazdym razie musze wywalczyc minimum 500zł, bo jesli mniej to i mniej da mi fundusz, w razie gdyby on nie płacił
 
ja w sadzie wypisalam ze musialam sie przygotowac, kupic lozeczko i to co tam wozek itd na start, i ze nie mial kto pomoc wiec musialam kombinowac, a jeszcze sie odzywiac itd opisac jego zachowanie, kompletnie zlewajace w tych sprawach, opisalabym ze wozek podarowal w gescie ble ble ble, obsmaruj go tak ze hejtemy wywalczylam 450zl ale to 9lat temu a on pracowal za najnizsza krajowa i jeszcze studiowal
takze dziewczyno Ty sie obudz!!!! wez go tam do muru w tym sadzie przycisnij
czekam na m. zeby mi na spokojnie powiedzial jak z nia rozmawial, teraz juz ten jej kat wrocil to nie ma pewnie jak :/
 
Miemie to chyba przejęłaś pałeczkę z tą pralką. U mnie już zrobione :-)

Był pan, otworzył ją w 3 minuty, wziął 50 złotych. Za 3 dni będzie nowa klamka, za 40zł. Narazie mam jakiś patent z drucikiem, ale grunt że mogę prać. Tak więc nie ma tragedii, choć i 90 piechotą nie chodzi. Ale to mamy koszt jakby, bo ja tu tylko gościnnie,a pralki nie popsułam tylko tak akurat na mnie trafiło. Pan powiedział że w tych samsungach to niestety norma.

Ale za to spędziłam pół dnia w Urzędzie Gminy. Bo mi się konczy badanie techniczne samochodu, a mam wstawioną instalację gazową i jeszcze mi jej nie wbili w dowód rejestracyjny. Więc pojechałam to zrobić przy okazji wizyty u mamy, czyli w miejscu zameldowania. Okazało się, że do tego potrzeba kartę pojazdu, która w moim przypadku jest do września nie do zlokalizowania, w jednym z 30 kartonów, w zawalonym garażu. Więc musiałam pisać wniosek (i opłatę) o wydanie wtórnika, jako że niby zgubiłam. Ale jeszcze w międzyczasie wyszło, że muszę mieć upoważnienie od drugiego współwłaściciela pojazdu, którym jest mój ojciec, mieszkający obecnie w Łodzi z nową panią. A jeszcze w międzyczasie zmienił adres zameldowania, więc ten co mam w dowodzie rejestracyjnym już jest zły. No mówię Wam, co ja dzisiaj miałam. Przy pierwszej wizycie w urzędzie jak wyszłam na zewnątrz, to zaczęłam płakać, bo stwierdziłam, że tego nie pozałatwiam, że nie zdążę, a 15 kończy mi się badanie techniczne samochodu i będzie lipa. Ale dzięki uprzejmości pani w okienku, załatwiłam finalnie wszystko za jednym razem w ciągu godziny. Za tydzień odbieram wtórnik którego już nie potrzebuję, a on był potrzebny tylko tej właśnie pani która mi go wyda za tydzień, do wbicia do dowodu pieczątki że jest instalacja gazowa. A dzisiaj taką pieczątkę mi już wbiła. Więc paranoja. Ale cóż. Ważne że mam to co potrzebowałam. :-)

Kruszki, ty faktycznie się tam za bardzo nie udzielaj. nie potrzebne Ci te emocje.

Malinka co do upałów, to w końcu dzidzie siedzą w 37 stopniach w naszych brzuchach, więc chyba im te 31-32 stopnie nie stanowi :-)

Na koniec pojechałam do kerfura bo okazuje się że mam tylko jedne śpiochy w rozmiarze 56, a reszta 62. Myślałam że dokupię na markecie jakiś dwupak, za 15-20złotych. Gdzie tam. POjedyńcze po 25, 30 albo i 40 złotych. W H&M-ie to samo. I nie było tych najmniejszych w ogóle. Za to nogi mnie tak bolą jakbym zrobiła z 10 kilometrów. Nic nie kupiłam. Za to zjadłam Grycana dwie kulki. Jestem przez to wszystko bez obiadu i ledwo żyje. Nogi spuchnięte, kostek brak :-)
 
Ostatnia edycja:
A ja wróciłam z wizyty zadowolona, mąż skończył pracę wziął dziecko na spacer, więc chwila spokoju :-)

Mała Di mi się coś kołacze, że z funduszu maks jest 500zł, w każdym razie moja koleżanka z podstawówki na dwójkę dzieci tyle dostaje :tak:
 
reklama
Mala.di na okres ciąży od ojca dziecka,który nie jest Twoim mężem należy Ci się stała kwota w wysokości 3tys zł. chyba że masz rachunki od lekarzy,za badania dodatkowe,za witaminy paragony itd. to wtedy sąd może przyznać Ci większą kwotę do "zwrotu" od tatusia dziecka.

Co do alimentów sprawa jest otwarta...Sąd przyznaje zazwyczaj alimenty zależne od "mozliwości zarobkowych ojca". Oznacza to,że mimo iż tatusiowi nie chce się pracować i wykazuje 0 dochody to sąd może ,np.: zasądzić 1000 zł ponieważ Pan na np.: wyższe wykształcenie i jego ostatni PIT wykazywał dochody na wysokim poziomie...
Ja Ci powiem tak : mój mąż 14 lat temu bedąc 19 letnim gnojkiem bez matury dostał 400zł...Także nie miej skrupułów i pisz wszystko..Poza tym pozawyżaj troszke kwoty bo widomo,ze tyle ile chcesz nie dostaniesz,ale postaraj się "utargować" jak najwiecej.

Poniżej masz linka do tabelek,które pomoga Ci obliczyć ile mniej więcej powinnaś potrzebować...Tą tabelke niejedna dziewczyna drukowała i przedstawiała w sądzie,więc spokojnie można ją dodać jako załącznik w uzasadnieniu pozwu.

Grzybkowski Guzek Jackowski - adwokaci Poznań
 
Do góry