reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

Jakie macie dziś plany obiadowe? Ja chyba zrobię kotlety mielone, bo mięsko czeka tylko na zmielenie, a reszta już pójdzie :-D Czy Wy jecie dużo ryb w ciąży? W różnych miejscach trąbią, jakie to ważne (prócz jedzenia ryb mogących mieć dużą zawartość rtęci). Ja niestety w tych kwestiach nie grzeszę. Nigdy za rybami nie przepadałam, więc dopiero uczę się je jeść i przyrządzać.

Miłego dnia Kochane :tak:
no ja uwielbiam lososia z patelni, smaze na patelni, jest tylko przyprawiony sola i pieprzem i w mace obtaczam :)
o jezu pyyyyycha
dzis tez mam opcje mielone :)

Hej Dziewczyny...troszkę mnie tu nie było,ale Marcia pisała smsa,że pytacie się co u mnie :) Bardzo mi miło...dziękuję :):):)
Ogólnie wszystko w miarę ok....oprócz tego,że od kwietnia mojemu mężowi odbiło i miałam sporo zajęć...

Widziałam,że już pierwszy dzidziuś przyszedł na świat...aż się popłakałam jak zobaczyłam ten 27 tydz. Ciekawe kto nastepny???
no w koncu jestes! co z mezem? co sie stalo? mam nadzieje ze juz ok

kruszki, juz masz pewnie strasznie dość tematu alimentów dla mojej małej :-p ale dzis doszlam do wniosku, ze nie wniose sama o ustalenie ojcostwa za pomocą testow, a nawet sie na nie nie zgodze...przeciez mam wlasciwie niezbite dowody na to ze to musi być on... w czasie gdy doszlo do zapłodnienia, mieszkalam u niego juz ktorys dzien,a w sumie razem 2tygodnie. a ze siedzialam u niego cale dnie, to nie mial kiedy kto inny zostac jej ojcem... bo przeciez nie chodzi o to by on w ogole narobil sobie dlugow pozyczajac od ludzi na test, tylko o to zebym jak najszybciej dostała alimenty do ręki
Ty masz wnosic o ustalenie ojcostwa, mysle ze on sie zgodzi bez badan, Ty nie wnosisz zeby przez badania,
mala.di Ty nie powinnas sie przejmowac kompletnie czy on sobie narobi dlugow czy nie, jezeli nie bedzie placil Tobie kwoty zasadzonej to idziesz prosto do komornika, jezeli on nie bedzie mial sciagna jego rodzicom, a jezeli oni nie beda mieli to z funduszu, w Twoim przypadku z jednym dzieckiem nie ma problemu, gorzej miala moja mama, miala troje dzieci, alimenty zasadzone po 400zl, ale max.z funduszu 600, wiec teoretycznie moj ojciec wciaz jest winien jej pieniadze..

dzisiaj wybieram sie na tzw angielski baby shower czyli takie pepkowe dla samych kobiet zanosi sie prezenty dla dziecka ktore ma sie urodzic i gada sie o porodach, kulinariach, plotkach dzieciach itp hehe :D to moj pierwszy w uk takze zdam relacje jak wroce ;)
no ja jezeli dotrwam do 34tygodnia to robie w domku w koncu, mielam u mnie w pubie, ale zrezygnowalam, wole w domku

ja wyprasowalam juz wszystko dla dzidzi,
i uwaga, zaczelam torbe pakowac, zaraz w linku odpowiednim napisze :)
karty ze soba nie nosze bo nasze karty sa wielkosci A4 :)

dowiedzialam sie dzis ze mojego kuzynka miala zabieg inseminacji, bardzo dlugo staraja sie o dzidziusia, 6-7lat, nic nie wychodzi, takze pewnie beda dalej probowali
 
reklama
Tak Kruszki,jest oki...Kopnęłam go w dupę na ten moment i odpoczywam u rodziców :)
Nie rozmawiam z idiotą i nie zamierzam...a jak Niunia się urodzi to pomyśle...zobaczę jak się będzie zachowywał :crazy:
 
Ratina super, że jesteś :tak: szkoda, że eMkowi odchrzania..

ja mam dzisiaj dzień kompletnie nie w humorze, łeb mi pęka, chyba to nerw przed okulistą, zawsze mnie to przeraża, bo jednak widząc moją mamę i jej -20, to trochę mam obawy czy ja do tego nie dojdę :-( ale przeszły dwie paczki do mnie, więc czuję się jak w Boże Narodzenie , szkoda że sama płaciłam za prezenty :-D

kruszki ja też pakuję torbę :tak:
 
Witam Wreszcie u mnie troche chlodniej ale w domu jak sie obudzilam to zlana potem bylam bo przeciez tz zayka na noc balkon coby nie zmarznac:-DNa dodatek przykrywa sie szczelnie koldra a ja na golasa spie bez przykrycia i mi goraco:baffled:Teraz wiatrak chodzi i balkon otwarty to jakos oddycham ale glowa od rana mnie boli ze szok.Cisnienie dzis na razie ok.Tylo zasypiam przy tej pogodzie i brzuch mnie boli jak chodze.Troche porobilam,spakowalam do polowy torbe i nie mam sil.Luizka zobaczyla i wyciaga mi wszystko po kolei z torby i pyta,, co to?
Tak wiec ja pakuje ,ona mnie rozpakowuje:-DChyba biedna zazrosna bo jak powiedzialam ze pieluszki i rozek dla dzidziusia ,to sama sie nimi okrecila.Chyba zrobie tak jak inne dziewczyny.Wyrzuce wszystkie zabawki i zostawie ze 2 lalki bo nie mam zdrowia tego wszystkiego codziennie sprzatac.
Luizka coraz czesciej zaskakuje mnie swoim slownictwem.Jak stara baba zaczyna mowic.
Dzis przerazilam sie waga.Chyba woda mi sie zbiera bo w ciagu 4 dni ponad 2kg wskoczylo:szok:Ktoras pisala ze pokrzywe pije.Chyba i ja zakupie
Aia przejmujesz sie a dzidz moze juz fikna koziolka
Asia jak nie czujesz sie pewnie teraz za kierownica to lepiej nie ryzykowac
U mnie chrzciny pewnie w swieta grudniowe.Tylko chrzesnych nie mamy
Cos komus mialam jeszcze odpisac i zapomnialam
Ratina fajnie ze sie odezwalas.Troche mnie zaskoczylas jak tak nagle przestalas sie odzywac.Mam nadzieje ze znajdziesz chwilke zeby od czasu do czasu cos skrobnac
Irisson -Luizka patrzyla na twoje zdjecia z Laura i pytala ,,a kto to?a co to?A GDZIE TATA Dziewczynki?No chyba nie masz wyjscia ,musisz umiescic swojego na zdjeciu bo luizce sie w glowce nie miesci ze dziewczynka nie ma taty.I wy radzicie zeby zostawic tz.Luizka pewnie by to odchorowala
 
O Ratinka fajnie że się odezwałaś. To Ty w Łodzi teraz siedzisz, skoro piszesz że u rodziców?? Jeśli tak to może powtórzymy nasze spotkanie z Warszawy? Może sopelek się dołączy jak będzie miała siłę ze swoimi bliźniakami. Proponuję któryś dzień w przyszłym tygodniu. Jak masz ochotę to pisz, póki jeszcze jesteśmy na chodzie :-) oj a facetów to czasem trzeba kopnąć w d... więc dobrze zrobiłaś.
 
Doti to ja nie pokazywałam Ci mojego cudnie przystojnego męża? :-D kompletnie do siebie nie pasujemy, bo on cudo brunet, a ja taka kaczka przy nim :rofl2:

wygibasy.jpg

standardowe głupoty tatusia i córy..
 
O Ratinka fajnie że się odezwałaś. To Ty w Łodzi teraz siedzisz, skoro piszesz że u rodziców?? Jeśli tak to może powtórzymy nasze spotkanie z Warszawy? Może sopelek się dołączy jak będzie miała siłę ze swoimi bliźniakami. Proponuję któryś dzień w przyszłym tygodniu. Jak masz ochotę to pisz, póki jeszcze jesteśmy na chodzie :-) oj a facetów to czasem trzeba kopnąć w d... więc dobrze zrobiłaś.

Bardzo chętnie....siedzę w Łodzi i szukam jakiejś chatki na kurzej stopce :) No i od przyszłego tygodnia musze się zacząc pakować powoli...bo zero jedno wielkie mam naszykowane ...Niunia kopie strasznie i czasami wyje z bólu a u tyle rzeczy naraz do ogarnięcia...bleeee...ie mam już siły powoli...
 
o Ratina, żyjesz, ostatnio o Tobie myślałam, generalnie o dziewczynach, które dawno się nie odzywały :)
A co ta Twoja brzydsza połowa przeskrobała?
Mój jakis wyjątkowo grzeczny, ale zaczyna mnie wqrzać, bo na wszystko co powiem mówi "masz rację kochanie".
Robi co mu karzę, nawet ostatnio odnalazł odkurzacz i sam odkurzył, ciekawe co przeskrobał?
Domyślam się trochę, dostał zielone światło od rehabilitanta na squasha... a wie, że się będę wnerwiać i martwić, że znowu sobie coś zrobi...
 
reklama
RatinaZ, witaj z powrotem :-). Trochę kiepska sprawa z tym Twoim M. Ale na pewno się wszystko ułoży. MUSI.

Dziewczyny, jutro Dzień Ojca. Szykujecie - w imieniu Dzieciaczków oczywiście :-) - coś ich tatusiom? Muszę coś wymyślić, żeby nauczyć M celebrować różne mniejsze i większe święta. U niego w rodzinie to bida z nyndzom z takimi sprawami. Nie to co u mnie - zawsze każdy o każdym pamięta.
A w ogóle to płakać mi się chce na reklamie Oreo. Tej, na której chłopczyk składa życzenia urodzinowe (a nie na dzień ojca jak to wykorzystali niecnie na reklamie) swojemu (MEGA PRZYSTOJNEMU!!!) tacie. Boshe... to takie wzruszające :rolleyes:.

A i odkryłam plus opuchniętych nóg :-):-):-). Mam dzisiaj dzień "odwłasiania się" przed popołudniową wizytą u gin. Depilacja opuchniętych nóg - bezbolesna :-D. Super :-).

irisson, uwielbiam takie fikołki tatusiów z dziećmi :-D.
 
Ostatnia edycja:
Do góry