Czesc dziewczyny.U mnie troszke tylko pokropilo rano i od czasu do czasu przypiecze slonce ale zdecydowanie bardziej sprzyjajaca aura dzis.Ja od 6 na nogach bo musialam po pieczywo pedzic coby w sklepie nie zabraklo(u nas tylko 1 sklep)Potem mialam jechac na badania ale stwierdzilam ze luizka spi jeszcze to i ja sie zdrzemne.Niestety jak juz zasypialam ,tesciowa zaczela walic jakims kijem w moj balkon i wrzeszczec na jaskolki.szkoda ze nie widzialyscie mojej przerazonej miny,bo nie wiedzialam co sie dzieje.Oczywiscie obudzila luizke i mam przerabane bo nie dospala .Pojechalam wreszcie do projektanta.Z tym naszym projektem to dziwna sprawa.
I tu pytanie do kakaroliny albo Asi .Jezeli umowa byla zawarta w lipcu 2011 i mieli wykonac projekt do polowy wrzesnia 2011 ,tymczasem jeszcze nie mamy projektu bo teraz niby jest skonczony ale nie ma od 3 tyg jednego podpisu-to mozemy upominac sie o nie wplacanie calej kasy zawartej w umowie?Projekt za 8tys .6 tys wplacilismy.No i mina rok od zaczecia projektu.Co prawda bylo duzo zmian bo tesciowa ciagle sie wtracala i to sie przeciagalo ale ile ten projektant nas naoszukiwal .umawial sie a potem nie przyjezdzal albo odwolywal spotkania.Teraz tego naszego projektnt wyrzucili z pracy i nie ma z kim rozmawiac w sprawie projektu.Nie odbieraja tel,albo tez umawiaja sie i nic z tego nie wynika.I o co tu chodzi?Ciagle cos oszukuja.Wkoncu dzis pojechalam,pokazal mi skonczony projekt ale brak podpisu architekta.Umowilam sie na piatek ale watpie czy to zalatwie do konca.Rece opadaja.Ten facet mowil mi dzis ze bylo jakies oszustwo wobec firmy i nasz projektant powinien za to beknac.Boje sie zeby nie wyszlo tak ze odrzuca ten nasz projekt i tylko wydamy kase na darmo.Moze na takiej waskiej dzialce nie da sie robic rozbudowy a tamten projektant sie tego podja zeby sciagnac kase.Podejrzewam ze wzial ta kase do swojej kieszeni i wcale firma nie wiedziala nic o naszym projekcie.Szkoda bo fajny byl.Lubilam tego projektanta:-(
Ciekawe czy cos zrozumialyscie z tego co napisalam
Co wy tak za chlopakami jestescie.Dziewczynki to takie przytulanki.Ja chyba nie chcialabym chlopaka.W kazdym razie nie wyobrazam sobie.
Ja z kolei wyobrazam sobie ze drugie bedzie podobne do mnie,bedzie mialo podluzna buzie i nie bedzie ladne i ze bedzie tez z czarnymi wloskami ale z prostymi.Oby wszystko bylo odwrotnie niz mysle.
Teraz mowia,,ale ta luizka sliczna i jakie ma loki.Nie podobna do ciebie
A na druga beda mowic,,podobna do ciebie''mam nadzieje ze nie dodadza ze luizka ladniejsza.Heh mogla by miec krecone czarne wlosy i usta tz.Normalnie on ma takie duze ,ladne usta ze tylko bym calowala(niestety sie nie daje
)Wogole to mowi ze rozpiescilam luizke.Ze nie powinnam jej tak tulic,calowac itd bo teraz czasy nie dla mieczakow
A teraz z innej beczki.Zadzwonil dzis do mnie facet co robie mu opisy i kazal wybrac sobie produkty potrzebne dla mnie i dzidziusia.Taki prezent od niego na sume 200 zl
Jupi ale fajna niespodzianka.No i kazal sie szykowac od wrzesnia do pracy -na razie z ,,doskoku''bo ciagle trzyma dla mnie miejsce.I mam troche sprzedawac w aptece i troche robic opisy.Kurcze ale mam pietra bo juz 3 lata nie pracowalam w aptece a przeciez ciagle cos sie zmienia.Jeszcze na oczy nie widzialam tego faceta
Boje sie ze go zawiode:-(Ze nie jestem tak dobra jak on mysli:-(
Olga chyba musze sie do ciebie usmiechnac zebys mnie co nieco oswiecila z tego tematu.
Wogule to chyba zaczne wchodzic wkoncu na forum farmaceutyczne
no i musze jednak zaczac sie szkolic szybko pisac
A brzuszek moze sie obnizac od 32 tyg u niektorych i nie oznacza to wczesniejszego porodu.Ja z luizka mialam od 26 nisko,bo luizka byla nisko ale dzieki lezeniu podniosla sie do gory i dotrwalysmy do 38tyg