reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

pojawił sie, i niezle sie rozwija, wiec nadrabiaj szybko bo nie dasz rady potem :-D

kakakarolina, zazdroszcze ! mnie przerasta wejscie po kilku schodach. brzuch twardnieje mimo magnezu.


U mnie to samo. Wchodzę do rodziców na pierwsze piętro i jest masakra. Modlę się, żeby u nas się winda nie zepsuła, bo wczłapanie się na 8 piętro zajęło by mi chyba z godzinę jak nie więcej :/
 
reklama
a mój mężul dzisiaj skończył jak on to mówi ćwierćwiecze plus 3 :-D cały dzień świętujemy, dostał niespodziewanego torta, cały dzień z Laurką go przytulamy i mówimy jaki jest kochany :-D:-D już z tej uprzejmości mamy zyski, bo obiad zrobił obłędny :-p:-p pytam się go czy zrobił sobie jakiś bilans, czy naszło go urodzinowo na przemyślenia, a ten że nie... po co, przecież jest szczęśliwy :-D:-D ja to zawsze na urodziny muszę się zdołować, tym co mi nie wyszło, faceci rzeczywiście są z marsa :sorry2: no cały dzień się z niego śmieję, że na jego 30 nie chcę być w 3 ciąży... bo u nas równo co 2 lata :szok:
 
No to dobrze wiedziec ze nie tylko ja tak sie czuje.W takim razie jeszcze nie wybieram sie rodzic;-)U nas deszcz i nuda.Wkurzylam sie na tz bo chcialam zeby zabral nas gdzies z luizka.Oczywiscie poszedl spac a teraz coraz to pokazuje jakies fochy i wylancza mi laptop.Pewnie z nudow mu odbija palma.
Irisson tylko pozazdroscic atmosfery w domu i charakteru meza
 
Irisson 100 lat dla męża :)

Ja ściagam piosenki na telefon. Ale nie takie zwykłe - wspomnienie dzieciństwa... fasolki, Natalia Kukulska i inne :D zgram sobie na telefon i bedę puszczała do brzuszka. Podobno nasze dzieci już słyszą :D
 
My już po ćwiczeniach kegla, wzmacnianiu ud i oddechach i masowaniu cipki ;) śmieje się z M bo to on inicjuje, przy ćwiczeniach kilku też mi jest potrzebny. Przynosi mi piłkę i pilnuje żebym nie oszukiwała ;) mówi, że mam ćwiczyć, żeby szybko i bezboleśnie w miarę poszło, żebyśmy szybciej ze szpitala uciekli :)
 
My już po ćwiczeniach kegla, wzmacnianiu ud i oddechach i masowaniu cipki ;) śmieje się z M bo to on inicjuje, przy ćwiczeniach kilku też mi jest potrzebny. Przynosi mi piłkę i pilnuje żebym nie oszukiwała ;) mówi, że mam ćwiczyć, żeby szybko i bezboleśnie w miarę poszło, żebyśmy szybciej ze szpitala uciekli :)

Podziwiam Cię! Wielki szacun!
Ja też przez jakiś czas ćwiczyłam na piłce i rozciagające ale teraz ze względu na tą rwę nie daję rady. Tłumaczę sobie też, że na dzień dzisiejszy i tak mi się nie przydadzą ćwiczenia bo będę mieć cc. A jak synek zrobi psikus i sie odwróci to wtedy bede cwiczyć w dzien i w noc ;)
Twoja systematyczność robi na mnie wielkie wrażenie! Na pewno pomogą te cwiczenia i urodzisz w pół godzinki :)
 
Wiolcia, powiem Ci, że odkąd ćwiczę to nie dokuczają mi bóle rwy i kręgosłupa. Kwestia odpowiednich ćwiczeń. Nam pokazali na szkole rodzenia i od tygodnia ćwiczę codziennie :) Miałam chodzić na basen, ale ciągle wracała mi infekcja, więc zrezygnowałam. W końcu się wyleczyłam i wolę masowanie krocza niż basen :) z infekcją masować nie wolno.
 
Irisson, widzę, że nasi mężowie nie tylko mają urodziny w tym samym dniu,ale też skończyli tyle samo lat :-) Wszystkiego najlepszego dla Twojego :tak: Mój M został sprezentowany za pomocą(UWAGA) łopaty,szpadla, ogromnej skrzynki na narzędzia z pudełeczkami na różne śrubki itp. i bardzo mu się ten prezent podobał. Wczoraj była u nas rodzinka,łącznie jakieś 11 osób i było bardzo wesoło i fajnie. Pochłonęliśmy torta,bo właściwie były to nasze wspólnie świętowane urodziny,najedliśmy się jak dwa bąki. No i mogę oficjalnie powiedzieć,że jestem po weekendzie wykończona :tak:
 
reklama
Wiolcia, powiem Ci, że odkąd ćwiczę to nie dokuczają mi bóle rwy i kręgosłupa. Kwestia odpowiednich ćwiczeń. Nam pokazali na szkole rodzenia i od tygodnia ćwiczę codziennie :) Miałam chodzić na basen, ale ciągle wracała mi infekcja, więc zrezygnowałam. W końcu się wyleczyłam i wolę masowanie krocza niż basen :) z infekcją masować nie wolno.

Kurcze a jakie ćwiczenia robisz żeby Ci rwa nie dokuczała? Ja się ledwo poruszam, nie mogę leżeć, stać, chodzić, jedynie jak siedzę oparta o coś to mnie nie boli i jak leżę na prawym boku. Więc z ćwiczeniami krucho. Położna na sr mi powiedziała, że w moim wypadku to ciężko o jakiekolwiek ćwiczenia bo niemalże każdy ruch jest dla mnie nie lada wyczynem. Ale jak mi napiszesz co ćwiczysz to chętnie spróbuję, bo już nie wiem co robić.

Mie.Mie w takim razie dla Ciebie i Twojego męża również życzenia wszystkiego najlepszego :)
 
Do góry