Lody można jeść z czystym sumieniem :-). Nie mówię o cukrzycy i innych ewidentnych przeciwwskazaniach. Ale jeśli chodzi o kalorie, tycie itp. Lody są zimne, organizm musi zużyć masę energii, żeby ogrzać je w organizmie. Tak więc jedząc lody od razu spalamy kalorie :-). Tego się zawsze trzymam :-).”domi78” pisze:Ja właśnie zjadłam pół litra lodów, ach ta dieta cud.
A co do kredytu, domi, to – nie chcę zapeszać - chyba jesteśmy na dobrej drodze. Nawet coś się podobno da wykombinować z tą opłatą za umowę przedwstępną. Dostaliśmy do wypełnienia zaświadczenia o zarobkach z pięciu banków, więc po 10-tym ruszamy na wojnę. Ja już nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłoby się nam nie udać i już powoli urządzam to mieszkanie w myślach . Dziękuję Ci bardzo za zainteresowanie :-). Buziak .
No coś takiego... Pffff… W takim razie facet nie wie co traci ;-).”mala.di” pisze:dzag, zebym sie wyniosla razem z mamą do jej faceta ktory mnie nienawidzi choc wlasciwie slowa ze mną nie zamienił to nie ma szans
A faceta to brak teraz (a to akurat raczej na Twoje szczęście, biorąc pod uwagę tego niewydarzonego tatusia Kruszynki ). Ale w przyszłości na pewno znajdzie się ktoś, na kim będziesz mogła polegać, kto Cię będzie szanował i komu będziesz z radością skarpety prać . A póki co, jak mówisz, masz przynajmniej jedną siostrę, która coś Ci pomoże. Wiadomo, za Ciebie nikt wszystkiego nie będzie robił, ale pomoc to dużo. A może i drugiej się odwidzi i rozpłynie się na widok siostrzenicy :-).
kruszki ooooh, …i żyli długo i szczęśliwie :-).