reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

A ja bede zaraz uciekac na dzialeczke, dzisiaj grillowanie :-) szwagier stoi przy grillu wiec czlowiek legnie sie na lezaczku, gazetka w raczki i lapiemy promienie slonka :) czyli blogie lenistwo... milego dnia dziewczynki :)
 
reklama
my z plaży wróciliśmy, dziecko się wykapało, mi plecy zjarało :szok: po 16 jedziemy z powrotem, bo teraz za gorąco :tak: hahah poznana pani mi powiedziała, że nie wyglądam na ciężarną :-D:-D super, czyli aż taka wielka nie jestem :cool2:

Kruszki sorry za wprowadzanie chaosu :tak:

Asia, Doti
mnie straszyli ciągle szpitalem w tamtej ciąży, w tej cisza, ja dopiero się wybieram na poród, czyli 30.07 ciągle aktualny, hahha żart :-p
 
Cześć Laseczki, od kilku dni podczytuję ale nie mam siły pisać. Totalna abnegacja.
Te upały mnie wykańczają. Mam cały tydzień wolny, i tak od rana do wieczora włuczę się po domu, a to pod chłodny prysznic, a to na godzinkę do łóżka na drzemkę, a to na kanapę przed telewizor, a to na tarasie w cieniu się wyleguję. Nie mam na nic energii, siły. Wypijam ogromne ilości lodowatej wody z cytryną, zajadam się schłodzoną sałatką owocową. Chyba nastąpił jakiś przełom mojej ciąży, i jest mi od kilku dni ciężej, brzuch mi zaczął przeszkadzać i ciążyć. Sikam chyba co 15 minut. A tu jeszcze 3,5 miesiąca.
A Wy jak znosicie te upały? byliśmy 3 dni u znajomych na działce, ale już miałam dosyć ludzi, dzieci, hałasu, i tego że od godziny 18 ciężko mi się z kimkolwiek dogadać bo wszyscy już są w stanie mocno wskazującym. Teraz siedzimy w domu, jest bosko, ale nawet nie mam siły zrobić prania i go powiesić. Masakra.
 
hej dziewczynki:)
Ja dzisiaj pospałam aż do 11 i w przyplywie milości zrobilam mężowi śniadanie do łóżeczka:)
Teraz działamy ze wszystkim na co nie ma czasu w tygodniu jak mąż w pracy, a ja robie sobie własnie przerwę bo nie nadążam:p
Miłego dnia życzę:)
 
Irisson a daleko ta plaza?zazdroszcze aczkolwiek tez mam troche piasku nad wisla no i las pod nosem.Tylko ruszyc tylka mi sie nie chce.U nas 33 stopnie.Ze tez chce ci sie smazyc na tym sloncu.Ja w tym roku pewnie bede straszyla bialoscia bo nie zamierzam sie przypiekac.Corcia siedziala ci grzecznie pod parasolem?moja wogole w cieniu nie usiedzi wiec siedze oklapem z nia w domu ale mam juz dosc bo taki balagan robi ze nie ma gdzie nogi postawic.I musze sie pochwalic ze sama siadla na nocniczek i zrobila siku jak gotowalam obiad a za 2 godz kopki.Oby tak dalej.Chodzi z golym tylkiem oczywiscie:-D
 
Mart81, czuję się podobnie jak Ty. Dziś robię za klasyczne warzywo, wstaję tylko na siku lub żeby przynieść sobie z kuchni jakąś przekąskę. Przed chwilą skończyłam wcinać sałatkę owocową z jogurtem, ale i tak czuję się ... ciężko. Jest strasznie duszno.Wręcz nie do wytrzymania... Nawet żaluzji nie odsłoniłam. Mój psiak też leży gdzieś na wznak i na myśl mu nie przychodzi wysuwanie nosa na balkon. Mi zresztą też.

A ostatnie trzy dni, jak na siebie, miałam bardzo, bardzo intensywne. Dwa dni zajęć (które w większości przesiedziałam, pomimo dość ciekawych ćwiczeń głosowo-oddechowych), zaliczenie, a po zajęciach albo do sklepu, albo do domku na huśtawkę, gdzie prawie przez dwie godziny się bujałam :-D W niedzielę, gdy wróciliśmy z M po 21 do domu, bardzo dotleniona i zmęczona po prostu padłam (wcześniej pochłonęliśmy kolacyjkę, bo burczało mi już w brzuchu. Przy okazji odkryłam, że jak mi teraz w brzuchu burczy, to to burczenie przesunęło się nieco pod mostek ;-) Wcześniej było znacznie niżej).

Wczoraj byliśmy z M w kilku sklepach wybierać panele, kolory farby do różnych pomieszczeń, a wieczorem w przyszłym domku. Tak aktywna to ja już dawno nie byłam. Ale teraz chyba nieco się to na mnie odbiło,bo od rana leżę, czuję trochę ciężkość brzucha i to mnie stawia nie do pionu, a do poziomu. Do tego te upały... Szukam właśnie jakiejś fajnej,zwiewnej sukienki na necie, ale nie ma nic specjalnego.

Dziewczyny, które mają dość częsty kontakt z ebayem. Wybaczcie, że tu pytam, ale nie wiem, który wątek jest do tego dobry. Chciałabym sprzedać swoją suknię ślubną, śliczną, wyczyszczoną i w ogóle.Nie wiem jednak gdzie byłoby korzystniej - czy na allegro,czy właśnie na ebayu? Mogłybyście coś doradzić?

Wszystkim mamuśkom życzę miłego dnia, pogody ducha, bo tą za oknem w Polsce na pewno mamy :-D Trzymajcie się dzielnie i nie rozpuszczajcie na słońcu :-)
 
Mart ja mam tak samo z brzuchem, jest już ciężko... mi się okropnie oddycha, przeponę chyba mam w gardle, tak mi wszystko ciąży :zawstydzona/y: no ale łatwiej nie będzie..

Doti moje dziecko w cieniu? no co ty w wodzie :-D do najbliższego jeziora mamy 9km, a ogólnie to w okolicy 30km jest 5 fajnych jezior, kilka jakiś bajorowatych stawów, istne Mazury w lubuskim :tak:
wiecie ile było ludzi z psami na plaży? :szok: istna masakra, taka mama Jasia co poznałyśmy, zwróciła lasce uwagę, że owczarka mogłaby mieć chociaż na smyczy, a nie bez kagańca i smyczy, to zaczęła się wydzierać na cala plażę, że jest tu nie mile widziana, hahah pół plaży ją zrypało, że małe dzieci biegają i jest zakaz psów, to się zmyła, a reszta chociaż powiązała pieski... ja nie mam nic przeciwko, ale kurde ja się dużych psów boję, a jeszcze jak są tacy super właścicele, że nawet nie sprzątną po pupilach, a potem moje dziecko siedzi w tym piachu... bleh..

MieMie próbuj tu i tu, ogólnie suknie ślubne ciężko sprzedać, koleżanka próbowała rok... w końcu dała w komis...

no to my się pakujemy i jedziemy na drugie jezioro, teraz jedziemy tu: Sława
ode mnie to 20 km :tak:
 
a nie masz lokalnych jakis stron do tej sukni zeby sprzedac? albo w komis, moze masz znajoma jakas pania w second handzie?? ja mam szwagierke ale to w gda ten lump, wiec daleko
ja koncze robic zupke warzywna, zapomnialam o ziemniakach wiec bedzie z makaronem :D
chyba poszperam na ebayu troszke a noz cos znajde fajnego :)
no i jeszcze nie napisalam kiedy chce pojsc na to macierzynskie bo dziewczyny z forum uciekly :/
 
Podzielam bol tych ktorym ciezko w te upaly. Ja tez tylko lezakuje, pije litrami i drugie tyle sikam. Oczywiscie staram sie byc jak najwiecej na powietrzu, albo na dzialce albo na podworku u tesciow. Tez musze sobie jakiejs sukienki letniej poszukac. Chociaz teraz moj stroj to stare getry i luzna koszulka. Dobrze ze mam neta w telefonie to mi sie nie nudzi na tym lezaku. Ale wiecie co, troche mnie zaczyna denerwowac takie nic nierobienie.
 
reklama
Do góry