reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

reklama
Hej Dziewczyny !
nie było mnie na forum przez 24 godziny a tyle do czytania !

Katjusza77 - trzymanie się za główkę na koniku bardzo mnie rozbawiło. Logika dzieci jest tak urocza, uwielbiam to. Mój prawie-dorosły-syn już nie dostarcza mi takiej rozrywki, więc nie mogę się doczekać co wymyśli moje nowe maleństwo.

Irisson, Dzag82 - mnie zgaga męczy już od dłuższego czasu. Bardzo pomagają migdały.

K8libby - zazdroszczę masażu. Gdzieś chodzisz do salonu czy masz znajomego masażystę ?;-)

Aia - na następne spotanie oczywiście zapraszamy. W którym szpitalu w W-wie będziesz rodzić ? Ja jestem na etapie zbierania opinii.

Asia85 - jest syrop na przeziębienie, specjalny dla kobiet w ciąży *spam*. Ja brałam jak młody przywlókł w lutym ze szkoły jakigoś wirusa. Może pomoże ?

Nasze wczorajsze spotkanie było super. Widzę, że zaraziłyśmy dziewczyny z innych okolic. Naprawdę warto się spotkać ja po 17 latach od ostatniej ciąży to teraz nic nie wiem - wszystko się pozmieniało i chłonęłam jak gąbka to co mi koleżanki podpowiadały.
Po spotkaniu wróciłam do domu, ugotowałam obiad a potem padłam - i leżałam bez sił aż do wieczora. Jak przekłuty balonik. Nie wiem czy to emocje czy zmiana ciśnienia.

Zakupy z Almy rewelacja, jestem zachwycona, bo miły pan wniósł wszystko na górę i zapytał gdzie postawić. Można wybrać w jakich godzinach przywiozą zakupy do domu i jeszcze telefonicznie potwierdzają. Jeśli kwota zakupów jest większa niż 150 zł - nie płaci się dodatkowo za przywiezienie. Produkty są trochę droższe (porównywałam z Carrefour) ale tragedii nie ma i nie wszystkie, np. mleko łaciate w takiej samej cenie, piwo Kasztelan dla mężusia o 20 groszy droższe, ser topiony o 6 groszy, Twaróg Bieluch o 16 groszy, Almette o 30, nie mogę znaleźć różnicy na wodzie minelalnej. Coca-cola dwupak (2x2l) był droższy o 1,20. Ale generalnie zapłaciłam 177 i może przepłaciłam z 5 -10 zł. Było warto, tym bardziej, że sama tych zakupów bym wczoraj nie zrobiła. Trochę się bałam, że dostanę rzeczy z krótkim terminem ważności - ale nie - wszystko ok. Polecam.

Dzisiaj w nocy miałam starszne koszmary, a jeszcze pogoda taka brzydka rano. Na pociechę zrobiłam sobie poradek dla urody i od razu mi lepiej.
 
Witajcie Sierpnióweczki :biggrin2:

Miło Was poczytać z samego rana. Ale mnie "mały głód" napadł wczoraj wieczorem. M wrócił po 21 buszowania po Castoramach, Obi, Praktikerach, Leroy... a ja zarządziłam wielką kolację. Ugotowaliśmy jajka, kiełbaski na ciepło, rozrobiłam biały ser z ogórkiem i pomidorem i pochłonęliśmy to po 22. Ale tego mi było trzeba. Uznałam, że to i tak mniejsze zło niż chipsy czy jakieś chrupki (co też mi się zdarza pochłaniać, zwłaszcza, gdy M już usypia :)) Wydaje mi się, że jestem taka cwana, a później ciężko mi na żołądku.

Dziś dokończyłam na śniadanie ser biały z ogórkiem i pomidorami i odpoczywam po delikatnym najedzeniu się. Dziś ciąg dalszy planowania wyposażenia pokojów, łazienki,kuchni. No i kochane, chyba pierwszy sukces - udało nam się wybrać szafeczkę, lustro do łazienki + zlew :biggrin2: Pierwsze koty za płoty, strasznie się cieszę :tak:

Oprócz tego zagłębiam się w lekturę różnych książek i staram się w ten sposób organizować sobie czas.

Dziś znów praca mi się śniła - że pojechałam do firmy, spotkałam znajomych, z którymi już się stęskniłam.Ale oni wbrew pozorom nie mieli czasu, żeby ze mną pogadać, bo było jakieś straszne zamieszanie, każdy coś swojego robił i nie miał 5 minut na rozmowę. Tak to jest, nie przychodzi się do pracy, wypada się niejako z obiegu. A mi jeszcze do końca podyplomówki zostały 3 zjazdy, plus praca zaliczeniowa - modlę się, bym była w stanie to skończyć, w końcu 1.5 roku studiów. Z powodu konieczności leżenia ominęłam już 2 weekendowe zjazdy, mam nadzieję, że mnie przepchną dalej :-D Nie lubię nie kończyć rzeczy, które zaczęłam, zwłaszcza jak mnie interesują i jak sporo kosztowały.

No nic kochane sierpniówki - miłego dnia Wam życzę. A przede wszystkim dobrego samopoczucia, fajnych nastrojów, smacznych obiadków i aktywnych Maluszków w brzuszku :-D
 
Doti, rzeczywiście to zdjęcie jest niezwykle i rozbrajające (i tak namacalnie pokazujące, że nosi się dzieciątko w sobie) :-) Też kiedy pierwszy raz je zobaczyłam, byłam zdumiona - to prawdziwy cud i szczęście zrobić takie ujęcie. Może i nam się kiedyś tak uda :-D
 
Byc moze fotomontaz bo watpie czy przez brzuch byloby tak ladnie widac wszystkie paluszki ale fajnie popatrzec na takie zdjatko i wyobrazic sobie ze w naszych brzuszkach buszuja takie male stopki
 
Nataszka w naszym kraju posłanie dziecka do przedszkola panstwowego graniczy z cudem. Mamy politykę prorodzinną podobno....Nam się udało w październiku małego umieścić w przedszkolu. W większości przedszkoli dyrektorki mnie zbywały, albo w ogóle nie chciały rozmawiać. Jestem bardzo zadowolona z naszego przedszkola. Może warunki lokalowe nie są super( stary plac zabaw), ale przedszkolanki wkładają dużo serca w swoją prace i widac, ze dzieci są zadowolone i zadbane. Jesli któraś z dziewczyn jest z warszawskiego Żoliborza, to z czystym sercem polecam przedszkole na Suzina.

Ostatnio jakoś nie mam siły pisac. W ciągu 3 tygodni straciłam kota i psa. Mam z tego powodu sporego doła, a poza tym ciągle spię. Mam wrażenie, jakbym zapadła w sen zimowy. Liczę, ze jak w końcu zrobi się ciepło, to odżyje.

Malutka basen polecam z całego serca. Czasem sobie pójdę i czuje się potem, jak nowo narodzona :-)
 
reklama
Ja dzisiaj po krzywej cukrowej. Posiedziałam dwie godzinki w przychodni, ale dałam radę. Myślałam, że po tej glukozie to góry będę mogła przenosić. A ja wróciłam do domu i usnęłam na godzinkę;-)
A spotkanie wczoraj super, bo ja też należe do tych fajnych warszawskich sierpnióweczek. Jak ktoś ma jeszcze ochotę zapraszamy. My mamy szczęście, że we trzy mieszkamy blisko siebie.
Aia jak nie masz co robić z wypiekami to ja chętnie, bo ja taki ciasteczkowy potwór jestem;-)
 
Do góry