reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

Co do leżenia na lewym boku to faktycznie też dużo o tym słyszałam i staram się tak zasypiać, jednak później już trudniej z kontrolowaniem pozycji. Przy każdym przebudzeniu staram się odwrócić na ten bok. Do tej pory uwielbiałam spać na brzuchu i na brawym boku, no ale teraz trzeba się przestawić dla własnego dobra i dla dobra naszego Maluszka :tak:
 
reklama
NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW:( ehhhh opiszę jak wrócę z pracy:(
A tak poza tym to miłego dnia życzę wszystkim :) a i chyba poczułam kopniaka w nocy ale muszę skonsultować to w drugim wątku
 
Mala.di depilatorem tylko z boków łona, tak żeby nie zarastać w pachwinach, żeby pasem był. A tam poniżej to już maszynka pozostaje. Przynajmniej mi. Ale wiem, że depilacja hollywodzka właśnie polega na tym że wszystko się depilatorem jedzie. Ja też mam 50km prawie do szpitala, bo rodzę w bielańskim a mieszkam pod Warszawą na południu, więc totalny przejazd przez całe miasto. Też nie wiem jak to ogarnąć logistycznie, lepiej by było się położyć kilka dni przed terminem, ale to pewnie nierealne.
 
Ale jeszcze konntynuujac wątek depilatora i używania go wszędzie.... :-p bo każda z nas inaczej jakoś depiluje/goli okolice bikini, ja pytam o to, bo zawsze mi sie wydawalo ze tak nie mozna, czy wolno takim depilatorem ogolić krocze na zero czy tylko tak po brzegach, zeby to ogarnac?


Jestem totalnie przerażona dziś.... chciałam rodzić w warszawie, ale to bedzie ciężkie bo sama nie mam auta, nie wiadomo czy tak w każdej chwili taksówkarz sie zgodzi pojechac z ciężarną 50km, a wiadomo ze wczesniej sie zapowiedziec nie moge, bo kto to wie kiedy poród sie zacznie karetka chyba nie oferuje takich usług? a opinie sa tragiczne o lekarzach w moim miescie na oddziale polozniczym, niemili lekarze, chamskie odzywki, nikt nie dba o jakiś komfort, tylko wrecz sie drą, że teraz panikujemy,a same chcialysmy zajsc w ciaze.... :eek: masakra


Kiedyś używałam depilatora do depilacji nóg. Odważyłam się raz użyć go także w okolicach bikini. Po brzegach spoko, jednak "głębiej" nie polecam. Mnie strasznie bolało, długo miałam po tym zaczerwienione miejsca, a w jednym zrobił się nawet mały siniak. Ponoć depilatora trzeba też umiejętnie używać. Może gdybym weszła do wprawy tak porządnie to nie miałoby to takich nieprzyjemnych efektów. Sama nie wiem... Później zaczęłam stosować kremy do depilacji i to się u mnie sprawdziło super. Jednak w ciąży już ich nie stosuję, nie czytałam nigdzie czy można, ale wiedząc, że to chemia, jakoś nie chcę ryzykować:) teraz po prostu używam zwykłej golarki.

Co do lekarzy, których opisujesz... Oni w końcu sami wybrali ten fach i są po to by nam pomagać,a nie żeby nas dobijać.. Jeśli masz takie odczucia, to faktycznie zastanów się nad innym szpitalem. Przede wszystkim liczysz się Ty, Twój komfort i Twój Maluszek. Ja osobiście nie chciałabym mieć przykrych wspomnień z tak ważnego wydarzenia w moim życiu.
Kwestię dojazdu do szpitala omów z rodziną, być może nawet wśród znajomych znajdzie się osoba, która zaoferuje Ci pomoc w tym okresie lub po prostu znajdziecie jakieś inne rozwiązanie. Osobiście nie wiem jak sprawa wygląda z karetkami...
 
Marta81 logistycznie poród trwa tak długo, że i 200km byś dojechała :-D a leżenie kilka dni wcześniej to najgorsze co może być (z autopsji) lepiej sobie te pierwsze skurcze (które u mnie trwały 24 godziny) pod swoim prysznicem i przed swoim tv przesiedzieć niż samej na pustym, zimnym korytarzu szpitalnym ;-) lepiej umówcie się z jakimś taksówkarzem

A i wiem co jeszcze chciałam napisać.
Wczoraj była dyskusja na temat staników i jedna z Was (chyba chudzina Ewa napisała, że nosiła pod biustem 80 :szok:) Polecam do poczytania
http://besame.blox.pl/2007/02/Stanikowo-poradnikowo.html
http://kobieta.dziennik.pl/piekna-i-zdrowa/artykuly/142119,jak-dobrac-biustonosz.html

bo ja ze swoją wagą w ostatnim miesiącu ciąży noszę góra 75 a moje chude koleżanki 65 ;-)

A tu dla przykładu jak może wyglądać stanik do karmienia (o dziwo nie jak wytarta stara szmata :-D)
jeden z krakowskich sklepów http://www.intimo4you.com/Do_zadan_specjalnych,k53.html

edit o jeszcze tej kolekcji szukałam
tu większy wybór http://www.liparie.pl/pl/k/Mama-karmiaca
 
Ostatnia edycja:
Kakarolina, moja znajoma zdążyła zamówić taskówkę i zadzwonić do męża żeby wyszedł z pracy i jechał do szpitala, urodziła zanim taksówka przyjechała. Więc różnie to bywa z tymi porodami.
A w Warszawskich szpitalach na izbach przyjęć dzieją się dantejskie sceny bo wiele dziewczyn przyjeżdża tu rodzić i jest przepełnienie, moja ginka bierze do szpitala swoje pacjentki jak jest już termin bo jak się przyjedzie już ze skurczami to może się okazać akurat że wszystko zajęte i każą jechać gdzie indziej. Albo gdzieś poza Warszawę. Przegięcie pały.
 
Ostatnia edycja:
Mart, ja mam postój taksówek pod moim blokiem, wiec akurat to zmartwienie odchodzi:-) ale fakt ze wlasnie niektore porody sa strasznie szybkie...a to jednak conajmniej z 55minut jazdy. choć ja przeczuwam że u mnie to będą długie męki....

Zresztą może się okazać, że będziemy rodzić 2tygodnie przed terminem, więc tak średnio zaplanowanie można się położyć wczesniej do szpitala ;-) chyba właśnie najlepiej bedzie umówić się z taksówkarzem, bo znajomi to wiadomo, mają obowiazki, prace, szkoły, poza tym zdecydowana wiekszosc moich znajomych mieszka właśnie w wawie wiec by musieli jechac tu po mnie, i potem to do w-wy co mogloby zająć za duzo czasu, gdybym zaczela rodzić popołudniu gdy są korki. Albo najlepiej to w ogóle nie wiem, wynająć mieszkanie na miesiac czy coś albo u kazdego znajomego po kilka nocy przekimnać, by być na miejscu.


Też słyszałam, odnośnie jeszcze tej depilacji, o jakiś specjalnych trymerach, mini-depilatorach, nie wiem jak to nazwać:-p do golenia okolic bikini... używam maszynki wszedzie teraz, ale w sumie zaczyna mnie denerwować to że po dwóch dniach jestem kłująca, a z kolei gdy sie tak gole co te dwa dni by byc wiecznie gładka totalnie to skóra się podrażnia
 
Ostatnia edycja:
Marta81 to miała mega szczęście prawie jak szóstka w totka ;-) ja tam na taki ekspres nie liczę. Choć może pójdę na czworaka do częstochowy pomodlić się o taki cud. Gdy poród trwa tak szybko to nie ma żadnego zagrożenia. Takie porody są najbezpieczniejsze więc można i w domu urodzić i zadzwonić po karetkę już po;-)

Ja Wam życzę takich szybkich porodów ale chyba statystycznie znacznie dłużej niestety one trwają. Nikt z moich znajomych nie urodził tak szybko ja to takie historie znam tylko z tv i mam nadzieję poznać więcej od Was
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki po weekendzie;)) Mój 3 latek wrócił od swojego taty więc czasu mam duzo mniej. My już po długim spacerze po obiedzie teraz się tulimy, mały ogląda bajkę ja piszę u Was. Pogoda faktycznie się popsuła się w porównaniu do weekendu, ale ważne że nie ma śniegu i mrozu.
Jesli chodzi o porody to takie b.szybkie nie zdarzają się tak często, więc wiekszość z Nas zdąży dojechać do szpitala. Chociaż poród w domu to zapewne wspaniałe przeżycie, dziecko rodzi się w spokoju w swoim tempie w swoim naturalnym srodowisku, w którym będzie żyło. Ja jeszcze tą opcję rozważam, chociaż Mój jest całkowicie na nie, a w nim chciałabym mieć wsparcie.
 
reklama
Sopelek, a Ty nic nie bierzesz na te skurcze?, ja nie mam już żadnego twardnienia które wcześniej odczuwałam, ale jak tylko jest twardsza to się schizuje trochę, bo kompletnie nie wiem jak to rozpoznać.

No mam czasem te twardnienie brzucha, ale zaczynam to łączyć z aktywnością dzieci. Na razie nie schizuję, nic się nie dzieje, więc cierpliwie czekam na wizytę u mojego profesorka i na jego decyzję o mojej hospitalizacji. Łykam magnez w dawce dużo większej niż 100% dziennego zapotrzebowania i luteina dopochwowo. Myślałam też o no-spie jak będzie ekstremalnie się spinał, ale nie chcę się niepotrzebnie szprycować lekami. Na razie daję radę :-D
Kurcze ja naprawdę czuję i wiem że wszystko będzie dobrze :-D Tego również Wam życzę dziewczynki, spokoju i pozytywnego myślenia :-D

Pytanko: też macie zaburzenia pamięci....coś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam :-p

U mnie dziś na obiad krem z dyni :-Doczywiście mięsko z zupy dla męża bo ja nadal nie mogę na nie patrzeć
 
Do góry