reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

karolina,ja wlasnie tak robie...przerwy miedzy nauka sikania jesli nam nie idzie,ale no wlasnie, on ma juz 3 lata i dalej robi co chce.raz sie wysika, za drugim razem sika w majtki. nie informuje mnie,nie daje znaku...nic.zaczyna to byc naprawde dobijajace i doslownie wstyd mi troche z tego powodu.nie wiem dlaczego tak robi, dlaczego nie za kazdym razem zrobi na nocnik.ja sie trzymalam tego schematu o ktorym piszesz, do 18miesiaca nie widzial nocnika bo czytalam o tym i do 18miesiaca dzieci zwyczajnie nie potrafia tego kontrolowac...ehh rece zalamuje i bede walczyc dalej.
 
reklama
To ja się też pożalę, dopiero zasnęła. Już ma dość:no: kiedy ja mam pracować i M? Nie chce spać jak bierzemy ją do siebie bo kojec nie przejdzie o tej h to komputery nie mogą chodzi bo chce klepać na nich, a po pierwsze nie chce żeby siedziała przed ekranem, a po 3 niszczy no i to nie sprzyja usypianiu:wściekła/y:. Jak jej zabraniasz to jest wymuszanie taka samo z TV jak wyłączymy płacze, teraz w ogóle nie włączam tv, więc się z nią bawimy, próbujemy zmęczyć. Pośpi po kąpieli 2 h, a częściej pół h a potem szaleje do 23, jej nowa umiejętność wstawanie WSZĘDZIE, pokazywanie nam języka i gadanie, nawet chyba nie jest zmęczona bo oczy potrze raz dwa i dalej jedzie. Dziś znów próbowałam lulać, śpiewać, w łóżeczku się nie da zostawić, w dzień zasypia u siebie pięknie. Nie mam kiedy pracować ale też ani chwili wieczorem dla siebie, po ona chodzi później spać ode mnie, M czeka, aż ona zaśnie. Może coś źle robimy? Czy po prosty Wasze wstaną o 5, a moja o 8, za to chodzi spać o 23...masakra. Wolałabym żeby wstało o 5, bo ja i tak przed 6 wstaje.
 
Asia, to ja tak mam, Hania zasypiała przed zmianą czasu koło 19.30, jedna pobudka w nocy, i ostatnio budziła się o 6 a nawet o 5, wyspana i wesoła :p wykorzystałam zmianę czasu i dziś rano spała do 7, i teraz wieczorem położyłam ją po 20

Natalia chodzi w pieluchach, to u niej drażliwy temat i nie chcę jej naciskać. za jakiś czas spróbujemy znów. przy pierwszej próbie (ze 2-3 miesiące temu) lała w majty i spodnie i zupełnie nic sobie z tego nie robiła. potrafi zdjąć spodnie i usiąść sama gołym tyłkiem na nocnik ale nigdy nic do niego nie zrobiła (a dokładnie raz nasikała trochę). nie chcę też robić tego wszystkiego w czasie jak coś się dzieje, ostatnio zaczęła chodzić do przedszkola, niech się najpierw do tego trochę przyzwyczai. zrobi się ciepło, wyrobi nam się jakiś rytm tygodniowy... bo ostatnio żadnego rytmu nie ma
na szczęście nie słyszę niemiłych komentarzy (może pewne osoby by chętnie skomentowały - przede wszystkim babcie - ale kulturalnie nic nie mówią)
 
asia w ramach pocieszenia ze starszą przerabiałam różne warianty zasypiania, raz padała o 18 spała do 7 rano, raz budziła się o 2 w nocy i 2 godz noszenia było, miała fazę że zasypiała tylko w naszym łóżku (nawet sama ale w naszym łóżku musiała być), innym razem szaleństwo do 23 i pobudka bladym świtem, ostatnio zasypiała ok 20 i wstawała o 8 a teraz znowu zmiana i budzi mnie o 6 zasypiając o tej samej godzinie (od 1,5 roku nie śpi w ciągu dnia grrryyy), wiem, że to męczące ale zmieni się niebawem. Ja nawet nie wiem do której młody może rano spać bo nie ma możliwości przy głośnym rannym ptaszku hehe aaaa a młody zasypiał ok 20 a teraz widzę, że znowu jakaś zmiana się szykuje bo do 21 szaleństwo wszystko się zmienia dynamicznie.
 
hejka dziewczyny, wpadłam się przywitać poświątecznie, przed świętami jakoś nawet nie zdążyłam złożyć życzeń a na świętach my zawsze na wyjazdach. Wróciliśmy wczoraj i próbowałam nadrobić ale mi się wszystko pomieszało:sorry:
Pogoda za oknem iście dołująca, starszak mi nudzi że chce już wiosnę, a podobno dzieci lubią zimę... dziś wpadł do nas na chwilę dziadek i zabrał go na zaśnieżone huśtawki, z dwojga złego lepszy śnieg niż błoto...
 
k4rol4 powinniście iść do nefrologa.:tak:

Asia spróbuj ją budzić wcześniej choć wątpie żeby to coś dało. przypuszczalnie ten typ tak ma choć ja przy takim typie strzeliłabym se w łeb:-) może ty się przestaw choć spać o 1 i wstawaj o 8;-) będziesz miała czas na film albo pracę;-) nie śpi ona za dużo w dzień (bzdury pisze bo jestem zwolenniczką spania ile dziecko chce ale kto wie:rofl2:)

Olce też się noce zepsuły od tygodnia. Też próbuje spać na stojąco. przebudzi się troszkę i już siedzi a potem ryk bo zasnąć nie może ale zaśnicie z pół godziny nam tylko zajmuje (no ale kiedyś wystarczyła minuta) zaypia wieczorem na czworaka też z 15 minut (a była sek) no i budzi się w nocy nie na jedzenie tylko tak se co by na matkę powrzeszczeć pół godzinki. Maks miał dokładnie tak samo przeszło koło roku;-)

Asia byle do roczku:-D

weronkazz polecam lekarza i to migiem
 
karolina, nie śpi za dużo, wyobraź sobie, że raz nie spała od 13!!!, a wcześniej spała 1,5 h a i tak zasnęła o 23. Ona trze oczy, trze, położy się chwilę widać, że walczy ze snem ale wstaje i dalej ćwiczy, ćwiczy, a to wystawianie języka jest już przegięciem:-);-) M jej robił "What's up" i ona zaczęła powtarzać.

Nie ma szans żebym spała do 8 bo M idzie na 7 do pracy, a my rano jemy razem śniadanie które ja szykuje. Nie zrezygnuje z tego bo to nasze jedyne chwile razem i możemy zebrać siły an cały dzień, pogadać te 15 minut. Poza tym z nią już nic nie zrobię, a rano mogę nastawić obiad, podłogę zmyć, na maile z pracy odpowiedzieć. itd. Ja jestem ranny ptaszek, nie jestem w stanie iść spać o 1 w nocy. No nic teraz jeszcze śpi.
 
Ooo Olka też wystawia język non stop. Już się zaczęłam zastanawiać czy to nie jakaś choroba genetyczna przeoczona. Bo np w zespole downa dzieci wystawiają język. Ola ma non stop na wierzchu i wygląda średniointeligentnie.
Skoro Ty dorosła nie możesz się przestawić to jak wymagac tego od 8 mies szkraba:szok: Ty jesteś ranny ptaszek a ona sowa najwidoczniej.:rofl2: ja też jestem ranny ptaszek i chyba bym oszalała z takim niesubordynowanym dzieckiem:-D
No a przemęczenie?? ma wystarczająco duzo świezego powietrza. Tak ze 2-3h jest na dworze??

edit: są dzieci które się szybko wybudzają i nie potrafią zasnąc po tych 30 min. Może połóż się z nią raz wieczorem i przypilnuj żeby zaraz jak otworzy oczy po tych 30 min je zamknęła. Nie wiem jakis smok w sek albo klepanie po tyłku albo grzebianie w uchu :)) a może neich najpierw spi w wózku i jak się obudzi to zaraz ją zajeździć i przenosić do łóżka o 23 jak idziecie spać. Wszystkie chwyty dozwolone

edit2: jeszcze żyła wodna może jakas:-D będę myśleć dalej
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie, ona wystawia język jako reakcje na wystawienie język przez M i się śmieje przy tym, nie śmiech to mało powiedziane, rechocze:-)

No ona akurat lepiej zasypia u siebie, bo w naszym łóżku ćwiczy na mojej głowie wstawanie na nogach albo o ramę łóżka się podciąga.

Ja nawet nie liczę, że jej minie:-) nie mogło być aż tak kolorowo;-) ale mogło być gorzej, bo ona nie płacze, nie jest marudna tylko ciagle ćwiczy, ja pierdziele.
 
Do góry