reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

nasze plany mieszkaniiowe nadal sa planami ;-) ale przedstawiaja sie tak, ze czekamy az wprowadza ten nowy program "mieszkanie dla mlodych" i wtedy realnie cos bedziemy dzialac.

A ja w sumie moze nie powinnam pisac bo pewnie znowu cos nie wyjdzie, no ale... za 2 tyg ide do pracy. Na 5 godz dziennie, 7-13. Moj m bedzie siedzial z mlodym, a on bedzie na popoludnia chodzil i siedzial dluzej w robocie. Ja chce isc na studia mgr zaoczne od pazdziernika wiec chce zarobic na to. No i do sierpnia chcemy splacic nasz ostatni duzy kredyt co na auto bralismy, a reszta bedzie szla na oszczednosci, bo bez tego to ja nie chce sie porywac na kredyt. Program maja wprowadzic na poczatku przyszlego roku, mam nadzieje ze tak sie stanie....

no ale plany planami a co wyjdzie. Jakos staram sie nie nastawiac za bardzo pozytywnie bo jak sie napalam to zawsze kicha wielka jest :baffled:

Olga no dziwne to przedszkole co opisujesz ale wiesz powstalo pod potrzeby rodzicow nie dzieci. Ja znam taka jedna laske co tak ascetycznie dziecko chowa, pokoj urzadzila jak z katalogu, zadnych zbawek na wierzchu"bo tak niemodnie". Ale co mi do tego, moje dzieci chodza brudne, zasmarkane, maja pelno kolorywych tandetnych zabawek i sa szczesliwe :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Może to ecco przedszkole;-) z drawnianami zabawkami:-) Dla mnie najważniejsze, że do tego naszego przyszłego mam 2 min na nogach i widzę dziecko z okna, nawet nie będę próbować do państwowego no i opinie ma świetną.

Zylcia, w dużym skrócie na problemy immunologiczne.

gosia, a co to za praca? w zawodzie? Trzymam kciuki za Wasze plany mieszkaniowe!
 
Ostatnia edycja:
no właśnie do tamtego mam 10min na nogach i tańsze niż inne ale chyba nie skorzystam :p wolałabym normalne

ehh zamiast sprzątać muszę stać w sypialni i podziwiać jak Natalia skacze po łóżku, jak nie patrzę to woła: tataaaaaa! oć tuuuuu!
 
Ostatnia edycja:
niee, to moja stara praca, czyli generalnie praca dla malpy :) na produkcji w branzy gadzetow reklamowych. Narazie przez najblizsze 3 lata nie chce pracowac w zawodzie, chce swoje stresy wyciagac jedynie ze studiow no i niech Tymek podrosnie zebym mogla zaczac te prace na powaznie. A teraz to tylko czysto zarobkowo
 
Olga to są wyjebiste przedszkola, dziecko samo zabawki robi (dlatego tam są drewniane), nauczanie jest bez pośpiechu, wszystko ma swój rytm i czas, są bardzo skupione na podmiotowość jednostki, sama idea jest rewelacyjna, na studiach oglądaliśmy filmik o takich przedszkolach, to oni ogródek uprawiają, chleb pieką, super sprawa jak na początek kształcenia :tak:
 
irisson, no może z pewnych względów to może być fajne :) no i dla starszych dzieci, ja chcę żeby Natalia miała się gdzie wyszaleć, wybawić a nie bułki piec :p

u nas tak pięknie że właśnie umyłam balkon po zimie :) z grubsza co prawda i omijając stojące na nim sprzęty no ale da się wyjść na czyste. idę wieszać psie kocyki i ręczniki bo całą pralkę wyprałam, mam nadzieję że wyschną w słońcu. Hania mi spać nie chce, w kuchni jeszcze nie porobiłam :(
 
No średnio wychodzi im to odniesienie do jednostki i jej podmiotowości skoro jak pisze Olga, dyro taki nie miły i w o ogóle nie elastyczni;-) Sorry ale takie coś mnie nie przekonuje, zakrawa o jakiś ecco fanatyzm a la Reni Jusis, nie lubię skrajności mogą więcej szkody niż pożytku przynieść. A Ula ma ecco zabawki z Oslo i co woli zepsutą komórę do łapy albo różową lalkę.

gosia, przynajmniej wiesz co i jak w tej pracy.

A my po obiedzie, M poszedł z psem na rower, a ja się lenie bo Ula śpi.
 
asia, dokładnie :p w ogóle jakoś tak nie fajnie z tym jedzeniem, biorą dzieci od 2,5 roku i tam były takie bąble niewiele większe od Natalii a problem był że ona nie zje sama. mówiłam że kanapkę zje albo coś co da się nabijać widelcem, a nie zje kaszki łyżeczką czy zupy. zastanawiam się jak te wszystkie inne dzieci jedzą i czy potrafią same, no i ten tygodniowy rozkład - było jeszcze malowanie farbami (w każdy wtorek), lepienie z gliny (w każdy poniedziałek, nie pamiętam atrakcji na środy :p) i każdy tydzień po kolei to samo.

postanowiłam wrzucić na luz i wyjęłam ostatnią porcję sosu do spagetti z zamrażarki, już bulgocze w garnku, zaraz będzie makaron. Natalia zje i pewnie padnie, Hania w końcu śpi! i co, ja znów głodna jak wilk, zaraz się nażrę i jak tu ćwiczyć? może dziś spróbuję wieczorem jak dziewczynki zasną normalnie a nie po 22 jak wczoraj... od tych wszystkich stresów znów schudłam kilo, ważę już 57 :) i mam całkiem zgrabne uda :) ale od razu mi lepiej jak wyszło słońce, no i już 16.00 a dalej słonecznie i ładnie in jasno!!!! i przeszłam się (co prawda umęczyłam się z balastem w chuście i z wózkiem znów pod górkę i w tych przedszkolach), trochę mi się lepiej zrobiło... tylko czemu ta Natalia gada, wyje, kwiczy i rusza się, bez ani sekundy przerwy...
szkoda że jutro ma się już zepsuć pogoda, ma być zachmurzone i deszcz ze śniegiem, a może się meteo.pl nie sprawdzi..? no ale na pewno wkrótce będzie więcej takich dni
 
reklama
moje przedszkole jest normalne, bez żadnej ideologii i na wstępie nam powiedzieli, dziecko bez pieluchy, umiejące zjeść, Laura zje zupę sama, ja nie widzę w tych przedszkolach żadnej skrajności, dla mnie to super sprawa lepienie z gliny, a ten ogródek zwłaszcza, my mamy te zioła posiane i z Laurką codziennie do nich zaglądamy i patrzymy jak rosną ;-) moja siostrzenica jest w przedszkolu muzycznym, pani od rytmiki twierdzi, że ma genialny słuch, na razie bawią się w rytmy, ale siostra chcę od września ją uczyć gry na pianinie albo skrzypcach, przez to że siostra anglista, to od drugiego roku życia Blanka uczy się angielskiego, ja chcę, Laurę zapisać na zajęcia taneczne od września, bo ewidentnie ma do tego dryg, no każdy wybiera dla dziecka co najlepsze, nie wiem jakby to było nawet pro eko to co by w tym złego było, jest tyle wizji wychowania, ważne, że dziecka nie krzywdzi :-)
 
Do góry