reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

Agnieszka ja też 3mam kciuki żeby było ok, aby wszystkie diagnozy zostały trafnie postawione, a wszystko co was czeka było wykonane tak jak powinno i dało pożądany efekt. Aby Kubuś był zdrowy.
 
reklama
LeRemi, biedniutka Olivka, ukochaj ją mocno ode mnie. Mam nadzieję, że jej się szybko poprawi i żaden szpital nie będzie potrzebny. Trzymajcie się !
 
Aga wiesz, ze ja trzymam mocno kciuki za Kubusia, za Was. Jak będziesz chciała przekazać coś dziewczynom, a nie będziesz miałą jak pisz do mnie sms, a ja przekaże
 
Agnieszka, trzymam kciuki za spokojne i bezproblemowe badanie i jego dobry wynik. 27 stycznia to niedziela, akurat przed sumą :-p, więc pomodlę się, żeby żadna operacja nie była potrzebna, a organizm Kubusia sam sobie pięknie radził z tym problemem.
LeRemi, oj niedobrze. Oby szybko Olivce przeszło i ten szpital został faktycznie taki "w razie W". Może to ząbki? Mój Tymek nie gorączkował przed pierwszym ząbkiem, ale i tak może być...
 
LaRemi zdrówka dla Olivki. Kurcze, nie umiem sobie wyobrazić, jak ona musi się czuć, mając tak wysoką temp. Ja przy 38 odpadam totalnie. Trzymajcie się dzielnie dziewczyny i niech Olivka zdrowieje prędko :)

Ten ból głowy rozłożył mnie totalnie. Zdążyłam tylko umyć i jednocześnie porysować szczotką kuchenkę gazową - dziś ewidentnie nie mój dzień :/
 
Sio z lumpikiem!

Agnieszka- moje kciuki i pozytywne myśli masz! Będzie dobrze!

LaRemi-zdrówka dla córy. Ech..tyle tego teraz lata. Córka mojej siostry prawdopodobnie ma szkarlatyne :szok: a jak jej się objawy zaczęły to była u nas i miała kontakt z Kacem. Oby nic z tego nie było. Do tego mój ojciec ma półpaśca....

Czytam Was dalej, bo mam tyły i ściągam mleko.
 
Aguś jestem z Tobą wyobrażam sobie co czujesz bo ja zestresowałam się samym czytaniem.
Druga Zumba mi sie nie podobała jakoś nie mogłam się skupić i złapać kroków:/
Mamy drugiego zęba:)
 
Czy któraś z Was nie zabrała mi mojego dziecka i nie podłożyła innego;-)Wstał o 5.40, no przecież sobota czyli jeden z dwóch dni, gdzie można pospać trochę dłużej. W nocy wiercił się i krecił i popłakiwał przez sen. Podobno tak wygląda ten skok. Chyba zacznę w nie wierzyć;-)
LeRemi zdrówka dla Oliwki
 
domi, u nas też noc była dziwna, tolka pierwszy raz wierciła się tak, że wylądowała prawie w poprzek łożeczka (dokładnie w poprzek się już nie mieści :baffled:) i pierwszy raz w nocy rozkopała się z kocyka. poza tym je na potęgę, i budzi się coraz wcześniej - rekord 5.30... dziś łaskawie do 7.00 się udało. może to taki warszawski zaraźliwy skok? ;-)
 
reklama
My przerabialiśmy to tydzień temu. Rozkopywanie i popłakiwanie przez sen. Zaczęłam go do snu pakować w polarowy śpiworek ze spacerówki, przynajmniej wiem, że zakryty. Nadal jednak śpi bardzo czujnie, budzi się często i czasem zapłacze.
Po wczorajszym basenie padło 12.30 i spał do 16. Potem dżemka 17-18 i znowu spanie od 20. Ale budzi się w nocy na jedzenie. Zaczęłam podawać miarkę mniej na tą samą ilość mleka przy karmieniu o 24 i 4. Może przestanie jeść. A jak nie, to przynajmniej nie będzie się tuczył :)
 
Do góry