Cześć mamuśki
,
Mania walczy z główką na brzusiu na macie. Mam dosłownie chwilkę zanim się zdenerwuje na swoją niemoc ;-).
U nas dzisiaj syfnie.
Olga zazdroszczę pogody! Rano zmarzłam na spacerze pomimo czapki i szalika
A niby na termometrze 6 stopni...Jakiś taki dziwny chłód, zimowy już. Mam nadzieję, że Mała nie zmarzła - mój odwieczny dylemat, hahahah
weronkazz głowa do góry!!! Tak jak pisze
Mart jak bardzo Ci na cycu zależy, to powalcz. Może się uda.
Jeżeli natomiast zdecydowana jesteś przejść na mm, to się nie łam. Nie taki diabeł straszny ;-) Najgorsze to podjąć ostateczną decycję i odstawić...Potem z każdym dniem jest na duchu raźniej. Ty m bardziej jak się widzi, że dzieć szczęśliwy, a z naszym samopoczuciem coraz lepiej
Moim zdaniem to właśnie powinno być priorytetem - radosny dzieć i wyluzowana mama
A czy karmić będziemy piersią, czy sztucznie to sprawa drugorzędna.
irisson dużo zdrówka dla Was!!!
gorgusia współczuję w połowie nieprzespanych nocy...Nie mam pojęcia co mogłoby pomóc? Może ma przesunięty rytm snu i czuwania? Może ta 2 w nocy to dla niego już "dzień"? Może dałoby sie to jakoś wyregulować zmianami w dziennych drzemkach. Żeby np tej wieczornej nie było?
pamelcia spoko spoko, dobra robota piechotą nie chodzi, a kochający facet będzie miał i tak w nosie wszelkie podchody ;-) Nawet uwagi na to nie zwróci pewnie. Choć szczerze przyznam, że ze mnie też zazdrośnica i obawy, choć zapewne całkiem bezpodstawne rozumiem
Mart ja też nie stosowałam w ciąży żadnych suplementów. Teraz daję Małej wit. D w połowie zalecanej dawki z zalecenia pediatry...Ponoć w mm jest jej za mało, żeby zapotrzebowanie pokryć w pełni. Nic nie rozumiem. Co lekarz to inna opinia, bądź tu mądry człowieku
Miłego dnia kochane :***