MieMie, no duży duży . O, taki duży: https://www.babyboom.pl/forum/dziec...aszych-pociech-55704/index78.html#post9151631 . A właściwie jeszcze większy, bo to znowu prawie miesiąc minął... Jejku, jak ten czas leci... Następne zdjęcie do porównania w ten weekend :-).
A w ogóle to dziwnie to moje Dziecię wygląda . Jak leży na plecach ma całkiem inną buzię niż jak jest na brzuszku. Jak dwa inne Dziećki dosłownie . I jedno oczko ma mniejsze a drugie ma okrągłe i czasem taaaaaakie duże jak odpowiednią minę zrobi . I wczoraj na szczepieniu pani doktor patrzyła na niego jak go na rękach trzymałam i mówi, że się jakoś tak przejął sytuacją chyba, bo taką minkę zrobił. A to moje Dziecko po prostu takie wiecznie zdziwione jest .
gorgusia, nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego płaczu i chyba wolę nie znać :-(. My na początku, przez jakieś 2 tygodnie chyba, mieliśmy problemy z bąkami. Też wtedy myślałam, że to kolki, ale to nie było to. Jeśli kolki to jeszcze gorszy płacz, to mała tragedia u Was. Oby szybko poszły precz. A może męczy go coś co zjadłaś? No bo tak nagle, po dwóch i pół miesiącu?
A w ogóle to dziwnie to moje Dziecię wygląda . Jak leży na plecach ma całkiem inną buzię niż jak jest na brzuszku. Jak dwa inne Dziećki dosłownie . I jedno oczko ma mniejsze a drugie ma okrągłe i czasem taaaaaakie duże jak odpowiednią minę zrobi . I wczoraj na szczepieniu pani doktor patrzyła na niego jak go na rękach trzymałam i mówi, że się jakoś tak przejął sytuacją chyba, bo taką minkę zrobił. A to moje Dziecko po prostu takie wiecznie zdziwione jest .
gorgusia, nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego płaczu i chyba wolę nie znać :-(. My na początku, przez jakieś 2 tygodnie chyba, mieliśmy problemy z bąkami. Też wtedy myślałam, że to kolki, ale to nie było to. Jeśli kolki to jeszcze gorszy płacz, to mała tragedia u Was. Oby szybko poszły precz. A może męczy go coś co zjadłaś? No bo tak nagle, po dwóch i pół miesiącu?
Ostatnia edycja: