MieMie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 1 122
Agnieszka, jak dobrze, że się odezwałaś. Dziś, spacerując z malutką myślałam o Tobie. Że tak dawno się nie odzywałaś, nic nie pisałaś i zastanawiałam się, jak tam u Was. Jejku, nie zazdroszczę Ci ostatnich dni, tygodni. Jestem w stanie wyobrazić sobie co przeżywałaś - niepokoje, lęki i rzeczywiście inne sprawy wobec takich poważnych schodzą na dalszy plan. Bardzo dobrze, że tak istotną diagnozę konsultowaliście u kilku lekarzy. Dzięki temu i Wy i Wasz synek nie ma niepotrzebnego na razie stresu i zabiegu. To tak jak z Lilą - jeden ortopeda zdiagnozował obustronną dysplazję stawów biodrowych, a inny jej kompletnie nie potwierdził i wskazał jedną z nóżek, na którą trzeba zwrócić uwagę. Pierwszy zalecał szelki na kilka tygodni, miesięcy, a inny zalecił kontrolę za 2 miesiące. Tak poważne rzeczy trzeba jednak konsultować u innych lekarzy. I bardzo dobrze, że poruszyłaś niebo i ziemię, by to wszystko wyjaśnić. Mam nadzieję, że żadne zabiegi nie będą już Twojemu synkowi potrzebne i będzie po prostu rósł zdrowo.
Asia, piszesz, że z Ulą wybierasz się do neurologa? Czy to tak profilaktycznie, by ją zbadać, czy może dostałaś takie zalecenie od lekarza? Wybacz, że pytam, pewnie pisałaś na tym w wątku o wizytach u lekarza, ale ja na razie tylko ten jestem w stanie ogarnąć.
Ratina z fajną wyszłaś inicjatywą odnośnie synka Kachny. Ja też jestem za, czekam więc na jakieś wieści w tej sprawie.
Ja dopiero teraz siadłam by odpocząć (a za chwilę iść spać). M kupił wielgachną dynię, wydrążył i mamy śliczny świecznik na jutro W tym czasie musiałam poobrabiać te pestki, żeby przygotować do wysuszenia i zrobienia. Czy któraś z Was robiła takie pestki w piekarniku? Jak długo i w jakiej temperaturze trzeba je piec?
Nasza Lilcia padła dziś już o 17:30. Zdecydowaliśmy się ją wykąpać i położyć spać. No i praktycznie od 18, 18:30 ona już śpi. Ja wpadłam na pomysł, że skoro ona już położona, nakarmiona i śpi, to podjadę sobie do pobliskiego centrum handlowego i pochodzę po sklepach (może małej coś kupię, może sobie). No i się udało, bo i sobie i małej kupiłam, w domu nie było mnie ok.1.5h, ale i tak nie umiałam się do końca skupić na tych zakupach i chciałam jak najszybciej wracać do domu Chyba jeszcze nie jestem przystosowana do samotnych wyjść. Lepiej się czuję, gdy i Lilcia i M są blisko. No ale miałam to swoje wyjście, kupiłam trochę jedzenia, więc lodówka znów trochę zapełniona
Ale padam już z tego wszystkiego. Czas spać. Dobrej nocy Wam wszystkim życzę - śpijcie dobrze i jak najdłużej
Asia, piszesz, że z Ulą wybierasz się do neurologa? Czy to tak profilaktycznie, by ją zbadać, czy może dostałaś takie zalecenie od lekarza? Wybacz, że pytam, pewnie pisałaś na tym w wątku o wizytach u lekarza, ale ja na razie tylko ten jestem w stanie ogarnąć.
Ratina z fajną wyszłaś inicjatywą odnośnie synka Kachny. Ja też jestem za, czekam więc na jakieś wieści w tej sprawie.
Ja dopiero teraz siadłam by odpocząć (a za chwilę iść spać). M kupił wielgachną dynię, wydrążył i mamy śliczny świecznik na jutro W tym czasie musiałam poobrabiać te pestki, żeby przygotować do wysuszenia i zrobienia. Czy któraś z Was robiła takie pestki w piekarniku? Jak długo i w jakiej temperaturze trzeba je piec?
Nasza Lilcia padła dziś już o 17:30. Zdecydowaliśmy się ją wykąpać i położyć spać. No i praktycznie od 18, 18:30 ona już śpi. Ja wpadłam na pomysł, że skoro ona już położona, nakarmiona i śpi, to podjadę sobie do pobliskiego centrum handlowego i pochodzę po sklepach (może małej coś kupię, może sobie). No i się udało, bo i sobie i małej kupiłam, w domu nie było mnie ok.1.5h, ale i tak nie umiałam się do końca skupić na tych zakupach i chciałam jak najszybciej wracać do domu Chyba jeszcze nie jestem przystosowana do samotnych wyjść. Lepiej się czuję, gdy i Lilcia i M są blisko. No ale miałam to swoje wyjście, kupiłam trochę jedzenia, więc lodówka znów trochę zapełniona
Ale padam już z tego wszystkiego. Czas spać. Dobrej nocy Wam wszystkim życzę - śpijcie dobrze i jak najdłużej