reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Ja na szybko, bo standardowa 35-minutowa drzemka się właśnie skończyła, więc korzystam jeszcze z chwili zainteresowania karuzelką :-p. W ogóle nie wiem jak on to robi.. te 35 minut. Codziennie równo 35 minut, nieważne czy zaśnie o 9:30 czy o 10:00...:eek:

Mart, zrób zdjęcie kuchni i pochwal się. Ja już szukam inspiracji mimo że kuchnię za pół roku będziemy projektować :-D.

Widzę, że wszystkie panie są opiekunkami samochodów :-D. Mnie się upiekło dzisiaj :-p. Z samochodem pojechał M przed pracą. Ja załatwiłam wszystko telefonicznie z kumplem. Super, bo to naprawdę byłaby wyprawa na kilka godzin.

No, to teraz już chyba "byle do 19:00" :-D. Bo ostatnio mimo że zmęczony to do drzemek mu się nie spieszy...
 
reklama
Hej dziewczynki.

Widzę że każda inaczej ubiera swoje dziecko w te mroźne dni :-) ale to chyba zależy od dziecka, jak bardzo jest odporne na zimno. My wczoraj musieliśmy pojechać na cmentarz, nie braliśmy ze sobą gondoli tylko wpięłam fotelik do wózka więc Tymek nie był jakoś super osłonięty od zimna (miał tylko daszek od fotelika zamontowany) a ubrany był tak: body z długim rękawem, śpiochy zwykłe bawełniane, bluzeczkę z długim rękawem też bawełnianą ale taką trochę grubszą i tak zapakowany był do kombinezonu i przykryty kocykiem i już :-) a jak wróciliśmy to ja byłam zimna a on taki przyjemnie cieplutki jak go wzięłam do karmienia :-) w ogóle to zauważyłam że chyba poprawiło mu się krążenie obwodowe bo wcześniej to był ciepły ale rączki miał prawie cały czas zimne. Teraz już bardzo rzadko zdarzają mu się zimne rączki chociaż nie ubieram go wcale cieplej.

Wczoraj usnął mi wieczorem przed 18 (chyba nie przestawił się na nowy czas) i spał do 22.30 :-) potem do 3 a potem już tylko do 5.30. Po karmieniu usnął jeszcze na niecałą godzinkę i wstał jak zwykle równo z tatą który szykował się do pracy. Potem pogadał sobie trochę, pośmiał się, o 8 zjadł i śpi do tej pory czyli 3 godziny :-) ooo właśnie zaczyna się budzić. Pewnie teraz będzie szalał do popołudnia skoro tak się wyspał.
 
Cześć kobitki :),

Widzę, żeście zmotoryzowane, zazdroszczę wolności, którą daje auto;-)Mi na myśl o wyjściu na miasto z Manią w wózku i tłuczeniu się środkami miejskiego słabo się robi jakoś :baffled: Pewnie dlatego, że jest takim wrzaskunem. Jej płacz autentycznie mnie paraliżuje, zalewają mnie zimne poty i nie jestem w stanie racjonalnie myśleć. Mam nadzieję, że kiedyś jej minie awersja spacerowa i będziemy mogły bez problemu się poruszać i wizytować sklepy. Póki co to marzenia ściętej głowy.
Jazdę samochodem za to moje dziecię uwielbia jak mało co :tak:

U nas dzisiaj zimno jak pierun. Koło 0 ale mam wrażenie jakby z -5 było.
Znowu nie wiem jak małą ubrać, grrr, czy kiedyś nie będę miała tego dylematu?!

Wczoraj zaś dopadł nas katar...Wypróbowaliśmy z mężem z duszą na ramieniu Katarek i sprawdził się super. Wyssał wsio elegancko tak, że do wieczora i w nocy miała czyściutko. Rewelacyjny wynalazek. Dzięki dzag za info o nim!!!
milionka ja też raczej z tych lżej dzieci ubierających ;-) Wczoraj, w ten ziąb miała na sobie body z długim rękawem, polarkowy pajac i misiowy, jesienny kombinezonik. Do tego kocyk na wierzch i wsio.
Zimowy kombinezon mam przyszłościowy, na 74 i jakoś mi tak z nim póki co nie po drodze :-p

dzag daj znać jak już będziecie mieli za sobą to kombinezonowe wyjście w chuście. Właśnie się do tej opcji przymierzam, ale jak zawsze podchodzę jak do jeża:confused:

Mart super, że będziesz miała nie dość nowiutką to jeszcze dużą kuchnię!!! Fantastyczna sprawa. Też nas czeka remont kuchni...Ale to melodia przyszłości póki co. Nowe okna są na razie priorytetem, bo przez te, z lat 70 wiatr hula jak chce :dry: A z M. jestem pewna, że się Wam cudnie ułoży na swoim, to naprawdę zmienia postać rzeczy i podejście do codzienności.
Mam nadzieję, że podróż do CH zwieńczona będzie sukcesem!

Ratina pozazdrościć zaangażowania męża :tak: Musi Cię bardzo odciążać, wspaniale!

LeRemi super, że doszłyście z Olivią do "porozumienia" i fajniej się Wam żyje. Naprawdę bardzo się cieszę. Mówiłam, że przyjdzie taki czas, hahaha :-D Musiało być lepiej i już! Ciekawe czy to kwestia mm, czy sprawa rozwojowa?
Powiem Ci, że mojej też nagle się przestawiło z wiecznego marudy wrzaskuna na całkiem pogodne dziecię, a nic w diecie nie zmieniałam. Jak jadła mm tak jadła. No, może poza wprowadzeniem większej ilości płynów...No nic, tak czy owak, najważniejsze, że jesteście spokojniejsze obydwie :tak:

gorgusia gratulacje z okazji chrzcin!!! Abstrahując od strony duchowej, to samo przedsięwzięcie mnie przeraża.

justyna ale masz śpioszka małego, fajnie :tak:

doti koniecznie poszukaj pomocy specjalisty, to naprawdę działa! Tylko ważne są Twoje chęci do współpracy i wiara w skuteczność terapii :tak: Jestem pewna, że możesz w ten sposób sobie bardzo pomóc! Teściówki nie zmienisz co prawda, ale może uda Ci się przejść nad całym tym bajzlem ponad!

marcia masz rację z tym ubieraniem...Kluczem jest określone dziecko i jego predyspozycje do reakcji na zimno/cipeło, nie ma uniwersalnych rozwiązań, niestety ;-) Czadowo, że Tymuś tak ładnie śpi!!! Oby tak dalej:tak:

A Mania nadal drzemie:szok: Już 30 min. To u niej niespotykane o tej porze, tym bardziej bezpośrednio po jedzeniu...
 
Ostatnia edycja:
A moja Ula wczoraj co prawda nie spacerowała ale byliśmy u dziadków i trochę po poliu się bujała i miała: body z krótkim, takie cieplejsze śpioszki i kombinezon i była cieplutka.

Kurde, a ja ciągle odświeżam stronę aplikacji bo czekam na wyniki egzaminu, już 3 tyg:no: Mleko naściągane bo dziś wychodzę na przed ostatnie wykłady i endo, trzymajcie kciuki.
 
Ratina no przegielas kobieto;)
Domi na braki tej winaminy chetnie nadrobie:D
Aia no nie wie czy mm czy kwestia rozwojowa,najwazniesze ze jest lepiej. Cycek dalej jest na zmiane z butla,ale corcia spokojniejsza,mam wrazenie ze wreszcie porzadnie najedzona no i mamy przynajmniej regularne pory karmienia. Spi nadal kiepsko w dzien,ale licze ze i to sie unormuje.
Dzag hehe ja tez dzis chyba juz zaczne odliczac do 18:) Moja pospi 30 min,co do minuty, niezaleznie ktora godz i czy mocno spiaca czy mniej i gdzie drzemie. Kiedys dluzej pospala na spacerze w wozku teraz juz nie,w chuscie roznie jeszcze. No i zawsze smoka ciagnie,czyli bylejakie to spanie.
Wczraj wylicytowalam karuzelke Rain Forest do kompletu z mata bedzie. Mata zaczyna ja coraz bardziej interesowac to zobaczymy jak bedzie z karuzela.
Pojechalismy zawiezc auto na ten przeglad,ledwo wysiadlam przed warsztatem a facet mowi ze juz nie przeszedl,bo swiatlo stopu nie dziala:confused: Ale sympatyczny starszy pan,obiecal ze bedzie laskawy dla Zlomka;) i ksiazke Remikowi dal,jakas bajka o samochodach. No ciekawa jestem ile wybule.
Dobra,marud powoli sie zalacza, trzeba isc organizowac czas Babiszonkowi:p
 
Ech…Niunia moja dzisiaj nieprzytomna…je i śpi…teraz np. wciągnęła 120 potargała przytulaka za uszy i drzemie w bujaczku…JJJ
Oglądam „Pyszne25” fajne przepisy są…nawet ostatnio nagrałam sobie odcinek i zrobiłam chilli con carde…mężowi smakowało,mnie też….:)
Mart zazdroszczę kuchni…ja postanowiłam,że zajme się tym jak spłace kredyn na auto…także jeszcze rok z prowizorycznymi szafkami a na kuchnie mogę sobie w necie popatrzeć…zamieść zdjęcia obowiązkowo…
Aia mój mąż to dziecko kocha bardziej niż mnie więc jak znikam w sobote na zakupach na 4h to jemu w to graj…wracam a on spi z Mała na kanapie J
Dziewczyny oszalałam na punkcie zabawek dla Małej…zobaczcie jaki super kucyk Źrebak - Baby Butterscotch - My Magical Show Pony - Hasbro - [url]www.MegaDyskont.pl - sklep - YouTube[/URL]
Jeja jak ja bym chciała już takie rzeczy kupowaćJJ

Albo ten fajniejszy
Smore's Pony Toy - YouTube
tylko 800$ kosztuje...:(:( no i ze Stanów trzeba zamowić:szok: ale super jest
 
Ostatnia edycja:
asia, ale Twojego trzeba karmić i wyprowadzać :-p.
Cóż to jest te 800 dolców, kiedy masz prawie prawdziwego konia w domu bez jego największych wad: nie gryzie, nie trzeba karmić i sprzątać po nim wielkich kup :-D.
Dziewczęta, tego posta pomógł mi pisać Tymek :-). Jednym paluszkiem. Siedzi mi na kolanach i jest zafascynowany zmieniającym się ekranem i migającymi reklamami :-D.
 
reklama
Ratina ja już kiedyś oglądałam te kucyki są jeszcze konie. Dla mnie to przeginka. Przerażające są :-(

A ja wygoniłam M na spacer a właśnie zaczął snieg walić i to konkretnie. Biedaczysko wieczorem chyba będzie nagroda. No ale klienta mam na 14 mam nadzieję, że zlecenie wpadnie i wykorzystam trochę to że M siedzi w domu i popracuję. Będzie kasa na prezenty :))
 
Do góry