katjusza77
szczęśliwa mama :-)
a mąż właśnie zszedł na dół i mu ktoś spuścił powietrze we wszystkich kołach!! mam nadzieję że tylko spuścił a nie przebił bo skąd kasa na naprawę..? po raz kolejny się powtórzę: ehhh.....
mi też kiedyś spuścili powietrze pod pracą, ale że ja taki niedzielny kierowca raczej jestem to się nie połapałam i na tych kapciach do domu jechałam i tak się dziwiłam, że się jakos tak dziwnie jedzie.. ;-)
Dziewczynki - mam taki pomysł, skonsultuję go tutaj z Wami, jak już zauważyłyśmy, jest tu więcej dziewcząt, które zostaną mamusiami po raz drugi, trzeci itd. jedne mają z tym więcej doświadczenia, inne żadnego (ja), może założę osobny wątek, na którym będziemy się wymieniać poradami na temat tego jak i kiedy poinformować o rodzeństwie, jak przygotować dzieciaki a potem jak sobie radzić z różnymi zachowaniami? No i tak w ogóle plotkować o wyczynach naszych maluchów? co Wy na to?
Ostatnia edycja: