reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Kakakrolina cześć ! widze, że ty też masz Skarba w domu, Maks? :-) ty na l4, ja na urlopie, zajęcia sobie znaleźć nie mogę, a sprzątać mi się nie chce :tak: ja tak właśnie myślę do kiedy pracować, ostatnio udało mi się do 14tc, teraz chciałabym co najmniej do 27tc, ale zobaczymy :confused2:
 
reklama
a ja się właśnie zastanawiam, plamienia mi ustąpiły więc może gin by mi pozwolił do pracy wrócić, z jednej strony bym chciała a zdrugiej
- nie wiem jak dam radę wstawać o 4,30 przy tylu pobudkach na siku
- młody jest przeszczęśliwy że jestem w domu, bo jak mam popołudniówki to wcale się nie widzimy, a wiadomo potem jak dojdzie dzidzia to czas będzie trzeba dzielić między dwójkę więc teraz warto by było poświęcić mu nieco więcej uwagi.
- ogólnie się tak do d.. czuję że nie wiem skąd wziąść siłę na pracę

no i mam megadylemat, do 17 muszę podjąć decyzję, a w pracy bardzo liczą na to że już wrócę...
 
Irosson ja ostatnio pracowałam do 38 tyg a kolejne dwa spędziłam w szpitalu ;-) ale teraz wszystko się zmieniło. Ja po prostu uwielbiam spędzać czas z Maksem a to ostatni okres kiedy będziemy sami :tak: Chcę mieć czas chodzić z nim na plac zabaw i jeździć na wycieczki. Po co mu taka mama w pracy. Jeszcze się w życiu na pracuję. Nic się nie stanie jak sobie teraz przerwę zrobię. Zważywszy, że w moim zawodzie nie ma emerytury to jakieś 40-45 lat pracy przede mną :-D przeżyję bez tych 8 miesięcy ;-)
 
Ka milka jak były plamienia, to może lepiej po odpoczywać? :tak: ja teraz czuje się dobrze, ale całkiem nie wiem czy za tydzień nie będzie źle i moja plany się zmienią, zobaczysz co Ci lekarz powie, ale po co masz się denerwować, że coś jest nie tak, a w pracy sobie poradzą ;-)
 
Kakakarolina no widzisz ty masz inne doświadczenia, ja pierwsza ciąże przeleżałam praktycznie i boję się ponownego wyizolowania, stąd moje ciągoty do ludzi :tak: na wycieczki, spacery to ja chętnie, jak mi zdrowie pozwoli :laugh2: a fakt nie wiem co będzie jak będzie drugie, mam nadzieję że mój Lulek jakoś to przetrwa :tak:
 
Witaj Irisson fajnie ze do nas dolaczylas Ja mam corcie 2 mies starsza od twojej Luizke Jak sie chodzi do pracy to przynajmiej na chwile zajmie sie czyms innym mysli Jak mi brakuje chodzenia do pracy heh chociaz jak tak dzien w dzien chodzilam i zero urlopu to wszystko wyprowadzalo mnie z rownowagi A teraz co ja bym dala zeby znalezc prace w swoim zawodzie A takie nastroje w ciazy to normalka zwlaszcza jesli za oknem szaro buro Czekam na wiosne jak na zbawienie Jesli wiazadla i zdrowie pozwoli to zamierzam cale dni spedzac na dworku z corcia Wroce pewnie do domu na wiosne i tam bede mogla w spokoju leniuchowac bo tutaj to nawet usiasc na dworze nie mam gdzie bo tesciowa nie uznaje lawek hustawek itd u niej tylko robota i robota nawet w niedziele Zrobil mi maz sliczna laweczke ale niestety tesciowa zrobila z nia porzadek:angry:
 
Witam dziewczyny w nowym roku 2012. Dużo, dużooooo zdrówka dla Was, fasolek i waszych rodzin. Jak najmniej dolegliwości ciążowych ;)) Ten rok będzie dla nas szczególny, przypada na niego prawie cała nasza ciąża, czeka nas poród, oby dla wszystkich mam był szybki i bezbolesny!! Niech nasze szkraby rosną zdrowo w brzuszkach, a potem przy naszych cycach ;P Oby ten rok obfitował w szczęśliwe chwile, a tych złych niech będzie jak najmniej!
Wszystkiego dobrego sierpnióweczki :))


Ja sylwestra spędzić w domku w niewielkim gronie domowników. O północy zamoczyła usta w szampanie, potem podpiłam trochę dzieciom bezalkoholowego. Po toaście i życzeniach cała gromadą wyszliśmy na zewnątrz puszczać fajerwerki, dzieci miały radochę. wytrzymałam jeszcze do 1.30, a potem jak zasnęłam to wstaliśmy dopiero po 11stej:)) Nowy rok spędziłam baaardzo leniwie, tylko wieczorkiem do kościoła z dziećmi poszłam. A dziś w pracy :(

Zwykle tylko mnie mdli wyłączając apetyt, żeby w następstwie zastąpić jadłowstręt przeraźliwym, wilczym głodem!
Ogólnie to nie mam żadnych mdłości, ale to zdanie powyżej trafnie określa moje wczorajsze i dzisiejsze samopoczucie. Ni to głodna ni to najedzona :baffled:


irisson witam nową mamę :))

doti12 - współczuje Ci takich relacji z teściową :(
 
Ostatnia edycja:
tak z pracą jest, jak jej nie ma to się o niej marzy, jak jest to wkurza :-D ja po macierzyńskim zmieniłam pracę, teraz mi znając życie przedłuża umowę do porodu i znowu po macierzyńskim szukanie kolejnej :eek: znowu zmiana, znowu problem, to mnie jakoś przeraża :confused2: doti12 czy ty też masz obawy czy sobie dasz radę? dwa wózki, pieluchy, jedno ledwo kuma, drugie nic :sorry: jak w ogóle twój Szogun? bo mój juz dzisiaj zrobił pranie w śmietniku, umył mi podłogę szczotką z toalety, na szczęście teraz śpi, uff
 
Kamilka zrobisz jak uwazasz nie wiem jakie masz szefostwo ale wiem z doswiadczenia ze kazdy dba o swoje interesy a w razie czegos to powie ci ze mu przykro i tyle a ty zostajesz z problemem sama Irisson tez prawie cala ciaze przelezalam i nie usmiecha mi sie powtorka ale staram sie o tym nie myslec No ja musze sie brac za gotowanie obiadu Tylko nie mam pomyslu Chyba ziemniaczane zrobie bo na mysl o zupie mnie mdli A potem drozdzowe ciasteczko bo juz kilka dni za mna chodza Heh slodkosci a waga w gore ciagle ...
 
reklama
ha ha Irisson moj szogun przez godzine mi koncentrowal bo straszne nudy go dopadly wiec z braku pomyslu czym by go tu zajac dalam mu wage kuchenna I to byl blad Chciala koniecznie zobaczyc jak dziala wskazowka od srodka i tak mi sie darla ze rozbroilam ta nieszczesna wage a teraz nie dziala:wściekła/y:bo zle zlozylam Jedyna nadzieja ze maz naprawi A pozatym weszla mi do szuflady i wywalila cala zawartosc potem z komody wszystkie ubranka i jak wpadla w ten trans to w kuchni dorwala make i domyslacie sie co zrobila potem jak zobaczyla moja mine poleciala po szufelke szczotke i zaczela zamiatac Efekt jest taki ze wszedzie bialo i ona tez Jak to teraz wszystko ogarnac to nie mam glowy Trudno bede rzygac i sprzatac Nie ma zmiluj Ciekawe co ona bedzie robic w tym czasie jak ja bede sprzatac W dzien juz nieraz nie spi A jesli juz padnie to o 18 a potem grasuje do polnocy A wogole to juz przez 2 dni daje takie popisy zlosci ze glowa mala Rzuca sie na wszystko z rekami rwie tupie nogami i wrzeszczy Wczesniej tak nie miala Czyzby bunt 2latka juz ja dopadl A na mysl o 2 wozkach to mi wszystko opada Na szczescie tu na forum jest duzo kobietek ktore beda miec podobnie i tylko to mnie jeszcze trzyma w pionie I mysle jak one dadza rade to i ja bede musiala heh A to wsparcie i mozliwosc wyplakania sie na forum naprawde duzo daje i tak jakos lzej jest
 
Do góry