witam dziewczynki!
powoli wracam do świata żywych ale jeszcze nie na tyle by tu bywać częściej..
w piątek na kontroli ostrzeli okazało się ze jedno płuco tez mam zajęte, jestem taka słaba ze zakupy wczoraj ledwo wniosłam do domu!!
szlag mnie trafia bo poród miałam lajcik bez nacięcia a choroba mnie zaatakowała karmie mimo antybiotyku a karmienie sprawia mi wielką radość, żadnych nawałów grudek bolących brodawek, przystawiam co 2-2,5h nawet w nocy brodawki smaruje bephantenem praktycznie co chwile..
Brunon jest przekochany, dziewczynki chcą go ciągle całować głaskać...
a kot??????????? kot od czwartku szkolenie przechodzi i widze postępy, pierwsza noc to cały czas pakował się Małemu do łóżeczka, oko otwieram a on siedzi mu przy głowce... wziełam scierke i przez dupe go leje, 3 noc minęła bez siedzenia w łóżeczku, przewijak na noc sciągam bo tez leżanke sobie w nocy tam zrobił więc wrócił na stare smieci czyt. ( w nogi naszego łózka:-)) w ciągu dnia spi pod łózkiem i wie że jest pod moim ciągłym obstrzałem...
mąż odrowadza dziewczynki do przedszkola ja wczoraj pierwszy raz z Małym je odebrałam... jakos trzeba sobie powoli organizować czas mojej czwórki!! Najstarszy syn mnie odwiedził, chciał zobaczyć braciszka tak sam z siebie co mnie bardzo ucieszyło.....
pozdrawiam serdecznie i do zaś...
powoli wracam do świata żywych ale jeszcze nie na tyle by tu bywać częściej..
w piątek na kontroli ostrzeli okazało się ze jedno płuco tez mam zajęte, jestem taka słaba ze zakupy wczoraj ledwo wniosłam do domu!!
szlag mnie trafia bo poród miałam lajcik bez nacięcia a choroba mnie zaatakowała karmie mimo antybiotyku a karmienie sprawia mi wielką radość, żadnych nawałów grudek bolących brodawek, przystawiam co 2-2,5h nawet w nocy brodawki smaruje bephantenem praktycznie co chwile..
Brunon jest przekochany, dziewczynki chcą go ciągle całować głaskać...
a kot??????????? kot od czwartku szkolenie przechodzi i widze postępy, pierwsza noc to cały czas pakował się Małemu do łóżeczka, oko otwieram a on siedzi mu przy głowce... wziełam scierke i przez dupe go leje, 3 noc minęła bez siedzenia w łóżeczku, przewijak na noc sciągam bo tez leżanke sobie w nocy tam zrobił więc wrócił na stare smieci czyt. ( w nogi naszego łózka:-)) w ciągu dnia spi pod łózkiem i wie że jest pod moim ciągłym obstrzałem...
mąż odrowadza dziewczynki do przedszkola ja wczoraj pierwszy raz z Małym je odebrałam... jakos trzeba sobie powoli organizować czas mojej czwórki!! Najstarszy syn mnie odwiedził, chciał zobaczyć braciszka tak sam z siebie co mnie bardzo ucieszyło.....
pozdrawiam serdecznie i do zaś...