kakakarolina
Fanka BB :)
hehe flądra masz absolutnie normalne objawy. W pierwszej ciąży miałam dokładnie to samo. Zero objawów,zachcianek,mdłości, zmęczenia, kilogramów na +, brzuch zaczął rosnąć pod koniec 7 miesiąca wtedy tez pierwszy raz poszłam na dział dla ciężarnych w sklepie ;-) nie gadałam do brzucha,nie głaskałam,można powiedzieć, że mi to wisiało trochę. miłość i sygnał z kosmosu (czyt. instynkt) pojawił się około miesiąc po porodzie. Nie mówię że byłam wyrodną matką bo dbałam, kupowałam unranka, martwiłam się ale to uczucie, które było potem całkowicie mnie zaskoczyło. Wtedy nie czytałam forum, gazet nie wiedzałam nic i zyłam w blogiej nieświadomości. Teraz tez nie czuję się jakoś specjalnie, też zapominam, że jestem w ciąży ale jakoś łatwiej zwizualizować sobie jak to jest gdy Ci to ciepłe, umaziane krwią bobo położą po porodzie na brzuchu no i mdłości paskudne. Na rozczulanie się nad sobą, leżenie, oszczędzanie nie mam warunków bo mam żywe sreberko (właśnie spuściłby na siebie żylasko szpicem w dół) i kupę roboty ze swoją firmą. Zaraz ruszam w dziki tłum na wyprzedaże (bo vat na ubranka ma skoczyć) choć najchętniej puściłabym pawia i poszła spać bo spałam dzis 4 godziny ale life is brutal
NOWE MAMUŚki witam i gratuluję rozgoście się
NOWE MAMUŚki witam i gratuluję rozgoście się