Cześć dziewczyny!
Pospaliśmy że hej! Wczoraj zabrałam przyjaciół na zaległy urodzinowy obiad do tak pysznej knajpki że eh! W życiu nie jadłam takiego tiramisu, widziałam ze dziewczyny się łamały z deserami – ja wyszłam z założenia, że mam już tyle do stracenia, że jedno tiramisu mnie nie zabije
także spędziliśmy cudne popołudnie. Tak się śmiałam, że wszyscy się martwili żebym przypadkiem nie urodziła
Moi panowie jeszcze śpią, nie wiem o co chodzi, jak pracowałam to już o 6 rano byliśmy z Cześkiem na spacerze, teraz już po 9 a sierściuch jeszcze śpi u boku swojego pana i ani myśli wychodzić mimo że ja siedzę na zewnątrz i piję kawkę.
Dzisiaj pojedziemy na chwilę do klubu żeglarskiego, pewnie w tym sezonie już tam nie pojedziemy. Cześ popływa, my nadrobimy zaległości towarzyskie i będzie po niedzieli.
Kakakarolina, czy Ty nie znasz jakiegoś dobrego tapicera w Katowicach? Muszę kanapę obić bo to co z niej zostało odkąd śpi na niej Cześ to dramat… a tak lubimy wszyscy jej kształt, jest tak wygodna że nie chcę jej wymieniać na inną, chciałabym spróbować trochę ją odratować. Tym bardziej że młody pewnie też da jej popalić jak zacznie ciamkać. Kiedyś dorośniemy do porządnych kanap.
Sopelku, witaj z powrotem na forum! Trzymam kciuki za córcię żebyście już szybciutko byli w domu w komplecie. Ależ to musi być wyzwanie taka dwójka bąblów!
Doti, Ty to masz nerwy kobieto! Ja już dawno bym była na IP. Mam nadzieję że dobrze się czujesz i skurcze ustały??? Odważna jesteś….
Jukix, interesujące zasady higieny
Myślę że 8 latek je docenił – nic mu się nie stało a to najważniejsze!
Mart81, odpuść sobie Ikea… szkoda Twojego czasu, w poniedziałek do południa będzie pusty sklep i nie umordujesz się tak jak dzisiaj. Byłam w czwartek – różnica kolosalna, nie trzeba się przeciskać, w kasie prawie bez kolejek. Ja może nie wypijam litra mleka ale co najmniej pół litra, z którego robię sobie dwie wielkie latte dziennie plus co najmniej dwie szklanki maślanki mrągowskiej. Widocznie nam potrzeba – lepiej to niż chipsy ;-)
Domi78, witaj w klubie „awanturnic” ;-) Też powiedziałam mojemu M. ostatnio jak jechał na noc do lasu żeby się nie przejmował bo w Katowicach są taksówki więc sobie poradzę no i od słowa do słowa doszło do brudnej podłogi, haha
Doti, odezwij się kobieto!
miłej niedzieli wszystkim!