reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

witam was
dzisiaj deczko lepiej sie czuje,choć cały czas czekamy na decyzje
azorek gratuluję raz jeszcze
u nas dzisiaj koleda była,a teraz choinka znikła i moje dziecko w raju bo ma swój kącik do zabawy i pudła z zabawkami tez juz odkryła
 
reklama
ja sobie wypraszam zdechlego azorka;-):-)
hihihi, ależ oczywiście:-)
super pomysł z tym kursem! idź w to i się realizuj! ja sobie też postanowiłam, że jak trochę podchowam dzieciątka to coś w kierunku psychologii zrobię, bo zawsze mi się marzyło; a życie jest tylko jedno, nie?

never to masz spryciulę małą, jak Ci sama tak wcina!
 
Witam dopiero teraz.....:-)
Rano na badanach bylam w laboratorium ,ja robilam TSH,a Gosia morfologie....
Potem zajechalysmy do mamy mojej,Gosia wreczyla juz prezent z okazji Dnia Babci,bo w niedziele chyba nie damy rady zajechac,zamiezamy do prababci sie wybrac(bo jeszcze jedna mi sie tylko ostala,tzn prababcia to gosi i karolci jest...),a to w przeciwnych kierunkach
Mam na ferie Kuzyna gosi,wiec szaleja dzis ze ho,ho....a Karolcia za nimi oczywiscie....wiec niezly sajgon w domu:-D:-D:-D
Sempe,to was chorobsko jakies wredne dopadlo-kurujcie sie:happy2:
Efe,ja myslalam ze moja tylko kasze i mleko z butli...a tu widze ze nie tylk....mi to narazie nie przeszkadza,bo z kubeczka tez mleka nie chce:no:..a pamietam jak gosi odstawilam butle,to wcale mleka juz nie chciala pic:-(
a na nocnik,tez nie chce Karolcia siadac,ucieka jak oparzona:szok:....myslalam wlasnie o tej nakladce na sedes zeby kupic,moze to ja zacheci....bo juz nie wiem jak mam ja do tego nocnika zachecic:baffled:
Iwonko,mam nadzieje ze na wasza korzysc rozpatrza to zazalenie....:tak:;-)
Azorek,witaj,no i gratki za szkole,zawsze sie przyda....a i jakas odmiana zawsze.....ja to mowie ze nawet ja do lekarza jade (sama) to juz mam jakies urozmaicenie...hi,hi....:-D
Cos mialam jeszcze napisac i juz mi wylecialo....ehhhh
 
och zaleciałam jeszcze na chwilkę:)

No i Was doczytałam wreszcie:

Sempe - dużo, ale to dużo zdrówka dla Was:))))

Piwonia - i ja trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie:)))

Anet - no zobacz tą nakładkę, bo u nas działa:)

Anadriel - no je je, ale tylko obiadki, bo reszta to na ścianach im bardziej płynna:)
Na dowód wlepię focię:))

ImageShack® - Online Photo and Video Hosting

I dobranoc mamulki:)
 
Heloł
dziś mgły nie ma za oknem więc i ja jakaś inna mam zamiar być
Kawa się sama wypiła:(

Sempe jak tam wizyta przebiegła?
Anet ja to już długo nie będę miała opcji takich wrażeń. Moje auto u mechanika stoi i czeka na części :-( A koszt jego naprawy jest tak kosmiczny że jeszcze długo się nim nie nacieszę buuuuuuu Oby do wiosny!
Ocho kuzynka wpadnie idę się ogarnąć!
Paaaa
 
hello...
u nas dzień od rana zaczął się jakoś nie tak:/ wyjątkowo ciężko było mi się dziś zwlec po 7 z wyrka, mała ćwierkała już od 6:45, a potem już tylko marudziła i rozwalała rzeczy po domu (w sumie to czas teraźniejszy powinien być)... dziś nie mam w ogóle powera na cokolwiek, cierpliwości...
pogoda taka, że szkoda gadać i chyba akurat dziś jak postanowiłam nic nie załatwiać tylko wyjść bez wózka na spacer z Ninką, to się rozpada... M. w delegacji i wróci dopiero w nocy, no rewelacja pod każdym względem;
do przychodni nie można się dodzwonić, więc nie mam jak się umówić z małą, a chciałam pokazać tę jej dupeczkę (nie jest gorzej, nawet troche lepiej, ale mimo wszystko) i wziąć skierowanie na badania krwi i siuśków; doopa jednak wielka:(
 
Witam sie z kawka:-)
Never,fajnie Mania wcina....a nakladke musz kupis,jak nie teraz to na przyszlosc bedzie:tak::happy2:
Efe,moge ci kawki podrzucic,bo ja teraz malo pije(nadciscnienie) i mam zapasy:-D
Dzis pospalysmy do 8,wyspalam sie nawet....:happy2:
Zaraz do kuchni zmykam-dzis bigos gotuje....
 
witam, ta pogoda jest dobijająca!!!

dzis spagetti:-) dziewczynki jakos znoszą ten okropny kaszel! ale podawanie antybiotyku to zmora jakaś!! ale nic na siłe muszę i przy tym straszny ryk jest.

Muszę głowe umyć choc jakos mi się dzis nie chce, a po południu mam wywiadówke u Starszego odbiore oceny semestralne i nagane kolejną za nie chodzenie do szkoły.. szlag by to trafił, odpuściłam juz niech spieprza jak chce i niech idzie krasc jak do pracy mu się nie chce!!!!!!!! uczyc to samo..

wczoraj oglądałam EKSPRES REPORTERÓW były dzieci, nastolatki z domu dziecka które prosiły a wręcz błagały by ktoś je wziął do domu.... zostawie to bez komentarza...

PS Anet bigos mam zamrozony:-)
Efe wizyte opisałam na odpowiednim wątku:-) udanego plotkarstwa!!! acha za za to ze nie poszła na JOGE masz nagane!!!!!! do roboty się bierz Kochana jak chcesz olśnic jakiegos przystojniaka:-)
 
Witam się i ja,
młoda zajada omleta z powidłami śliwkowymi wiec cała brudna już jest a dopiero zaczeła:-D

a ja zapisałam się na 31 stycznia na konsultacje przed operacją, ciekawe co mi lekarz powie.

Ajj z tym nocnikowaniem...trza by sie powoli za to zabrac ale nie wiem jak to ugryźć, dopiero co młoda siedziała na nocniczku bo chciała ale nic nie zrobiła...ehhh

lece ja umyc i spadamy na spacer jakis...jakies takie te dni sa dołujące, nic sie nie chce
 
reklama
Hejjj..widze ,że dzisiaj wiekszość z nas ma jakies dołki,humorki itd. U mnie tez jakiś kosmos. Rano byłam na badaniach krwi ( jak co miesiac),Natka pospała teraz z 1,5h i sie obudziła a myślałąm ze sobie odpocznę trochę,na szczescie obiad udało mi sie wstawić i teraz tylko sobie dochodzi...A poza tym noga z zakrzepem tak mnie boli,ze zaraz sobie ją urwe chyba..jezuuuuuu...jutro ide znowu do mojego naczyniowca niech mi zwiekszy clexane albo amputuje te noge bo inaczej zwariuje! takze u nas taz dziś raczej średnio....echhhh byle do jutra przetrwać...
 
Do góry