reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
DO BASI

Basiu na moczenie nocne jest takie fantastyczne urządzenie PROMYK ( wpisz w google).

Tak jak dziewczyny pisza rozmowa z pedagogiem czy psychologiem tez wskazana,chyba ,ze sama widzisz skąd to moczenie moze być. Tez pewnie bym obstawała za stresem zwiazanym z nową sytuacją w domku.

Tak czy siak przy moczeniu nocnym ważne są dwie żeczy: skonsultować ze specjalistą, wczesna interwencja,zeby nie doszło do takiego stanu,że córce nie przeszło to w nawyk.

Najlepsza metoda leczenia( jak by co) jest terapia poznawczo-behawioralna i takiego psychologa lub ośrodek najlepiej szukać. Tam tez wykjorzystuje się PROMYK o ktorym juz wspomniałam.

Ja na Twoim miejscu bym kupiła promyk i pogadała na początek chociaz z pedagogiem czy psychologiem w szkole. Nie leciałąbym od razu na terapie,bo niestety to tez jest bizness i na pewno corke by przyjeli z takimi objawami,ale to troche kosztuje. Wiadomo jak nie przejdzie to wtedy trzeba ale na poczatek PROMYK wystarczy.

Ja miałam roczny staż jak byłam w ciazy z Natką w Centrum terapii poznawczo-behawioralej i tam własnie tak się postepowało z dziećmi z takim problemem . No i własnie jest to udowodnione wieloma badaniami,ze ten rodz terapii jest najskuteczniejszy w stosunku do problemu moczenia nocnego.
 
Ostatnia edycja:
od rana wisiałam na telefonie i w koncu dodzwoniłam się do szanownej przychodni!! idziemy na 15.20 i musze isc z całą ekipą:wściekła/y: wejde z dziewczynami a Rafał z Młodym zostanie przed przychodnią, mogłabym zostawic ich w domu ale jak zacz:wściekła/y:nie Młody beczeć?????
kuźwa mam nadziej ze on znowu się nie zarazi!!

mąż wczoraj na pierwszej lekcji był:-) i jak narazie zadowolony! juz się doczekać nie mogę jak zrobimy ognisko i będzie nam brzdąkał:-D

dzis aerobic:-) uff
 
witam się i spadam po zakupki i pospacerować, nawet słońce wygląda dziś zza chmur (ale chyba wieje);
Efe moja dwie drzemki miała jako zupełnie mały klopsik, nawet nie pamiętam już kiedy to było; a jeśli ta jej jedna wypadnie zbyt późno i jeszcze potrwa 3 godz., to mamy cyrki wieczorem, bo jej się zwyczajnie spac nie chce; więc regula godzinowa powinna to uregulowac i będzie dobrze; a co do butli to Ninka tez dostaje owsiankę na noc ze smoka, po prsotu taką robię konsystencję i mam wrażenie, że to cmokanie ją trochę uspokaja i wycisza na sen, a łyżeczką to by raz, że dlugo trwało, dwa, że by chciała sama jeść więc by się pobrudziła itp. itd. Ale ja nie mam z tego powodu stresów akurat:)

sempe jestes okrutna dla kociaka, ja bym tak nie mogła - wszak pełny żołądeczek to rzecz istotna!:) i niech Ci dzieciaczki szybko wyzdrowieją!

dobra, do potem!

edit. no i spacer zakończył się deszczem, mała nawet nie potuptala sobie, bo zasnęła w sklepie... widzę, że przy pobudkach k.7 drzemka wypada jej trochę wcześniej jednak; i już pogoda pod zdechłym azorkiem znowu:/ i zimno;
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!!
Kompletnie wypadłam z rytmu nie daje rady was przeczytać co tylko siadam przed kompem to Tomek mnie odciąga normalnie ryczy włazi na mnie przeszkadza mi i
nie da się pisać dopiero jak odejde z nim od kompa to zadowolony nosz kurcze zazdrosny o kompa jest!!no jak bym tu ślęczała nie wiadomo ile a ja tylko poczte odbieram bo mi zapchało ją wiadomościami z facebooka :wściekła/y:
No i nie mam jak z Wami popisać....:no:
Tomcio marudek bo 3 mu idą...męczy tylko książeczki, gadulca ma takiego że mi uszy odpadają:-D
Kurde zupa mi się przypaliła nie no ja mam szczęście!
Postaram sie Was poczytać żebym wiedziała co u Was!
 
Heloł
my po spacerku trwał zaledwie 45 minut bo siąpi deszcz
małą już położyłam

Malinka moja też mi się pcha na kolana jak przy kompie siedzę a to wszystko przez puszczanie jej bajek na You Tube. Jak nie wiedziała że tu jest coś ciekawego to jej nie ciągnęło. A maila na Facebooku zmień na taki specjalnie w tym celu założony bo faktycznie nie idzie się opędzić.

Andariel może i masz rację z tą butelką. Kurcze to tylko jeszcze nocnik nam został a ona dalej się drze jak ją sadzam :(

Sempe teraz to takie wyjścia to istny test taktyki. Daj znać co lekarz powiedział.

Ach...dół trwa u mnie nadal, muszę sobie jakąś muzę załączyć.
 
edit. i już pogoda pod zdechłym azorkiem znowu:/ i zimno;
ja sobie wypraszam zdechlego azorka;-):-)

ja wpadlam sie pochwalic ze od kwietnia ide do szkoly:-Dzaczynam kurs z psychologii i moze jakies studia po tym od pazdziernika:tak::-)pod warunkiem ze moja znajomosc jezyka bedzie wystarczajaca na psychologie po angielsku heheheh:-)
Amelka zdrowa i wlasnie gania za kotkiem bo na 3 dni mamy pod opieka mloda kotke:-)
zdrowka dla chorowitkow zycze:tak:
 
Właśnie chciałam napisać że Azork nie ma hihi a tu proszę!
Znalazłam sposób na dziecko siedzące grzecznie na kolanach przy kompie. Mam otwarte dwa okna po pół na szerokość monitora i na jednej połowie lecą teletubisie a na drugiej BB :)
Znowu hajmerykę odkryłam hihi

Azorek gratuluje ponownie aż sama zaczęłam szukać sobie jakiś kursów/studiów podyplomowych itp. A co!
 
ja poprostu sie uwsteczniam w domu a psychologie zawsze chcialam studiowac ale w pl niesety kasy nie bylo na studia:zawstydzona/y::-( a mezasty zmienil prace i dluzej go w domu nie ma a ja dalej na bezrobotnym:wściekła/y:ja tez chce cos dla siebie wiec choc ten kurs na poczatek zrobie a pozniej sie zobaczy:-)zobaczymy jak moj angielski sie sprawi w psychologii w ogole hahaha:dry::szok:
 
reklama
hej laski,
ja się kłaniam po całym dniu nauki i sprzątania i gotowania...echhh
no,ale jestem:)
Miśka u nas nie chce butli wcale, chyba się już z nia pożegnamy, bo już nie je nic z niej a z łyżki i sama to jak talala wcina. aj ziuta mała:)

cześć Azorkowa - to fajnie, że wracasz na studia. psychologia to super kierunek:)

Efe - a może wypróbuj deskę na kibelek? u nas też nienawiść do nocnika a deseczka jest super:)

ops - lecę pralka szaleje!
 
Do góry