reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

andariel,gratulacje dla Ninki...moja czasem tez sama probuje,czasem sie uda,a czasem jeszcze nie...hi,hi...ale ostro celuje lyzeczka do buzi:-)

Iwonka,nie poddawaj sie tak latwo...jak ty nie dasz rady to meza wyslij do nich:tak:
 
reklama
I'm Back! :-D
Taśma przyszła i laptop działa! W końcu mogę spokojnie popisać.
Z małą dziś byłyśmy na spacerku nóżkowym. I padła 40 minut przed czasem;-)

Maggie mój też narzeka ale walczę walecznie żeby choć w tym mi pomógł. Bo dla mnie jest to potrzebne a jemu nie zaszkodzi.


Sempe mi się śni że biegam i w końcu chyba zacznę bo normalnie mnie nosi.
Bo to trzeba zacząć i najlepiej jeszcze mieć z kim chodzić bo jedna drugą mobilizuję. Ja na siatkę namówiłam tatę. 57lat ponad 100kg wagi ale grunt że chce. Zakwasy ma do dzisiaj:-D

A te twoje opisy to mi przypominają jak sama taka szalona byłam. Tylko czemu mi to przeszło?

Iwonko co ty za model telefonu wzięłaś?
I powiem ci szczerze że ja bym takiego sprzedawcę operatora twojego pogoniła. To jego wina! Nie dość że powinien cię poinformować to jeszcze wszystkie tego typu funkcje powinnaś mieć wyłączone. Walcz! Bo to się w głowie nie mieści.


Andariel a co to za plan dzienno-nocny? Też czekam na relację polekarzowe;) I ja piszesz o kopniaczkach to aż mi się chce:laugh2: Taki to piękny czas był dla nas.


Natt twój brzuszek tez chce obejrzeć! A nie przejmuj się tak pisaniem tej dziewczyny. Tak na prawdę nie wiadomo czy to prawda. Już tyle razy spotkałam się z takimi podkładaczami robiącymi zamieszanie.
Co do łóżeczka to dzięki za opinię ale ja jeszcze muszę poczekać. Na razie otwieram jej bok jak wstaje. Żeby mogła sama wychodzić. Ale nie za bardzo chce z tego korzystać:sorry2: Na nasze łóżko nie wejdzie bo za wysokie. Więc jak ją kładę to zamykam. Myślę że tak woli.

Anet ja w lumpku kupiłam małej nówka funfel kalosze rozmiar 21 i dziś miałam ochotę jej założyć. Jak nic założę jej jak będzie szła z tatusiem bo on jej pozwala wszędzie wchodzić:szok:

Andariel na bank grzybek jej się przyplątał. Posmaruj clotrimazolum bo się męczy biedna. Nam po jednym dniu przeszło i już nie wróciło.
 
witajcie dziewczyny:-D
Iwonko to ja mialam taki klopot...rachunek wyniosl wtedy 340 zl:wściekła/y::wściekła/y:
wspolczuje...ale terazrobia takie telefony zeby mozna bylo latwiej kase szarpac:wściekła/y::wściekła/y:

u nas jakos leci...mala juz praktycznie zolta nie jest:-D:-D:-D
Oli spory pokazuje...ma humorki jak baba w ciazy:rofl2::rofl2::rofl2:
Syla...(juz totalnie przy niej siadam:blink:)
pyskuje, robi na zlosc i znowu moczy lozko...:no:
juz nie mam pomyslu jak ja tego oduczyc...byly pmpersy, pomoglo na tydzien:sorry2:
byla mata w lozku...szczala ile wlazlo:wściekła/y:
byla rozmowa z lekarka i tez nic:wściekła/y:

macie jakies pomysly...6 lat jej idzie:-(a ja juz nie wiem co robic:-(

postaram sie kiedys nadrobic ale idzie mi to powoli:-p
bardzo mocno sciskamy chorowitkow...i zyczymy zdrowka:-D:-D
 
cześć Laski!
Sorki że tak rzadko się ostatnio tu udzielam ale nie mam na nic chęci/czasu/nastroju/siły (niepotrzebne skreślić). jakaś masakra ogólna we mnie wstąpiła :-)
dziś miałam wolne bo moja mum miała lekarzy więc skoczyłam z Zosikiem na szczepienie.. ale to było straszne!! jeszcze nigdy się Mała tak nie zachowywała.. darła się, lekarka oberwała, piszczała, wiła się :-( a zaczęło się kiedy lekarka zaczęła ją osłuchiwać.. a potem to już lawinowo :-( ale jesteśmy zaszczepione i wsio ok z Zośką. Waży 12,8kg 85cm i cacy :-)
no i dowiedziałam się że 20km ode mnie panuje sepsa :szok::szok::szok: dobrze że jesteśmy zaszczepione przeciwko meningokokom.. ja pierdziu co się dzieje..
poza tym od jakiegoś tygodnia Zosia ładnie woła że chce na nocniczek :-) kupka ląduje już zawsze w nocniku (chyba że nie jesteśmy w domu..) a siusiu w 80% :-) taką mam dorosłą pannę :-)
a z samodzielnym jedzeniem to tak se nam idzie.. tzn zawsze jej daję łychę żeby próbowała. ale chyba moja mum nie bardzo.. chyba boi się o brudną kuchnie :crazy: mam nadzieję że się kiedyś nauczy :-)
Andariel czekam na wiadomości :-) ja idę w czwartek na kontrolę i mam stresa...
Natt powiem Ci że napisałam kilka postów na sierpniówkach 2011 ale jakoś nie mogę się w nie "wciągnąć".. i chyba się tam nie zadomowię..
Zdrówka dla chorowitków i mam nadziejję że do za niedługo!
 
Efe dostałam SE Xperia X10 mini,reklamacja telefoniczna i pisemna złożona oczywiscie mąż sie tym zajął,bo ja mam straszna migrenę,aż juz dwa razy wymiotowałam i chyba mnie katar jakis złapał,wiec wszystko na raz
dzwonilismy do kuzyna sprzedaje fony,mam zablokowany telefon,a ja juz boje sie go nawet tknąc,mam uraz normalnie

Basia za dużo sie koło córy dzieje,sporo zmian i dlatego moze jakaś rozmowa z pedagogiem?
 
Piwonia walczcie z naciągaczami!oby migrena minęła...mój Ł. dostawał jakieś smsy z dowcipami itp. i dopiero jak dorwałam rachunek to po dochodzeniu się okazało, że on za to płaci....

Basia może moczenie nocne wiąże sie ze stresem itp. problemami emocjonalnymi i wizyta u psychologa by pomogła. Moja mama opowiadała, ze też długo się moczyła w nocy, ciocia(jej siostra) troche krócej, ale wszystko to było związane z tym, że dziadek pił i wiecznie awantury robił.
A u Was to może pojawienie się Natki spowodowało ponowne moczenie. Może Sylwia czuje się bardziej "odstawiona na bok"?
 
Basiu ja chyba bym tez się skłaniała ku opcji rozmowy/rozmów Sylwii z jakimś fajnym pedagogiem, żeby czegoś nie przeoczyć ważnego; no a Ty, dzielna matko walcząca;-) jak się czujesz? w sensie: w połogu i znów z takim kajtkiem na ręku, co?

dziewczęta relacja z wizyty na odpowiednim wątku, wsio ok:-)

reksio - Zosia to całkiem spora babeczka! fajnie, że macie szczepienia już za sobą...

Efe - plan dzienno-nocny związany jest z tym, że ostatnimi tygodniami młoda "idzie" spać a raczej jest zanoszona przez któreś z nas do naszego dużego łóżka o 22, nie wcześniej i na dodatek trzeba ja usypiać - czasem przez prawie godzinę - bo sama nie zaśnie; do tego przesunęła jej sie drzemka na później, wydłużyła do nawet 3 godzin i jedna wielka doopa się zrobiła; dlatego obmyśliłam sensowne godziny, spisałam, ustawiam budzik i realizuję! dla dobra nas wszystkich! jak się mała przestawi na odpowiednie pory, to wkraczam z etapem 2, czyli przywróceniem samodzielnego zasypiania we własnym łóżeczku; no, własnie musze zmiatać, umyc małej ząbki i kłaść spać;

edit. pół godz. usypiania - jest lepiej o jakiś kwadrans do 20min.;) może za kilka dni dobrniemy do celu:)
 
Ostatnia edycja:
Andariel ja jestem też wyrodna matka bo budzę Gabi jak śpi za długo w dzień. No ona jeszcze śpi dwa razy. Pierwszą drzemkę ma ok 10-11 i trwa 1,5 godziny. Jak wstanie do 12 sama to na bank o 16 będzie zmęczona i marudna, że pozwolę jej jeszcze pospać godzinkę. Wczoraj pozwoliłam jej spać 1h 45min to o 1:25 miałam pobudkę (zgubiła smoka) i o 5:50 robiłam jej butlę mleka. Wstałyśmy o 7:30.
Chętnie przestawiłabym ją na jedną drzemkę ale zdarza nam się tylko czasami. Ona jak chce spać mówi "aaaaa" i idzie do pokoiku. A ja nie chcę jej tego oduczać.
Ale polecam zasypianie w łóżeczku. Kurczę dlatego boję się ze zmiany łóżeczka bo może jak poczuje wolność to będzie wychodzić? Tak jak z butlą. Dalej lecimy przez smoczek bo przez niekapek nie je. Tzn. w ciągu dnia jak najbardziej ale już na noc nie. A ja się dygam że się nie naje i będzie się budzić z głodu. Chyba jedyne wyjście to robić jej sycące kolacje, ale wtedy też musi popić coś przed snem.

Efe dostałam SE Xperia X10 mini,reklamacja telefoniczna i pisemna złożona oczywiscie mąż sie tym zajął,bo ja mam straszna migrenę,aż juz dwa razy wymiotowałam i chyba mnie katar jakis złapał,wiec wszystko na raz
dzwonilismy do kuzyna sprzedaje fony,mam zablokowany telefon,a ja juz boje sie go nawet tknąc,mam uraz normalnie

Basia za dużo sie koło córy dzieje,sporo zmian i dlatego moze jakaś rozmowa z pedagogiem?
Mi też podobał się ten telefon. W ogóle lubię SE. Tylko nie lubię dotykowych ekranów. Musi być klawiatura i już. Także to było dla mnie idealne połączenie. Na pewno polubisz go jak już miną ci nerwy związane z rachunkiem. Polecam jeszcze złożenie skargi na pracownika sieci który wam go sprzedał. To on powinien poinformować klienta o takich opłatach.

W ogóle to dzień dobry bo chyba nie napisałam :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam

od wczoraj mam szpital w domu!!! dopiero co Rafał wrócił po 1,5tygodniu do szkoły a dziewczyny od niedzieli smarkate a wczoraj doszedł tak paskudny kaszel a dzis od rana temerature obie mają powyzej 38:-(

Kuźwa co jest z Tymi chorobami!!! a w przychodni zajęte wrrrrrrrrrrrr Rafał i Młody mieli zapalenie oskrzeli i pewnie się zaraziły ale po takim czasie????

Kot o 5.00 tak piszczał i skomlał i latał wokół miski chciał jesc!! ale mu nie dałam... pierwszy raz dostaje zawsze o 6.30 jemu tez cos się poprzestawiało!
 
Do góry