reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Ja jeszcze zajrzałam żeby miejsce na telefonie na nowe zdjęcia zrobić (Na FB wstawiłam te wyraźniejsze co byście za nami nie tęskniły tak bardzo hihi)

Mju synowa ucałowana, choć ci powiem, że ona też dziś spać nie chce:wściekła/y: Już ją chyba przetrzymam do wyjazdu bo lepiej jak śpi w trasie ale nie wiem czy się da. Jak na złości zaśnie : 11:50 jak o 12 wyjazd i po 10 minutach stwierdzi że już jest wyspana jak ją obudzę i przeniosę do fotelika:wściekła/y: sit


 
reklama
Witam, szaro buro za oknem feeeeeeeeeeeeee

Emy dzięki ze wpadłaś!!! daj znać jak tam Twoje postępy w terapii.

Efe spokojej jazdy Wam życze:-) i nie martw się, Gabi napewno podróż zniesie dobrze!

Piwonia zdrówka dla Alicji!

na 12.00 idę do kosmetyczki, myślałam ze Mała w tym czasie będzie spała jak zawsze ale nie! Ona poszła spać teraz!! no nic Rafałek te 1,5h sobie z nią poradzi, całe szczęscie ze te moje chłopaki są takie odpowiedzialne jeżeli chodzi o opieke na dziewczynkami!!!

Malinka mąż na niedziele i poniedziałek jedzie do Lubska, szkoda ze nie moge jechać z nim:-( odwiedziłabym Was :-)
 
Bry ;-)

Emy ;-) witaj :-) jak ja chcialabym byc teraz w Hurghadzie.... aaaaaaaaaaaaaa..... to ciepelko, to słoneczko, ten morski wiaterek.....i jedzonko.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

mju :-) łącze sie z Toba w bólu ;-) u nas nocka zapowiadala sie prze-mega-super... Jasiej spal juz chyba o 19:00, Monia tez zalegla przed 20:00 ;-) a mama wziela na tapete:
1. Na Wspolnej
2. Dr Hausa
3. Cisze...

Monia obudzila sie ok. 23:00 na krotkie ciumkanie, Jasiek o 1:30 na siku ;-) baaaaaaaaajka.... wydawalo mi sie ze wyspie sie za wszystkie czasy ale corka ma postanowila zakonczyc noc o godzinie 4:00.... no coz... szeroko otwarte oczy zwiastowaly co najmniej godzinna przerwe, tance z gwiazda w ciemnym pokoju.... udało sie! o 5:00 polozylam ja do lozka, zapakowalam siebie do wyrka i.... Jasiek zaczal kaszle i...rzygac - wyskoczylam z wyra coby mu jakas miske podac... srednio sie udalo..., zaczelam sprzat i slysze Monette.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaa ten jeczy ze nie chcial zarzygac podlogi, ta ryczy bo ja obudzilismy...masakra....no i wstalysmy o 8:00.... Jasiek po 9:00
teraz Monia chrapie a Jasiek....ma goraczke i marudzi.... jesc nie chce....

ja ledwie przytomna ale mam przeciez coreczke pomocniczke.... o żesz....
"trza pomoc mamusi rozladowac zmywarke.... no to wyjme łyzeczki...do szuflady nie dosiegne... wrzuce je do kosza na śmieci....mama mowila ze tam sie wrzuca a nie wyciaga...to lyzeczki schowam w koszu.... talerze... nie siegne do szafki.... niech leza na podłodze..."

kolejnym swietnym miejscem do przechowywania skarbow jest...wanna... w ogole lazienka to cool place....
"jak sie mama kapie to ja sie tam swietnie bawie.... mama nic do wanny wrzucic nie da (udało mi sie wrzucic aspirator do noska jak mama głowe pod wode chowala) ale zawsze mozna sprobowac napic sie z baniaka po płynie do prania... mama krzyczala...."

CHCE DO PRACY!!!!!!!!!!!
CHCE SAMOTNOSCI....ale takiej ze nie musze sie spieszyc z niczym, myslec co powinnam zrobic, czego nie zrobilam a co musze zrobic... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

spadam laski... moja pomocnica spi wiec dopiero teraz mam czas na jakas robote w domu...jak zwykle na lapu capu...troche tu, troche tam, byle cicho, na paluszkach zeby Pulcheriny nie obudzic.... bo jak sie obudzi to...bedzie pomagala....

3majcie siem ;-*
 
Hejka!!
Wczoraj wlazłam ale dzieciaki nie daly popisać:baffled:
Dziś siostra już do domu jedzie.Dzieciaki kozystaja i szaleją!!
Ale stwierdziłam że moje dziecko nie potrafi się bawić z Jakubem bo ciągle mu zabiera zabawki szarpie i wogóle masakra trzeba było z nimi ciągle być bo by sie rozszarpali.....
A wiecie miałam Wam wczoraj napisaći zapomniałam!A mianowicie Tomek miał wczoraj pierwszą przespaną całą noc od urodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D
Ale radość nie trwała długo bo dzisiejsza noc była straszliwa!Budził sie co chwila i rozkopywał skopał mnie i się nie wyspałam:eek:

Iwonko jejku jeszcze tyle dzieci pilnowałaś!Masz siłe na wszystko!I zdrówka dla Ali!!!
Kasiu zdrówka dla Kuby!
Efe a przyjedz!!!Pierogi jeszcze są!!I towarzystwo się przyda!!!:-DI szerokiej drogi!!!!
Rubi kurcze to się dzieciaczki pochorowały!Zdrówka życzę!
Emy jak fajnie ze jestes odzywaj sie czesciej!Napisz co u Ciebie??
Sempe kurcze no szkoda!No bardzo ale by fajnie było!!A może jednak się uda!!??Serdecznie zapraszam!!!
Rubi oj ciężką noc miałaś!!no ale z Twoich opisów to nie moge:-D:-D Pomocnika masz super!!!
Ehh pisze posta już ponad pół godziny...maluchy jeszcze nieśpią!!!trzeba działać i ich kłaść bo juz zaczynają świrować
 
nie jestem rewelacyjna!!! mam dosc!!! ziemniaki obieram a ta mi je kradnie.... je jablko, chodzi, pogryzie i wypluwa.... latam i zbieram zeby potem na tym orla nie wywinela...

czy nie wiecie gdzie dziecko ma wylacznik ON/OFF??????

helpunkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

sniadanie jadłam jak ja polozylam spac... wczesniej ukradła Jasiowi kanapke z dzemem jagodowym... interesowal ja tylko dzem wiec go pazurkami z chleba wydrapytwala....

kocham ja, uwielbiam i wiem za jakis czas bede sie z tych jej akcji smiala ale teraz................... wrrrrrrrrrrrrrrr
 
Hejka

Rubi wiem ze to marne pocieszenie ale ja mam podobnie... nawet obrócić się nie moge na chwilke bo już coś jest zbrojone... tez kradnie ziemniaki, grzebie mi w śmieciach...

Emy super ze napisałaś, skrobnij co u Ciebie, jak sie masz, jak zdrówko?

no i zapomniałam co chciałam napisać :eek:

Malinka gratki dla Tomka, moja ostanio śpi gorzej, budzi sie, kręci, popłakuje... nie wiem co jej....
 
andariel wygląda na to, ze mnie przywołałaś myślami

rubi, wpadaj do nas na mały relaks, dzieciaki odsprzedaj na kilka dni. doładujesz się, odpoczniesz. zima w egipcie to moja ulubiona pora roku. w dzien 25-30C, nie za gorąco, nie za zimno..

nie wchodzilam na bb przez bardzo długo, troche sie udzielałam na ciaza po poronieniu ale szczerze w pewnym momencie nie dalam rady psychicznie czytac o tych wszytkich tragediach i rozpamietywac.
po drodze nie obylo sie bez depresji i psychiatry.
generalnie u nas ok. nie jest tak ze zapomniałam i ze kiedys zapomne. mam sie po prostu nauczyc z tym zyc. innego wyjscia nie ma. wiec sie staram
minal juz rok i 7m-cy od porodu. jestem juz ponad rok po skonczonej chemii i raczej po jej skutkach ani sladu.
zaraz po leczeniu mialam wilczy apetyt i jadlam za trzech i wogole nie tylam. ostatnio zaczelam o zgrozo, no i jako zdrowa kobieta musze sie teraz pilnowac zeby juz tyle nie jesc:-:)eek:
pozazdroscili mi i tyle

co jeszcze moge powiedziec? staramy sie o dzieciatko:szok:
PCO jak dotad opanowane, biore leki, monitorujemy cykle i wogole, mąz wcina witaminki bo okazało sie ze jego towarzyszom nie bardzo sie chce ruszac. to chyba taka egipska mentalnosc!
szkoda tylko ze ostatnim razem to byl tak nadgorliwy i zaplodnil 3 na raz w tym to nieszczesne puste jajo.
no nic

dziewczyny trzymajcie kciuki zeby nam sie wkoncu udalo. musi sie kiedys udac bo ja juz do chomika gadam jak do dziecka:baffled: niebezpieczna sie staje

oczywiscie jak cos to dam wam znac w pierwszej kolejnosci

milego dnia kochane!
buziaki dla dzieciaków!
 
reklama
Emy ja trzymam cały czas mocno, musi sie udać i w końcu i ty będziesz sie cieszyć z maluszka/ów?kto wie czy i tym razem nie będa bliznieta. Tego ci życze z całego serca!!
 
Do góry