reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

hej witam sie z goraczka:baffled::baffled::baffled:
Oli wlasnie padla...a Syla i tak lezy w lozku caly dzien:-D
ja dzis na obiad rosolek z lanymi kluchami... Syla uwielbia i tylko chodzi pyta kiedy zrobie zupe z jajkiem:-D:-D:-D
ja musze pranie puscic ale sily brak... w domu sajgon... naczynia brudne... suche pranie trzeba sciagnac:baffled::baffled::baffled:


moja tez spi w lozeczku ale czasami w nocy przychodzi do nas:-D
ale czesciej sie zdarza ze przesypia cala noc... tylko kolo godziny 17 koniec drzemek... bawimy sie duzo i wtedy sama pada jak kawka:-D:-D:-D
 
reklama
jestem na chwile, zostałam powalona bólem glowy, migreną i żolądkiem, chodze od 4 dni po scianach, żolądek na wierzch mi wychodzi, rycze jak cholera.
byłam u lekarza, dostałam kolejne leki, nakazał cyt: NIE NOŚ DZIECIAKA KOBIETO TYLKO GO WALNIJ NA KANAPE I NIECH RYCZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ręce opadają taka słaba jestem, 200zl w aptece wydałam tylko dla samej siebie a na 15tą idę z Rafałkiem do lekarza, ma potworny kaszel duszący i boli go brzuch........
jest szansa ze Angelinka jutro do przedszkola pójdzie...
 
hej
Dziekuję za wyczerpujące odpowiedzi :-(

miłego dnia

ja odpowiedziałam na twoje pytanie:(dotyczące leku bo stosowałam go u wszystkich corek

sempe trzymaj sie jakos,ja tez mam bóle głowy straszne i leków brac nie moge bo żołądek nawala przy nich,wiec ratuje sie jak na razie tylko kawką i migrenolem

zdrówka dla was
 
cześć dziewczyny :-)
widzę, że praca nad kolejnym potomstwem wre :-D i tak trzymać :tak:
natt, moja Maja też śpi z nami, tzn odkładam ją do łóżeczka ok 20 i tam śpi z jakieś 3h, czasami więcej, a potem ląduje w naszym łóżku, bo nie chce iść do łóżeczka :baffled: i się sama zastanawiam czemu tak się dzieje? :confused: trzymam kciuki za zaciążenie ;-) a jakie lekarstwa przepisał ci gin? tzn w związku z zajściem?
anet, trzymam kciuki za dobre wyniki :tak: daj znać jak już je będziesz znała
neverend, za twoją wizytę też kciuki zaciśnięte :tak:
basia, a dla was dużo dużo zdrówka :-) i dla was sempe :tak:
my już byłyśmy na targu i w mieście, zaliczyłam też biedronkę i bodziaki zakupiłam ;-) Majka drzemkę zaliczyła i obiadek zjadła, a teraz czas dla siebie i Mai :blink:
u mnie w miarę ciepło, nawet słonko wyszło, ale wieje :baffled: a straszą już śniegiem brrr :no:
miłego dzionka :cool2:
 
ja odpowiedziałam na twoje pytanie:(dotyczące leku bo stosowałam go u wszystkich corek

sempe trzymaj sie jakos,ja tez mam bóle głowy straszne i leków brac nie moge bo żołądek nawala przy nich,wiec ratuje sie jak na razie tylko kawką i migrenolem

zdrówka dla was

I dlatego podziekowałam Ci pod postem Iwonko :) dzieki :)
 
Mika:-) nie obrazaj sie , ja nie stosowałam tego środka

hej dziewczyny
ja juz po ;) dziekuje serdecznie trzymającym kciuki, ale mowiac szczerze mam nadzieje ze nie dostane tej pracy,
dojazd tragiczny i widywałabym Adsia z godzine dziennie, moze cos fajniejszego sie trafi, jak mnie chca to zadzwonia jutro i od listopada zaczynam
a Adas sie rozchorował, chyba niemadrze wczoraj zrobiłam ze mimo ze katar leciał non stop wziełam go normalnie na spacery
dzis mała gorączka sie przypętała i nawet do żłobka go nie dawałam, tatus musiał sie z pracy wyrwać pilnować

Andariel- współczuje przygody z zadławieniem, u mnie jeszcze świeże wspomnienie brr

Sempe-słuchaj lekarza!

Natt- no to powodzenia w staraniu się
a co do spania z nami w łózku to Adas pierwszy, czasmi w środku nocy a czasami wczesniej musze go przeniesć bo inaczej strasznie płacze

Basia- zdrowia dla Ciebie
i dal wszystkich chorowitków

Jakubka- a Tomaszek ma juz miejsce w przyszłe wakacje w złobku czy przeszkolu zapewnione?
 
Mewa, Tomek jest zapisany do przedszkola, i prawdopodobnie od wrzesnia 2011 zostanie utworzona grupa dla 2-latków- wówczas ja spadam do roboty.

a odnośnie Twojej dzisiejszej rozmowy, to w sumie szkoda, że Cie ta potencjalna przyszła praca nie urządza. Co jeśli Cię zechcą? Przyjmiesz stanowisko? Zawsze możesz powiedzieć, że dostałaś lepszą ofertę :) No chyba, że masz duże parcie na zmiany.
I ucałuj Adalka bidulka... niech zdrowieje czym prędzej! No. :)
 
Jakubka- no ja parcia na prace nie mam ale mąz moj duze he he
jak mi oferują to przyjmę i sie bede starac- pensja nawet całkiem całkiem

buizaczka od cioci Jakubki dostanie Adas jak wstanie z nienormalnie póznej drugiej drzemki
i co ja bede z nim robic jak nie moge wyjsc, zimno i deszcz chyba pada a on marudzi starsznie

a Tobie Jakubka fajnei ze nie musisz szukac pracy i wraczasz na ciepłą posadke, a Tomaszek jak 2 lata bedzie miał to będzie juz niezaleznymmęzczyzną i fajniejsze kolezanki będą niz mama
 
Ostatnia edycja:
Kochane,dzięki za odpowiedzi w sprawie spania Maluszków. Jestem spokojniejsza,bo myślałąm,ze tylko Natka robi nam takie numery:).

Izabela biore duphaston i clostibeged( czy jakoś tak się to pisze...),zrobiłam badania krwi,cytologie,no i mam monitoring w określone dni cyklu. A ten costi to też mam wziać tylko przez 5 dni od któregoś do ktoregoś dnia cyklu(nie pamiętam dokładnie...) O! także staranka na całego!

Aha! Dziewczynki czy Wasze Pociechy śpią już na podusiach czy ciągle na płasko,bo tak sie zastanawiam czy mam Natce już coś dać pod głowę czy jeszcze się nie powinno?
 
reklama
Kurcze Anet czyli u Was ze spaniem też takie cyrki...Ja sobie właśnie pomyślałam,ze moze zaczne kłaśc Natka o 21,bo teraz ląduje w wyrku o 20...Ale widze,że Twoja Karolka kładzie się jeszcze poźniej i nic to nie daje...
Z drugiej strony czasem sobię myślę,że nasze dzieci są jeszcze małe i może po prostu potrzebują jeszcze naszej bliskości w nocy...Natka tak się we mnie słodka wtula w nocy,daje buziaka. Jest mi taka wdzięczna ,ze ją "uratowałam" od spania w samotności::):):););)
Ha,ha...fajnie to ujelas:"uratowalam od spania w samotnosci" to cos tak jak moja ....a w dzien spi juz raczej raz dziennie,wiec jest na pewno wymeczona , ale z jakichs powodow na wieczor ozywa i sie tluka z Gosia...i tak za nim sie ulozy to i 22 jest...ehhhh....
hej
Dziekuję za wyczerpujące odpowiedzi :-(

miłego dnia
Mika,ty sie nie gniewaj,ja tez poprostu nie wiem co to za lek bo go nie stosowalam....ale skoro Iwonka pisze ze pomaga to sie jej sluchaj,bo ona go stosowala


a ja mam takiego nerwa ze szok....cos dzieciaki porobily ze na Firefoxie zniknal mi pasek adresowy i nie mozna nic teraz wpisac....pasek z zakladkami tez wcielo...wrrrrrrrrrrrrrr...dobrze ze jest "czesto uzywane" to do was chociaz weszlam.....bo przez Explorera tez nie moge,pokazuje mi ze mam przesarzala wersje(bo u nas nik tej przegladarki nie uzywa) i teraz aktualizuje mi sie do nowej wersji....
A dodam ze ja nie kumata jesli chodzi o kompa...wrrr.....i za chiny ludowe nie znajde sama tych paskow ...czy jak to tam sie zwie...

PS. a z dobrych wiadomosci,to maz odebral wynik z tomografii ,no i wszystko ok....jeszcze bede zyla...hi,hi....ale sie ciesze,czyli tylko migreny mnie mecza
 
Do góry