reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Natt od 5-10 dnia cyklu z tego clo wziął sie Kuba:))
Moj Miłoszek spi na płaskiej podusi no i całutka noc spi w łozeczku co uważam za swój osobisty sukces

Anett ciesze sie ze tomogrfia ok
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anet dobre info:) cieszę się:)

Kasia, ale ci zazdroszcze. No ale ty jesteś Mamusia doświadczona to cóz się dziwić,ze Miłoszek taki wzorowy uczeń:):). Gratulacje tak czy owak:). Mam nadzieje,że i Natka załapie,że wygodniej spi się we własny łózczeczku.

A co do clo, to az sprawdziłam i ja mam go brac od 2 do 6 dnia. Ale to ponoć bardzo indywidualna sprawa i każdy lekarz dopiera dawkowanie do indywidualnych potrzeb pacjentki:). No ale napierw i tak czekam na @ po duphastonie...
 
no widzę natt, że starania pełną parą!:) zobaczysz, szybko sie uda:)

maggie - z jaką nerką? ja nie mam nic nie teges z nerką... :)

anett to wielkie uffffffff, że wyniki ok! niech tylko dalej szukają skąd te migreny, bo się wykończysz bidulko;

co do podusi, to nasza na płaskim śpi; kiedyś w wakacje dałam jej dość płaską podusie, to się obudziła z płaczem bo lubi spać na brzuszku, no i jak się zakneblowala podusią, to sie wystraszyła mocno; więc póki co, podusiom mówimy "dzięki" :)

Mewa to w takim razie trzymam kciuki, by poszło po Twojej myśli z tą pracą:) a Adasiowi niech prędko mija przeziębienie!
 
Mika:-) nie obrazaj sie , ja nie stosowałam tego środka

hej dziewczyny
ja juz po ;) dziekuje serdecznie trzymającym kciuki, ale mowiac szczerze mam nadzieje ze nie dostane tej pracy,
dojazd tragiczny i widywałabym Adsia z godzine dziennie, moze cos fajniejszego sie trafi, jak mnie chca to zadzwonia jutro i od listopada zaczynam
a Adas sie rozchorował, chyba niemadrze wczoraj zrobiłam ze mimo ze katar leciał non stop wziełam go normalnie na spacery
dzis mała gorączka sie przypętała i nawet do żłobka go nie dawałam, tatus musiał sie z pracy wyrwać pilnować

Andariel- współczuje przygody z zadławieniem, u mnie jeszcze świeże wspomnienie brr

Sempe-słuchaj lekarza!

Natt- no to powodzenia w staraniu się
a co do spania z nami w łózku to Adas pierwszy, czasmi w środku nocy a czasami wczesniej musze go przeniesć bo inaczej strasznie płacze

Basia- zdrowia dla Ciebie
i dal wszystkich chorowitków

Jakubka- a Tomaszek ma juz miejsce w przyszłe wakacje w złobku czy przeszkolu zapewnione?

Ha,ha...fajnie to ujelas:"uratowalam od spania w samotnosci" to cos tak jak moja ....a w dzien spi juz raczej raz dziennie,wiec jest na pewno wymeczona , ale z jakichs powodow na wieczor ozywa i sie tluka z Gosia...i tak za nim sie ulozy to i 22 jest...ehhhh....

Mika,ty sie nie gniewaj,ja tez poprostu nie wiem co to za lek bo go nie stosowalam....ale skoro Iwonka pisze ze pomaga to sie jej sluchaj,bo ona go stosowala


a ja mam takiego nerwa ze szok....cos dzieciaki porobily ze na Firefoxie zniknal mi pasek adresowy i nie mozna nic teraz wpisac....pasek z zakladkami tez wcielo...wrrrrrrrrrrrrrr...dobrze ze jest "czesto uzywane" to do was chociaz weszlam.....bo przez Explorera tez nie moge,pokazuje mi ze mam przesarzala wersje(bo u nas nik tej przegladarki nie uzywa) i teraz aktualizuje mi sie do nowej wersji....
A dodam ze ja nie kumata jesli chodzi o kompa...wrrr.....i za chiny ludowe nie znajde sama tych paskow ...czy jak to tam sie zwie...

PS. a z dobrych wiadomosci,to maz odebral wynik z tomografii ,no i wszystko ok....jeszcze bede zyla...hi,hi....ale sie ciesze,czyli tylko migreny mnie mecza

mi nie chodzi o stosowanie tego leku tylko o rekacje organizmu na podanie leku przeciwalergicznego...

Anet super że wynik ok :)
 
Ostatnia edycja:
I dlatego podziekowałam Ci pod postem Iwonko :) dzieki :)
a tego nie zauważyłam,bo sie nie przyglądałam
ja jeszcze dodam,ze u jednej była szybka reakcja juz po 3 dniach podawania było widac efekty,uśredniej czekałam na reakcje strasznie długo,ale sam Ketotifen to było u nas za mało

Kochane,dzięki za odpowiedzi w sprawie spania Maluszków. Jestem spokojniejsza,bo myślałąm,ze tylko Natka robi nam takie numery:).

Izabela biore duphaston i clostibeged( czy jakoś tak się to pisze...),zrobiłam badania krwi,cytologie,no i mam monitoring w określone dni cyklu. A ten costi to też mam wziać tylko przez 5 dni od któregoś do ktoregoś dnia cyklu(nie pamiętam dokładnie...) O! także staranka na całego!

Aha! Dziewczynki czy Wasze Pociechy śpią już na podusiach czy ciągle na płasko,bo tak sie zastanawiam czy mam Natce już coś dać pod głowę czy jeszcze się nie powinno?
moja nadal na płasko bo śpi głownie na brzuszku
Ha,ha...fajnie to ujelas:"uratowalam od spania w samotnosci" to cos tak jak moja ....a w dzien spi juz raczej raz dziennie,wiec jest na pewno wymeczona , ale z jakichs powodow na wieczor ozywa i sie tluka z Gosia...i tak za nim sie ulozy to i 22 jest...ehhhh....

Mika,ty sie nie gniewaj,ja tez poprostu nie wiem co to za lek bo go nie stosowalam....ale skoro Iwonka pisze ze pomaga to sie jej sluchaj,bo ona go stosowala


a ja mam takiego nerwa ze szok....cos dzieciaki porobily ze na Firefoxie zniknal mi pasek adresowy i nie mozna nic teraz wpisac....pasek z zakladkami tez wcielo...wrrrrrrrrrrrrrr...dobrze ze jest "czesto uzywane" to do was chociaz weszlam.....bo przez Explorera tez nie moge,pokazuje mi ze mam przesarzala wersje(bo u nas nik tej przegladarki nie uzywa) i teraz aktualizuje mi sie do nowej wersji....
A dodam ze ja nie kumata jesli chodzi o kompa...wrrr.....i za chiny ludowe nie znajde sama tych paskow ...czy jak to tam sie zwie...

PS. a z dobrych wiadomosci,to maz odebral wynik z tomografii ,no i wszystko ok....jeszcze bede zyla...hi,hi....ale sie ciesze,czyli tylko migreny mnie mecza

super,że tomografia wyszła ok
z tego co ja sie orientuje to w duże mierze sporo bólów głowy jest od kręgosłupa

ja dzisiaj po 3 kawach i jak głowa bolała tak boli,ale to tez dlatego ze dzisiaj spory wiatr a przy nich tez łeb strasznie nawala

a u nas znowu odparzenie tyle,że tym razem niby nie duże,ale mała sie dre jak upiór czyli musi ją strasznie szczypać:((
 
Witam wieczorkiem.....
Piwonia,ale moje bole glowy te migrenowe to nie wiem czy od kregoslupa.....razej stwierdzone przez neurologa.....ale byc moze ze i tak jest jak piszesz:happy2:
Ide zaraz towarzystwo klasc spac,moze dzis wczesniej sie mi uda je ulozyc:sorry2:

A co do spania na podusi,to moja spi na takiej plasciutkiej od urodzenia i tez duzo spi na brzuszku,ale jakos sobie radzi:tak::-)
 
maggie - z jaką nerką? ja nie mam nic nie teges z nerką... :)

:-D :-D andariel sorrki, chodziło mi o neverend! :-D ja w pośpiechu tak pisałam że pogmatwało mi się w głowie :-) a Ty mi w głowie jesteś bo zafasolkowana i tak myślałam sobie o Tobie jak netu nie miałam :-) no

Dobra wpadłam na chwilę, padam na ryło, jeszcze na tajniaka wejdę tylko
Marcel miał dziś jedną godzinną drzemkę!! brak mi słów.... bo padł o 19 i wiem że wstanie znowu koło 5/6 ja już wymiękam!! chcę mieć babcię jednak bliżej :/
 
Boże, nie wiem czy pamiętam wszystko, o czym chciałam napisać:zawstydzona/y:

Natt, fr bez poduszki, ale on w nocy wędruje po całym łóżeczku, więc i tak bez sensu by było:)
Kciuki za starania:)
A jak siostra??

Anett, super, ze wynik ok!
Ale napisałas tak w "ps" jakby to najmniej wązna informacja była:-)

Mewa, znalezienia dobrej pracy:tak:

Tyle spamiętałam ino..:zawstydzona/y: starość:tak:
 
FraniowaMamo ( Aga:) ), to rozumiem,ze Franio jak Natka ciągle się odkrywa w nocy przez te wędrówki...Zawsze się boję,ze w końcu się Mała rozchoruje,zawieje ją itd,bo nigdy nie wiem ile ona tak lezy bez przykrycia. Zaczęłam ją troche cieplej ubierać na noc na wszelki wypadek,ale z kolei wtedy jęczy,że jej za gorąco. Już sama nie wiem co mam robić. W su spała dopóki nie wstawała,no ale teraz już to odpada,bo jak by miała w nim właśnie wstać,przemieścić się. A jak Frania ubierasz do snu?

A siostra...bierze leki i to wszystko co może zrobić niestety...ale jakoś sobie z tym wszystkim radzi,stanęła na nogi i my takze. A co będzie dalej to nikt nie jest w stanie przewidzieć,bo przy tej chorobie rokowania są kiepskie,ale wiadomo jak to w życiu jest...trzeba myśleć pozytywnie i już!!

Natka poszła lulu godzinkę temu,wiec ja też powoli zmykam bo nie wiem ile mi moja Anielica da pospać:).

Dobrej nocki Dziewczęta
 
reklama
Ja ubieram Franiowi tylko pajacyka, na gołe ciałko. Tez czasem zastanawiam się, ze nocy może być mu lekko zimnawo, ale on jak piec:) Ja sie zgrzeje to się wkurza, wiec wybieram opcje lepiej mniej niż za dużo:)

Dawaj znac jak u siostry.

Spokojnej nocy

Ps. Albo tu są duchy, albo ktos po dachu łazi... Może mi jakis Apollo z dachu na linie na mój balkon zjedzie?..
Czy mam sie niepokoić?..

Jezu...dostałam właśnie diagnoze Frania a Instytutu dr Masgutovej.. 10 stron...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry