heh..no to wracamy do rzeczywistości..
urlop się kończy, jutro praca, Zosia do babci.. i mąż właśnie wyjechał :-( masakra :-( dopiero za 2 tyg się zobaczymy..
a tak w ogóle to dzień dobry tzn dobry wieczór no i dobranoc ;-)
idę do łóżka żeby doła nie łapać.. poza tym jutro o 5 pobudka ppaappaa
urlop się kończy, jutro praca, Zosia do babci.. i mąż właśnie wyjechał :-( masakra :-( dopiero za 2 tyg się zobaczymy..
a tak w ogóle to dzień dobry tzn dobry wieczór no i dobranoc ;-)
idę do łóżka żeby doła nie łapać.. poza tym jutro o 5 pobudka ppaappaa