reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Normalnie aż się chce zostać nauczycielem! I to w podstawówce najlepiej bo w gimnazjum już tak fajnie nie jest:(
A my wróciliśmy ze spaceru bo się za ciepło poubierałyśmy i Gabrysia zasnąć nie mogła. Teraz drzemie w łóżeczku zadowolona.
Byłam dziś w mieście bo badają słuch za darmo to pomyślałam, że mogliby i moją Gabi przebadać ale to nie taki sprzęt i muszę do szpitala z nią iść. Ale najpierw zadzwonię, bo po zarazki nie pójdę:/
AAA Anet pytałaś o te badania z McDonalda?

Rubi podrzuć listę twojej Moni może ja cosik takiego swojej zrobię. W końcu roczek niedługo.

Edit to idę szukać przepisu!!!!
 
reklama
Efe ;-) proszę bardzo - pippi07.chce.to ale inspiracji nie znajdziesz bo ja mam wszystkie zabawki po Jaśku i nie mam pomysłu na prezent...chyba zostane przy karnecie do sali zabaw na cały sierpien :-)

a badania słuchu robią w gabinetach audiologiczno - logopedycznych - może u Was też cos takiego jest ;-)
 
Andariel moja Młoda jak się dorwała do zupy z soczewicy to jej odciągnąć nie mogłam. Bo generalnie to jest jedna z najpyszniejszych zup na świecie :)
Zulejka nie dobijaj mnie bo i tak ryczę z bezsilności; oczywiście wyszła mi pyszna zupa (naprawdę pycha, z kombinacji przypraw, żadnych gotowych kostek itp.), i nawet sądzę, że pannie N. też smakowało, bo ze 3 razy otwierała papę na więcej, ale... po 5 łyżeczkach NIE i już; naprawdę mam doła bo nie wiem co robić; to nie jest to, że ona nie ma apetytu, bo np. kaszki ryżowe czy mleczno-ryżowe wcina aż miło, jakieś owsianki, manne itd. tak samo, tylko na te obiady już 2 tyg. temu się obraziła... ja nie wiem ile dziecko moze nie jeść warzyw, mięsa, ale jak na mój rozum nic dobrego z tego nie będzie... jak znacie jakieś sposoby to pomóżcie, bo ja kazałam już mojemu M. kupić zapas słoików "dynia z ziemniakiem", ktory młoda zje zawsze i wszędzie i o każdej dobie, bo starać sie dla niej nie mam więcej siły...


edit.
może któraś doświadczona mama mi podpowie, czy jak mała nie zjada obiadu (po ok. 4 godzinach od śniadania, kiedy nie dałam żadnych zapychaczy by właśnie poczuła głodek) to za jkaiś czas mam probować ten sam obiad i tak do skutku czy może właśnie odpuścić obiad i podać następne danie z listy? może coś przerabiałyście podobnego i macie swój sposób???
 
Ostatnia edycja:
andariel ;-) ponieważ Monia namiętnie pluje jedzeniem to pytałam naszą logopedę co robić...
powiedziała żeby nie reagować..., nie śmiać się, nie krzyczeć, poprostu olać... jak pluje to wyjąć z krzesełka i po 15-20 minutach spróbowac ponownie...jak nie zje to dopiero następny posiłek dać... ja daje to czego zarazka nie zjadła... chowam do lodówki i potem odgrzewam...
 
a po porodzie dzieci miały przecież badany słuch, nie??
Mika wasze pewnie i miały u mnie akurat sprzęt się popsuł i czekali na inny od WOŚP.
Zulejka nie dobijaj mnie bo i tak ryczę z bezsilności; oczywiście wyszła mi pyszna zupa (naprawdę pycha, z kombinacji przypraw, żadnych gotowych kostek itp.), i nawet sądzę, że pannie N. też smakowało, bo ze 3 razy otwierała papę na więcej, ale... po 5 łyżeczkach NIE i już; naprawdę mam doła bo nie wiem co robić; to nie jest to, że ona nie ma apetytu, bo np. kaszki ryżowe czy mleczno-ryżowe wcina aż miło, jakieś owsianki, manne itd. tak samo, tylko na te obiady już 2 tyg. temu się obraziła... ja nie wiem ile dziecko moze nie jeść warzyw, mięsa, ale jak na mój rozum nic dobrego z tego nie będzie... jak znacie jakieś sposoby to pomóżcie, bo ja kazałam już mojemu M. kupić zapas słoików "dynia z ziemniakiem", ktory młoda zje zawsze i wszędzie i o każdej dobie, bo starać sie dla niej nie mam więcej siły...


edit.
może któraś doświadczona mama mi podpowie, czy jak mała nie zjada obiadu (po ok. 4 godzinach od śniadania, kiedy nie dałam żadnych zapychaczy by właśnie poczuła głodek) to za jkaiś czas mam probować ten sam obiad i tak do skutku czy może właśnie odpuścić obiad i podać następne danie z listy? może coś przerabiałyście podobnego i macie swój sposób???
Andariel u mnie to dopiero były kombinacje;/
Najpierw rosół sam- 5 łyż. i beee
Potem z jogurtem nat.- sam jogurt ok z zupą 2 łyżki i beee
dziś rosół z pomidorem (podgrzałam na patelni i zrobił się papkowaty) - 10 łyż. i beee
Pół słoika i pół rosołku - wcinała aż się uszy trzęsły i paszczę otwierała sama

wniosek=> PODSTĘPEM

Zmieszaj z kaszką ryżową w proporcji 3 do 1 i może przemycisz tą zupę;)
 
reklama
Witam
my wczoraj polazłyśmy na spacer i zaszłysmy do moich rodziców i już zostałyśmy na nocleg.
Teraz też nie bardzo mam czas żeby poczytać bo robie papryke faszerowaną

A co do jedzenia to młoda nie chciała zjeść mojego obiadku który jej ugotowała a następnego dnia zjadła co jej ugotowała moja tesciowa, więc bardzo mi było przykro ale się nie poddałam i jutro jej ugotuje...tylko..nie przyprawie ziołami i zobaczymmy jak przejdzie to znaczy, zę młodej z ziołami nie smakuje.

Czy wasze dzieci też sie tak otrząchaja głową, jakby dreszcze przechodziły?I czy tonnormalne?Bo Zocha dziś cały dzień tak robi
 
Do góry