reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

reklama
Hej!!
Dziękuje Wam bardzo!:)
Poród przebiegł ekspresowo!Byłam umówiona z moją doktorką na przyjęcie i wywołanie porodu bo to już dobiegał końca 40tydz.O 9 przyjęli mnie na oddział podłączyli ktg i zaczeły się skurcze - chyba byłam nastawiona że urodze bo nic przed wyjazdem do szpitala skurczy nie miałam.o 9:30 przebiła mi ten pęcherz czy jak to tam się zwie fachowo -wody lały się jak cholera-dużo ich było.Poskakałam sobie na piłce żeby przyspieszyć skurcze o 11 już były dość mocne kazali mi się położyć podłaczyli znowu ktg i rozwarcie miałam 6cm dostałam kroplówke żeby to przyspieszyć i za 5 dwunasta poczułam że mały zaczął sie obniżać i dwa parcia i już po wszystkim!!Poród odebrała położna bo moja doktorka nie zdążyła dobiec z pateru na 2 piętro hihi Mąż był w tym czasie w domu z Tomkiem a przy mnie była jego siostrzenica-młodsza odemnie o rok i bardzo się ciesze że z nią byłam pomogła mi bardzo inaczej bym rozniosła porodówkę!!
Ale ogólnie to naprawde szybki poród w szoku wszyscy byli że tak to sprawnie poszło.Nie nacieli mnie tylko troszke mi skóra pękła w środku i mam tylko 1 mały szew który mi w niczym nie przeszkadza.
Maluszek zdrowy karmie tylko piersią.Jedynym co się martwie to to że Dawidek ma żółtaczke mam nadzieje żę przejdzie i ominie nas szpital.
Ehh i już się nasiedziałam bo Tomek mnie woła i męczy że juz chce mleko.
Pozdrawiam Was serdecznie i maluszki ściskam!!ZDRÓWKA ŻYCZĘ!!!
 
Gratulacje Malinka!! fajnie ze miałaś taki szybki poród. Buziaki dla chłopaków!

A jak Tomuś reaguje na braciszka??


Natt dużo siły dla ciebie i mam nadzieje że maluszkom szybo te zębolki wyjdą i dadzą mamusi odpocząć choć troszke
 
Malinka expresowo ci ten poród poszedł,fajnie b mniej sie człowiek zmęczy,choć wiadomo,że to wysiłek jest
i oby żołtaczka jednak szybko zeszła i czekamy na fotkę bobaska:)
 
Malinko,ja tez raz jeszcze cie ściskam i gratuluję. A własnie jak Tomuś zareagował na Dawidka?? Nooo i oczywiscie tez czekam na foto:) bobaska:):):):)

Megaczko:),dzięki kochana. Dzisiaj o dziwo dzieci wstały o 8.30. No,ale zasneły o 21. Tylko ja i tak nie spałam przez ten ząb okropny! ale to jzu inna baja;-)

Buźki kochane:)

PS.podobno zima idzie. Jak dla mnie to juz by mogła wcale nie przychodzić. Czekam na wiosne juz:)
 
Sorki zapomniałam o tym że my główny mamy:sorry:
Malinka poród faktycznie szybciutki i po cichu też na taki liczę;-)
Ciekawi mnie jak Tomek zareagował i czy przejawia jakieś oznaki zazdrości. No boję się tego jak diabli. No i jeden szew?! Suuuper!

Natt widzę, że ząbkujecie we trójkę:eek: Wytrwałości życzę i męża też bym ubiła. Pewnie teraz to sobie posiedzi ten najgorszy czas i wróci już na odchowane dzieciorki. Echhh faceci...
 
reklama
HiHi Natt chyba dziewczynka będzie, bo nic między nóżkami moja ginka nie znalazła:sorry2:
A Tobie jak ładnie poszło z Karolem i Anią! Śliczne dzieciaki;-) Teraz to ci pewnie ciężko jak diabli, co? bo jeszcze sama jesteś
:baffled: ale w przyszłości będziesz miała wesoło:-)
 
Do góry