iZABELA, my jeździmy co roku do takich znajomych rodziców mojego Jarka. Ja tam bardzo lubie być bo,nie jest to samo centrum i fakt do morza trzeba kawałek podejsc przez miasto,ale za to nie ma tego dzikiego tłumu przez 24h i tuż przy domu jest plac zabaw,wiec jak plaza sie znudzi albo pogoda średnia to można tam troche z dzieckiem pobyć. Nie pamietam ile za pokoj bo my tam z jakims rabatem jeździmy...ale i tak jest duzo taniej niz w cetrum. Oczywiscie cos za cos i kolejny minus to brak łazienki w pokoju ,łazienka jest na kazdym pietrze( bardzo ładna w ubiegłym sezonie remontowane były,takze są naprawde bardzo miłe do korzystania) i korzystaja z jednej łazienki dwa pokoje,wiec nie jest źle. Nie namawiam Cie i jak widzisz obiektywnie pisze jak tam jest...Jak byś chciała się czegoś wiecej dowiedziec to podam Ci dokładniejsze namiary,mozesz sie nawet na nas powoływać. Nie jestm pewna czy oni nie mają jakiejśc strony...nie wiem...ludzie się nazywają Teresa i Zygmunt Setzke,adres Władysławowo ul.Jachtowa 6( chyba 6.....)ale po tych danych juz powinnas cos w google znaleźć.
reklama
andariel
mama super dwójki :]
dlatego nikt mi nie wmówi, że dając dziecku słoik z gotowcem daję mu coś pożywnego i wartościowego, no sorry
kasa to kasa, koncern ma dochody i to się liczy, a że od gerberów nikt nie umiera, to dawaj dalej w tę bajkę o zdrowym i pełnowartościowym pożywieniu;
kasa to kasa, koncern ma dochody i to się liczy, a że od gerberów nikt nie umiera, to dawaj dalej w tę bajkę o zdrowym i pełnowartościowym pożywieniu;
witam i ja dzisiaj,mam mega doła,bo siostra do mnie dzwoniła,że siostrzenica ma bardzo złe wyniki eeg i czeka ja tomografia za tydzień,rokowania sąnie wesołe,a wszystko moze byc przez wypadek,który miała kilka lat temu po tym jak wpadla pod auto,niby wtedy nic jej sie nie stało,ale tomografi nikt jej wtedy nie zrobił,kurde jaki ten świat jest popieprzony i niesprawiedliwy
dobra ide bo normalnie brak mi słów,takiego mam doła
(
zdrowka tylko życze maluszkom chorym,żeby w końcu im przeszło
dobra ide bo normalnie brak mi słów,takiego mam doła
(zdrowka tylko życze maluszkom chorym,żeby w końcu im przeszło
magda12345
Mama Juli i Jasia
Witajcie dziewczyny!
A ja właśnie włączyłam Jasiowi bajki by w spokoju zjeść śniadanie (tak, śniadanie!!!) ale coś kiepsko działają.....ech....czytam co u Was ale jakoś nie mogę napisać, mam kupę obowiązków teraz, ale bez przesady - po prostu Jaśkowi włączyła się jakaś AWERSJA do mojego pisania na kompie - czytać mogę ale już pisać mi nie pozwala!!
My też jeszcze do tyłu ze szczepieniem świnka -odra-różyczka - też mamy na dzisiaj wezwanie!! Ale wczoraj byłam do kontroli u larynogologa i lekarka stwierdziła że bez sensu teraz szczepić, pełno wirusów wszędzie i jeszcze następne wprowadzać do małego organizmu...także jesteśmy odroczeni do końca miesiąca, a jak mrozy nie przyjdą to dopiero na wiosnę się zaszczepimy :-)
No i gardło standardowo mamy czerwone - no i tyle popisałam :/
No nic ściskam Was bardzo, zdrówka życze i powodzenia we wszystkich planach, szczególnie Andariel dla Ciebie, zeby się udało z pracą M i żebyście zamieszkali wkrótce blisko rodziny :-)
do zaś lasecnje ;-)
Piwonia - oj niedobrze...zdrówka dla siostrzenicy!!
Iza - moi rodzice byli w tamtym roku we Władysławowie ale nie wiem gdzie mieszkali dokładnie (mogę podpytać) - ale tez nie w ścisłym centrum i kawałek od morza - i bardzo sobie chwalili
A ja właśnie włączyłam Jasiowi bajki by w spokoju zjeść śniadanie (tak, śniadanie!!!) ale coś kiepsko działają.....ech....czytam co u Was ale jakoś nie mogę napisać, mam kupę obowiązków teraz, ale bez przesady - po prostu Jaśkowi włączyła się jakaś AWERSJA do mojego pisania na kompie - czytać mogę ale już pisać mi nie pozwala!!
My też jeszcze do tyłu ze szczepieniem świnka -odra-różyczka - też mamy na dzisiaj wezwanie!! Ale wczoraj byłam do kontroli u larynogologa i lekarka stwierdziła że bez sensu teraz szczepić, pełno wirusów wszędzie i jeszcze następne wprowadzać do małego organizmu...także jesteśmy odroczeni do końca miesiąca, a jak mrozy nie przyjdą to dopiero na wiosnę się zaszczepimy :-)
No i gardło standardowo mamy czerwone - no i tyle popisałam :/
No nic ściskam Was bardzo, zdrówka życze i powodzenia we wszystkich planach, szczególnie Andariel dla Ciebie, zeby się udało z pracą M i żebyście zamieszkali wkrótce blisko rodziny :-)
do zaś lasecnje ;-)
Piwonia - oj niedobrze...zdrówka dla siostrzenicy!!
Iza - moi rodzice byli w tamtym roku we Władysławowie ale nie wiem gdzie mieszkali dokładnie (mogę podpytać) - ale tez nie w ścisłym centrum i kawałek od morza - i bardzo sobie chwalili
Ostatnia edycja:
hej no straszne o tych słoiczkach...ale moja nie dostaje już od jakiś 10 miesięcy. sama jej gotuję
w każdym razie mam do Was pytanie? czy w trakcie trwania wysypki Wasze maluchy też były takie ospałe i bez apetytu? moja jest dziwna, w ogóle się nie chce bawic, jest marudna, ciągle chce smoka, wszystko ją drażni, nie chce jeść, no nic kompletnie nie chce a śpi większość dnia i nocy...no nie wiem, czy to normalne...?
w każdym razie mam do Was pytanie? czy w trakcie trwania wysypki Wasze maluchy też były takie ospałe i bez apetytu? moja jest dziwna, w ogóle się nie chce bawic, jest marudna, ciągle chce smoka, wszystko ją drażni, nie chce jeść, no nic kompletnie nie chce a śpi większość dnia i nocy...no nie wiem, czy to normalne...?
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
Never,ja juz nie pamietam zabardzo jak to bylo.....hej no straszne o tych słoiczkach...ale moja nie dostaje już od jakiś 10 miesięcy. sama jej gotuję
w każdym razie mam do Was pytanie? czy w trakcie trwania wysypki Wasze maluchy też były takie ospałe i bez apetytu? moja jest dziwna, w ogóle się nie chce bawic, jest marudna, ciągle chce smoka, wszystko ją drażni, nie chce jeść, no nic kompletnie nie chce a śpi większość dnia i nocy...no nie wiem, czy to normalne...?
teraz moja to placzaca raczej....ale to chyba nie 3-dniowka,bo wysypki brak.....
Iwonko,bedzie dobrze,nie stresuj sie.....trzymam kciuki za siostrzenice
A ja juz po obiadku,Karolcia zjadla ciut pulpeta,ugryzla raz kanapke,pojadla troszke groszku zielonego i na koniec zapila butla kaszy....
Teraz czekam na mezastego zeby mu obiad odgrzac....
Dzwonilam po roznych przychodniach kardiologicznych w Lublinie(wiekszosc pozamykane od nowego roku...ehhhh),musze jutro do rodzinnej po przepisanie skierowania jednak isc...ehhh...co za biurokracje,zanim czlowiek sie gdzies dostanie to ile musi sie na stresowac.....i jak ma mi cisnienie nie skakac
izabela...
Fanka BB :)
hej :-)
dzięki dziewczyny za propozycje noclegów ;-) my jednak szukamy czegoś blisko morza, jakieś 100-150m od, w zeszłym roku mieliśmy 900m i w tym roku powiedzieliśmy, że na pewno nie będziemy tyle dreptać z tobołami
dominiczka, twoja oferta najlepsza, do morza najbliżej, ulica z samymi hotelami itp., ale cena zwaliła mnie z nóg 
wy również mieliście zabiegi spa? SPA & RESORT Velaves | zabiegi SPA wellness nad morzem - zapraszamy to o to spa chodzi? natt, znalazłam również twoją ofertę, ale do morza również jest kawałek wczasy nad morzem
no cóż, pozostaje nam szukać dalej mimo wszystko jeszcze raz dziękuję ;-)
Majka dopiero poszła drzemać, więc mam czas dla siebie, bo mąż wybył na siłownię ;-)
w takim razie szukam tych noclegów
a chorowitkom jak zwykle zdrowia życzę, u nas już lepiej :-)
dzięki dziewczyny za propozycje noclegów ;-) my jednak szukamy czegoś blisko morza, jakieś 100-150m od, w zeszłym roku mieliśmy 900m i w tym roku powiedzieliśmy, że na pewno nie będziemy tyle dreptać z tobołami
dominiczka, twoja oferta najlepsza, do morza najbliżej, ulica z samymi hotelami itp., ale cena zwaliła mnie z nóg wy również mieliście zabiegi spa? SPA & RESORT Velaves | zabiegi SPA wellness nad morzem - zapraszamy to o to spa chodzi? natt, znalazłam również twoją ofertę, ale do morza również jest kawałek wczasy nad morzem no cóż, pozostaje nam szukać dalej
mimo wszystko jeszcze raz dziękuję ;-)Majka dopiero poszła drzemać, więc mam czas dla siebie, bo mąż wybył na siłownię ;-)
w takim razie szukam tych noclegów
a chorowitkom jak zwykle zdrowia życzę, u nas już lepiej :-)
Ostatnia edycja:
megaczka
Fanka BB :)
hejka
u nas też chorobowo :-( od 3 dni Julka ma prawie 40 stopni gorączki, zbić ją ciężko i szybko wraca :-(
trzydniówke już miała, wysypki wypatruje, 3 zęby się jej ostatnio przebiły ale to dla mnie i tak za wysoka gorączka jak na zęby. Dziś do pracy nie poszłam bo do lekarza z nią jechałam - osłochowo ok, uszka lekko czerwone i mamy antybiotyk ale nie jestem przekonana czy to konieczne
zdrówka dla wszystkich a szczególnie Piwonia dlan twojejsiostrzenicy, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!
u nas też chorobowo :-( od 3 dni Julka ma prawie 40 stopni gorączki, zbić ją ciężko i szybko wraca :-(
trzydniówke już miała, wysypki wypatruje, 3 zęby się jej ostatnio przebiły ale to dla mnie i tak za wysoka gorączka jak na zęby. Dziś do pracy nie poszłam bo do lekarza z nią jechałam - osłochowo ok, uszka lekko czerwone i mamy antybiotyk ale nie jestem przekonana czy to konieczne
zdrówka dla wszystkich a szczególnie Piwonia dlan twojejsiostrzenicy, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!
dzięki za wsparcie dziewczyny,kochane jesteście
niepewność najgorsza jest,a tu napewno czekamy do przyszłego czwartku na tomografie,leki dostała przeciw padaczkowe wiec chyba lekarz juz cos podejrzewa,ale bedziemy czekac na wyniki bo wszystko moze tez inne to byc(
niepewność najgorsza jest,a tu napewno czekamy do przyszłego czwartku na tomografie,leki dostała przeciw padaczkowe wiec chyba lekarz juz cos podejrzewa,ale bedziemy czekac na wyniki bo wszystko moze tez inne to byc
(reklama
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
Matko,Julcia tez z goraczka...co to za paskudny wirus?hejka
u nas też chorobowo :-( od 3 dni Julka ma prawie 40 stopni gorączki, zbić ją ciężko i szybko wraca :-(
trzydniówke już miała, wysypki wypatruje, 3 zęby się jej ostatnio przebiły ale to dla mnie i tak za wysoka gorączka jak na zęby. Dziś do pracy nie poszłam bo do lekarza z nią jechałam - osłochowo ok, uszka lekko czerwone i mamy antybiotyk ale nie jestem przekonana czy to konieczne
zdrówka dla wszystkich a szczególnie Piwonia dlan twojejsiostrzenicy, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!
Moja 3 dni goraczkowala do 39.5 kresek,tez ciezko bylo zbic bo zaraz wracala,ale juz 2 dni ok ,bez temperatury,wysypki brak....i osluchowo ok,gardelko lekko czerwone....a zeby tez wychodza 4 az.....
Iwonko,wiem ze ta niepewnosc najgorsza,pamietam jak ja czekalam na tomografie ile stresu,ze cos wyjdzie....ale ok....
a leki na przeciw padaczce to tez bralam-na migrenowe bole glowy
ale na wieczor Karolcia mi niespodzianke zrobila...wiecie z tym jej niejedzeniem mam schizy
...ale dzis cos dziubnela....a teraz zjadla pol serdelka i poprawila DWOMA MANDARYNKAMI!!!!EFE,poszlam za twoja rada i jej obralam z tych "skorek"...mowie wam jak wcinala,az milo bylo spojrzec