reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

musiałam wyskoczyć na zastrzyk do przychodni,bo warga nie schodziła a dalej rosła,ale juz widze poprawe po zastrzyku wiec licze,ze do popołudnia śladu nie bedzie

Efe powoli mała sie przyzwyczai do cioci:)zobaczysz
 
reklama
Sorki że tak z doskoku ale dziecko mi odmawia spania...
normalnie nie mam jak się odnieść do wszystkiego co przeczytałam z doskoku! A co będzie jak do pracy wrócę. Już mam dreszcze!

Iwonko co z tą wargą? Uczulenie jakieś?
Andariel ja też jestem zdania że jak ochłoniesz to jakoś rozmowa pójdzie...no do przodu. Ale ty sama wiedz najlepiej.
Magda a ja wam tych gór zazdroszczę bo zawsze mi pomagały jak w życiu zakręty miałam. Moje problemy przy nich takie malutkie się wydawały...

edit...dzięki ci Boże za Enya'e
 
Ostatnia edycja:
Piwonia ciekawe co takiego Cię ugryzło, że taka reakcja.
Co do mnie to nie wiem czy będzie jakas rozmowa, bo w sumie już przed wakacjami się mocno pokłóciłyśmy, tzn. kazda ma żale do tej drugiej i chyba jednak drugiej nie bardzo chce zrozumieć. I niestety to nie mija, więc przy kazdej najmniejszej okazji coś sie złego dzieje. Powiem tak: gdyby nie ciąża, zostałabym ze względu na Ninę, bo sie super otwiera przy dziadkach. Ale tym razem po prostu czułam, że zbyt wiele nerwów mnie to bedzie kosztować. A głównym inicjatorem wszelkich niemiłych sytuacji jest niestety nie kto inny jak moja babka... ale to skomplikowane, szkoda temat zaczynać nawet...
dobra, lecę, bo mała wydusiła kupala do nocnika i trzeba posprzatać, bo już tany tany robi i zaraz zawartość na dywanie wyląduje:)))
 
dobry wieczór :-)
Majka ma jednak trzydniówkę, bo wczoraj ją wysypało, a dzisiaj ma jeszcze więcej krostek :tak: i mam pytanie-ile czasu utrzymuje się ta wysypka? i jak wyczytałam, to niczym jej nie smarujemy ;-) a ile czasu trzeba odczekać ze szczepieniem?
u nas pogoda do kitu, mży od wczoraj i jakoś tak mglisto dzisiaj było, ale na dwór wyszłyśmy, bo ile można siedzieć w domu ;-)
andariel, jak tam twoja sprawa z wychowawczym?
podczytuję od rana i zapomniałam już co czytałam :sorry2:
kolorowych :happy2:
 
a ja dopiero teraz:)

u nas dziś było bardzo ale to bardzo energicznie.
śniadanie, obiad, kolacja z rodzicami, w biegu zakupy, żeby zdążyć im sałatkę grecką i sushi zaserwować.
uff, aż ma do teraz wypieki.
młoda szalała dziś ohohoho,
takie miny strzelała, że sikam ze śmiechu.
najpierw P. dał jej posolonego pomidora a tak jak oblizała, to aż jej gały z orbit wylazły i zatrzęsła się jak na niezłej sesji
prądo - wstrząsowej:p
potem coś go wzięło przy robieniu sushi, żeby ten chrzan wasabi dać jej powąchać, a przesz to tak mocne, że mi łzy ciurkiem kapią,
więc jak się sztachnęła to aż padła z rykiem na podłogę. teraz jak widzi tubkę z wasabi to ucieka w drugi kąt.
ajajaj....

:) :) :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U nas tez energicznie i stresująco chwilami, ale eeg w normie, Synagis podany, wizyta na OIOMie odchorowana. 15 min temu poprosiłam męża zeby po winko pojechał, bo po tym 2dniowym maratonie musze sie lekuchno wyluzować:)
Spokojnego wieczora:)
 
reklama
Franiowa - a nalej se na odprężenie, pewnie! na zdrówko i za Franka zdrówko:)

izabela - napisałam wniosek o skrócenie wychowawczego i od 1 XII wracam teoretycznie do pracy; ale oczywiście tylko teoretycznie, bo zaniosę L4 (uprzedziłam o tym fakcie przełożonego); więc chyba dobrze będzie! co do Mai - nie mam pojęcia ile odczekać ze szczepieniem; u nas wysypka trzymała się 3 dni, stopniowo byla coraz bledsza i rzadsza;
 
Do góry