reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

jestem ledwo zywa!:no:

wczoraj Angelinke wczesniej z przedszkola odebrałam bo dzwonili ze ma gorączke, wieczorem wymioty, Alicja od godz 23.00 co godzine regularnie budziła się i krzyczała jakby jej noge i ręke łamali, nic nie pomagało, ani smoczek ani mleko ani nurofen, herbatki przez noc wypiła 0,5l, Teraz zasnęła, mnie gardło boli jakbym jeża w nim miała nos zatkany!!!
Kuźwa a tak się staram nie przegrzewać nie marznąć wietrzyc, hartowac a tu dupa blada, juz nie wiem co robic by sie nie przeziębiać:no:

ale widze ze sporo nas tu przeziębionych!! jaka jest WAsza teoria na to???

a jezeli o vigantol to nie mam juz butelki by sprawdzić, czerwiec, lipiec sierpin nie podawałam wit D, teraz od 1wrzesnia podaje ten w kapsułkach.

pa Kochane i zdrowia zycze, idę pomidorowke gotować dla panienek to napewno zjedzą ale na czym ja mam ugotowac zupe jak mięsa i warzyw nie mam:angry::no::angry::no:
 
reklama
Dżizus w końcu zasnęła.
Ja nawet kawy nie skończyłam pić.
Napisałam koleżance, że chciałam przyjść na kawę ale nie dam rady, bo mała chora. A ona że będzie za 30minnut. I to z dzieckiem. No nie skomentuje, bo mnie wygwiazdkuje! A wy się martwicie jak ja katarami u dzieci. tu się ludzie właśnie w takich chwilach odwiedzają! Paranoja. Ja się chyba nigdy nie przestawię.

Sempe współczuje choroby dziewczynek. Może grypa żołądkowa? Oby szybko minęło.

Dobra idę się ubrać, bom jeszcze w piżamie.
 
Ostatnia edycja:
Efe ;-) ja myślę ze chowanie dziecka w kaspule i przesadna ochrona przed chorobami na dłuższą metę nie jest możliwa :-(

Jasiek nie chorował przez pierwsze 3 lata, ale nie mial tez kontaktów z innymi dziećmi i jak poszedł do przedszkola to łapał WSZYSTKO!!! i teraz jak jest Monia to tylko przy szkarlatynie nie pozwalałam mu jej całować - pozostałe anginy, przeziębienia itp. dzieciaki razem sie bawiły i Monika niczego od niego nie złapala...
 
masz racje Rubi, ze przesadna ochrona przed zarazkami nic nie da,
choc jak widze na placu zabaw dziecko prychajace i zakatarzone to manewruje Adsia z daleka od takiego dziecka,
po co mam fundowac Malemu byc moze chorobe
niedlugu pewnie pojdzie do żłobka wiec sie zdąży nachorowac bo do tej pory okaz zdrowia :-)

a co do witaminy d3 to długo zamierzacie dawać dzieciom?
bo ja wogole nie dawałam i nie daje bo pediatra w Polsce powiedziała ze juz cytuje Adas za stary jest ...

wszystkim dzieciaczkom chorym duzo zdrowia życze
moj dzieciaczek zmeczony po spacerku zasnął wiec obiadek dla nas ide robic

narazie dziewczyny
 
Mewa ja dawalam moze pierwsze 2 miesiace wziełam cie za wzór bo wiem ze u was nie zalecaja.
No i spoko wsio w porzadku ciemniaczko juz zarosniete wiec jednak mozna sie obejsc bez.
tez lece do obiadu
 
Hejka
My dziś zabiegane bo wyprawiam urodzinki starszej, 10 lat kończy :tak:

Uff ja też podawałam devikap, ale mi ulżyło, a jak teraz byłyśmy na szczepieniu to nasza pani kazała jeszcze dawać, wiec już sama nie wiem co robić :baffled:

Witamy w klubie zakatarzonych, Karolinka tez z katarem, co jej nie przeszkadza dosłownie w niczym, energia ją rozpiera :szok:

Miłego Dnia dla Wszystkich mam i dzieciaczków :)
 
laski :-) podawanie witamyny D3 jest uzaleznione od wielkości ciemiączka - a to sprawa indywidualna, wiec nie da sie stwierdzić ze np. jak Monika już nie musi dostawać D3 to Oliwia, która urodziła się tego samego dnia też już nie musi jej dostawa ;-)
 
reklama
laski :-) podawanie witamyny D3 jest uzaleznione od wielkości ciemiączka - a to sprawa indywidualna, wiec nie da sie stwierdzić ze np. jak Monika już nie musi dostawać D3 to Oliwia, która urodziła się tego samego dnia też już nie musi jej dostawa ;-)
ale to dziwne nam lekarz powiedział że ciemiączko jest już ok, zrośniete, a wit D3 mam nadal dawać
 
Do góry