magda12345
Mama Juli i Jasia
Witam się z rana, Jaś poszedł właśnie spać
U mnie znowu słoneczko puka w okna od rana, heh wysłałabym Wam trochę tej wiosny ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że jakbym znowu miała całymi dniami w domu siedzieć to będę egoistka i wiosnę zostawię dla siebie Także Jaś się obudzi i śmigamy na spacerek, i pewnie wrócimy dopiero o 14 z tatusiem:-)
Kasia jeżeli to trzydniówka to jutro Miłoszka powinno wysypać i skończą się Wasze męki z gorączką. Mi lekarka kazała na zmianę dawać paracetamol z ibuprofenem
Anet mojej koleżanki 2,5 miesięczna córeczka kaszlała a nie miała gorączki, poszli do pediatry i ta przepisała syropek na kaszel tylko. Dziecko nie przestawało kaszleć, po kilku dniach koleżanka poszła do innego pediatry i ta wysłała małą do szpitala z zapaleniem płuc i ostatnio spotkałam jeszcze jedną znajomą i miała taką samą sytuację u tej samej lekarki (niezdiagnozowane zapalenie płuc), dobrze że jej dzidziuś starszy to leczyli się w domu...do tej pediatry już na pewno nie pójdę!!
No właśnie dlaczego ja też tak mam, że jak mąż jest w domku to ja padnięta jakoś bardziej jestem?
Edit: Jolka a cumla Ci chce ssać? Bo mi Jaś też niechętnie ssie z cycka w dzień (herbatkę pije z niekapka) i w sumie wczoraj zjadł o 6 a potem cycka dopiero o 18.30 No i w nocy go na śpiącego przystawiałam...ale smoczka mi ssie więc nie wiem...
U mnie znowu słoneczko puka w okna od rana, heh wysłałabym Wam trochę tej wiosny ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że jakbym znowu miała całymi dniami w domu siedzieć to będę egoistka i wiosnę zostawię dla siebie Także Jaś się obudzi i śmigamy na spacerek, i pewnie wrócimy dopiero o 14 z tatusiem:-)
Kasia jeżeli to trzydniówka to jutro Miłoszka powinno wysypać i skończą się Wasze męki z gorączką. Mi lekarka kazała na zmianę dawać paracetamol z ibuprofenem
Anet mojej koleżanki 2,5 miesięczna córeczka kaszlała a nie miała gorączki, poszli do pediatry i ta przepisała syropek na kaszel tylko. Dziecko nie przestawało kaszleć, po kilku dniach koleżanka poszła do innego pediatry i ta wysłała małą do szpitala z zapaleniem płuc i ostatnio spotkałam jeszcze jedną znajomą i miała taką samą sytuację u tej samej lekarki (niezdiagnozowane zapalenie płuc), dobrze że jej dzidziuś starszy to leczyli się w domu...do tej pediatry już na pewno nie pójdę!!
i tez sie pożegnam juz,bo wyjątkowo śpiaca dzisiaj jestem,wogóle stwierdzam,ze zamaist odpocząc bo maz w domku to ja bardziej zmęczona jestem
No właśnie dlaczego ja też tak mam, że jak mąż jest w domku to ja padnięta jakoś bardziej jestem?
Edit: Jolka a cumla Ci chce ssać? Bo mi Jaś też niechętnie ssie z cycka w dzień (herbatkę pije z niekapka) i w sumie wczoraj zjadł o 6 a potem cycka dopiero o 18.30 No i w nocy go na śpiącego przystawiałam...ale smoczka mi ssie więc nie wiem...
Ostatnia edycja: