reklama
Mewa29
mama Adama
Kasia- ja sie wcale z tych jego zabkow nie ciesze, ja sie ich wrecz boje;-):-)
glosik na urodzinowego Mateuszka oddany
i tez mowie dobranoc
glosik na urodzinowego Mateuszka oddany
i tez mowie dobranoc
magda12345
Mama Juli i Jasia
idę z mężem filmik oglądać, bo fajny a tu przy kompie mi się źle patrzy na tv
dobranoc;-)
dobranoc;-)
Chogata
Mama Aluni i Dominika
Witam sie z rana ja już po kawce coś źle spałam:-(Bzdury mi sie sniły
Magda cudnie mieszkasz ja mam teściową w górach ale ona jest nie teges...
Kaska no to masz bliźniaki do odchowania .Nic sie nie martw mój ma zaraz 10 lat i też nieraz ma odpały jak u maluszka a podjadanie Alicji specjałów to norma tylko potem mówi ,że to nie on .Obżartuch jeden.A jak mała dostanie czy kupimy zabawki to pierwszy dzień on sie bawi.Potem zresztą też jak mówie popilnuj Ali to zaraz widze ,że dziecko sobie a ten jej zabaweczki obraca
Magda cudnie mieszkasz ja mam teściową w górach ale ona jest nie teges...
Kaska no to masz bliźniaki do odchowania .Nic sie nie martw mój ma zaraz 10 lat i też nieraz ma odpały jak u maluszka a podjadanie Alicji specjałów to norma tylko potem mówi ,że to nie on .Obżartuch jeden.A jak mała dostanie czy kupimy zabawki to pierwszy dzień on sie bawi.Potem zresztą też jak mówie popilnuj Ali to zaraz widze ,że dziecko sobie a ten jej zabaweczki obraca
Ostatnia edycja:
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Hej
ja od 6:30 na nogach i staram się nadrobić
mój osesek przesypia już całe noce (tfu, tfu żeby nie zapeszyć) ale rano obowiązkowo dwa (.) (.) zjada i kupę robi
przestawiliśmy się na aktywność trzygodzinną, czyli mamy 2-3 drzemki dziennie
i zasypia tylko przy (.) albo herbatce, no coś musi pociągnąć
i ciągle trze mi oczy
wczoraj koleżanka przyniosła dla mojej Gabi maskoteczkę z Ikea (króliczek oczywiście) z wielkimi metkami i teraz mała jest zafascynowana
ja od 6:30 na nogach i staram się nadrobić
mój osesek przesypia już całe noce (tfu, tfu żeby nie zapeszyć) ale rano obowiązkowo dwa (.) (.) zjada i kupę robi
przestawiliśmy się na aktywność trzygodzinną, czyli mamy 2-3 drzemki dziennie
i zasypia tylko przy (.) albo herbatce, no coś musi pociągnąć
i ciągle trze mi oczy
wczoraj koleżanka przyniosła dla mojej Gabi maskoteczkę z Ikea (króliczek oczywiście) z wielkimi metkami i teraz mała jest zafascynowana
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
Hej:--(U nas paranoja ząb mnie boli dzwonie do przychodni a ta wyskakuje ze mam przyjechac z wazna legitymacja ubezpieczeniowaNigdy nie sprawdzali i co teraz mąż ma jechac 30km podbic książeczkeI tak siedze i dumam, przejdzie nieprzejdzie
Efe pochwal sie króliczkiem
Efe pochwal sie króliczkiem
Chogata
Mama Aluni i Dominika
Hej:--(U nas paranoja ząb mnie boli dzwonie do przychodni a ta wyskakuje ze mam przyjechac z wazna legitymacja ubezpieczeniowaNigdy nie sprawdzali i co teraz mąż ma jechac 30km podbic książeczkeI tak siedze i dumam, przejdzie nieprzejdzie
Efe pochwal sie króliczkiem
U nas Kaśka juz od jakiegos czasu to wymagaja nawet jak z dzieckiem na szczepienie to musisz pokazac ,że zgłoszone do ubezpieczenia .My jutro szczepienie mamy i dziś maż wojuje z kadrowa (bo to stara panna wiecznie zajęta),żeby choc zeskanowała i na maila wrzuciła bo bez tego to będzie gadania ,ze nie wiem .Ja naleze do małej, osiedlowej przychodni to jak nie masz ubezp. to albo płacisz (chyba za wizytke 30 zł ,albo musisz doniesc to jeszcze źle nie jest).
reklama
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Mała właśnie zasnęła po butli kaszki a ja mam czas zjeść śniadanie w końcu.
Kasiu jak tylko wstanie to zrobię jej zdjęcie z nowym przyjacielem, bo nie ma go na stronie Ikea'i. A z tym ubezpieczeniem to mnie rozwaliłaś. W ciąży podbijałam, bo też się bałam takiego tekstu i miałam druk ubezpieczenia przy przyjęciu do szpitala. Bo sprawdzali. Ale to szpital nie lekarz.
Kasiu jak tylko wstanie to zrobię jej zdjęcie z nowym przyjacielem, bo nie ma go na stronie Ikea'i. A z tym ubezpieczeniem to mnie rozwaliłaś. W ciąży podbijałam, bo też się bałam takiego tekstu i miałam druk ubezpieczenia przy przyjęciu do szpitala. Bo sprawdzali. Ale to szpital nie lekarz.
Podziel się: