reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Hej
moja się już wyspała a jak wyspana to się sama ładnie w łóżeczku pobawi, więc wpadłam na chwilkę, bo zaraz pewnie będzie przebieranie i karmienie
kurde kaszle coś

kurde jak spała kombinowałam w co ją ubrać bo z kombinezonów wyrosła już
strzeliła z tą wagą i w nic się nie mieści ale ja oczywiście happy :-D nie to że narzekam
doszłam do wniosku że nie opyla się kupować nowego kombinezonu bo już coraz cieplej się robi i mamy kurteczkę zimową to jakoś przechodzimy
w co wy teraz dzieci ubieracie?

 
reklama
Piwonia fajnie ze jestes z nami

Kasiu że też ci problemy robią i nie pomogą człowiekowi w bólu, no
Aneczka współczuje dentysty i traumy, może ta wizyta cie uleczy z niemiłych doznań

Mika no niefajnie masz z tymi wyjazdami męża

Efe moja nadal w kombinezonie śmiga ale mam kilka w tym jeden dużo za duży :-p. Ale ten co obecnie najlepiej na nią pasuje - biały (kupiony na chrzciny),przydałoby sie wyprać :eek:, tylko nie wiem czy jak go wsadze do pralki to sie letni nie zrobi :-D
 
Witam:)
Ja na 8.00 polecialam na sport bo J.dzis jest w domu,wiec wykorzystałam. Potem nakarmiłam Nati ,a teraz grzecznie sobie śpi na tarasie:).To lubię:-) :-)!!

Dziewczyny,strasznie Wam współczuję tych wszystkich chorób i dolegliwości. Dużo,dużo zdrówka życzę:)
Swoja drogą teraz jest taki okres,że wszyscy zasmarkani chodzą. No cóz..BYLE DO WIOSNY! Wtedy bedzie lepiej:)
 
Hej,

no niestety gilów czas nastał. Po kolei od męża zacząć teraz na małą od tygodnia...
Bleee...I nie da sobie smarków fridką wyciągnąć...:no:
Poza tym na pocieszenie doktorka powiedziała,że wirus u nas panuje...
Echhh...
Mój mąż teraz małą karmi i tak ją pokarmił,że upierniczył jej ciuch, fotelik, który ze 3 x dzięki niemu już prałam.
Idę go skontrolować...
 
Witam,
My już spakowane, poprane, poprasowane i wszystko inne porobione. Nie chciała zostawiać se roboty jak wrócę. Spakowanie dziecka na 5 dni to jakaś masakra. Bagażu tyle jakbym z nią na miesiąc jechała. No, ale co zrobić.

A i się pochwalę ćwiczenia idą dobrze i waga leci. nawet brzusio zaczyna dobrze wyglądać.
Efe my jeszcze w kombinezonie, ale na dniach przejdziemy na kurtkę jak tak dalej ciepło będzie. Jak co to kocykiem przykryje, bo my już spacerówka :-(.

Przykro mi Kasiu bólu. Ja przeciwnie do was lubię dentystę :-). Może dlatego, ze pierwsze problemy z zębami z liceum były i pierwsze borowanie :-). Poza tym mam wspaniałą dentystkę i nic nie czuć jak coś robi. Nawet mój chętnie do niej chodzi.

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków.

Moja poszła spać 2 raz w ciągu 2 godzin i śpi godzinkę. Przespała już deserek,ale niech sobie pośpi, bo troszkę ząbek dokucza i śpi po 30 minut od wczoraj, a teraz posmarowałam przed snem i śpi już godzinkę :-). Może się wyśpi i będzie rozdawać uśmiechy :-).

O 16 do babci. Potem ja na spotkanie z koleżankami (jak dobrze mieć babcię pod ręką). Do piątku u babci z mała, a potem my do Brennej, a Oli tylko jedna nocka bez nas :-) ale za to z babcią w dużym łóżku :-).
 
Ząb narazie się uspokoił mam problemy z szyjkami zebów naszprycowałam je fluorem może przejdzie bo gdzie ma teraz jezdzic specjalnie po pieczatke:confused2::confused2:
Aniu miłego wyjazdu:-):-)
Neverend przykro ze mała chora:confused2:te wirusy sa wszedzie u nas odpukac spokój:happy:
Efe ja ubieram tylko kurteczke i spodnie bez cieplego kombinezonu wole nogi kocykiem przykryc.
Mąz dalej bez pracy:-:)-(Nie wiem jak to dalej bedzie.....
 
Mój mąż teraz małą karmi i tak ją pokarmił,że upierniczył jej ciuch, fotelik, który ze 3 x dzięki niemu już prałam.
Idę go skontrolować...
wiem o czym piszesz:tak:jak ostatnio mój M. karmił Ninkowatość, to słyszałam tylko takie ciche "o jezusie", "o kurde", "ajajaj" i nagle zobaczyłam jak tatuś pomyka z dzieckiem w łapkach w stronę przewijaka. Pytam się więc czy juz po karmieniu i słyszę stłumione "tak" - tu wygrała moja ciekawość i postanowiłam rzucic okiem na me dziecię i co ujrzałam? upapraną po czubek głowy uśmiechniętą córę z wymazanymi marchewką paluchami i włosami;-) i ciuszków się nie udało doprać:sorry:
 
Kasiu i masz racje. Ja żałuje, ze nie ubrałam kurteczki :-( do gondoli bym założyła, a do spacerówki mam jakieś opory by nie zmarzła. No i ubrałam kombinezon i po chwili na spacerku, kręcenie wiercenie czerwona na twarzy, bo jej za ciepło ehhh i ponosiłam ją chwilkę, bo jak wyszłam to mi szkoda było szybko wrócić (a wiadomo na rączkach już było troszkę lepiej)i od dzię tylko kurteczka i ewentualnie kocyk do przykrycia :-) (chyba, ze znów zima wróci :p ).


Co do karmienia Oliwci to mój w ogóle jej nie karmi :-) tylko ja. W weekend mała u babci i mu się upieka, a w tygodniu mała je łyżeczką jak tatusia nie ma. Więc mój ma szczęście, ale zapewne by się skończyło tak jak u Mani i Ninki :-).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam kochane....
Mialam nie zagladac dzis na kompa...ale nie wytrzymalam:-D:-D:-D
Z mezem ciche dni-znowu...ale teraz sie zawezme i pierwsza nie przeprosze,mam go daleko w d....:-p....a dzis na odstresowanie,cala chate od rana wysprzatalam(bo wczorajszy wieczor to przeplakalam:-(),no i w planie mialam na obiad krupnik(za kare,bo maz nie lubi:laugh2:)ale kurde kaszy jeczmiennej nie mialam,nawet tesciowa na dole tez nie miala,wiec wyszla ogorkowa.....no i maz wciagna 3 talerze:szok:,a podobno zup nie za bardzo lubi-pewnie glodny byl,nie wiem , nie interesi mnie,nawet sam sobie przygrzewal.....he,he....:tak::biggrin2:
Za to Karolina dzis dla mamy wyrozumiala,bo rano cycia ladnie zjadla,przed poludniem tez.... tylko zupka cos dzis ble byla,bo pol sloiczka tylko zjadla...ale i tak sie ciesze ze cycio byl dobry:tak::happy:
Milego dnia zycze:happy::happy::happy:
 
Do góry