reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
Witam,
Ja dziś wyspana. Oliwia tylko 3 razy chciała smoka i pospała do 9 :). No i położyła się o 21 moje kochane dzieciątko pomyślało o mamusi :-) no i jak tu jej tak mocno nie kochać.
W domku posprzątałam, obiadek przygotowany do smażenia :-)
Jak tylko Oli zje idziemy na spacerek :-) czyli jakoś koło 13, bo ostatnio jada mi w kratkę :-(

Efe szybkiego i bezbolesnego szczepienia dla Gabi
Piwonia oby ostatni dla Ali
Ja jeszcze nie dawałam ani kaszki ani kleiku ...


No to poczytałam i uzupełniam :-):
Miranda Oliwia tego misia ma tylko do zabawy do spania on nie jest dobry. Do spania ma swoją żabę Juniora zakochana po uszy w nim. Gdzie idzie Oliwia tam i Junior. Raz zapomniałam go zabrać to mama potem mi stękała, ze Oliwcia jej zasnąć nie chciała :-), ale dała rade.
Moja tez kocha komórkę, ale musi być moja. Dałam jej taką starą co mamy, ale niestety po 2 sekundach odchuciła. Na szczęście żadko jej się przypomina o niej :-). No i jak tata dzwoni to oczy też jak 5 zł i cisza :-).

 
Ostatnia edycja:
Moja jeszcze nie ma ulubionej przytulanki, zasypia bez niczego. Ale lubi się bawić taką żabą z maty:-). Zobaczymy, może jeszcze sobie coś wybierze.
Starszy nie miał ulubionej maskotki.

Zasnęła, idę robić kawę i ogarnąć się nieco:-D
 
Dzień dobry

ja z Małym na kolanach sie witam.

U nas nocka tez taka sobie, ale w sumie nie powinnam narzekać.
Tomek zasnął przed 22:00 i mimo zapchanego na amen noska spał do 4:00. Po przebudzeniu musiałam mu gluciska wyciągnąć, no i znowu wrzask był :baffled: i potem tylko rączki, więc tak do 5:00 sobie śmigaliśmy po mieszkanku. No a potem to do 10:00 pospał, więc luz blues jak dla mnie :)

a teraz czekamy od godziny na kolesia z serwisu, bo nam coś antena od kablówki zły sygnał daje, i tv buczy :baffled:
ja nie wiem jak to jest, umawiają się na konkretny przedział czasowy, a i tak sie tego nie trzymają:wściekła/y:
 
Jezu kochany słyszałyscie o tym ze w czestochowie matka zaatakowała nozem swoja 7 letnia córke!!!!!!!!!!a potem siebie raniła,na szczescie dziweczynka zyje,no koszmar co to sie dzieje!!!!!!!!!!!!!!!
zle mi pisac bo mały mi spi na rekach.....:baffled:
 
witam i ja:-)dopchalam sie do kompa:-Dhehehe
a my nadal walczymy z amelkowym katarkiem i moim(u mnie od zatok wrr):no: slysze ze w nosku charczy ale za gleboko siedzi i frida nie pomaga,na noc smarujemy sie wick vaporub i mamy spray do noska ale niewiele to wszystko pomaga:baffled:oby na plucka nie poszlonbo w sobote chrzcimy i ma byc zdrowa:tak:
ja dzisaiaj meza wysylam w dalszym poszukiwaniu routera bo na tym zad..iu nic nie ma:wściekła/y:moze dzisiaj pojedzie z bratem swoim to kupia i wreszcie laptopa swojego podlacze to juz bede miec dostep do neta ciagle:tak:
my jako przytulanke mamy takiego szmatko-misia i zdaje egzamin-wygoda bo malo miejsca zajmuje i wszedzie da sie zabrac :-):tak:
a amelka jest bardzo marudna,trzeba nosic i gadac z nia do bolu bo inaczej to tak sie drze jak by ja ze skory obdzierali:baffled:z zasypianiem ma problemy-wierci sie w lozeczku ok 20 min i jeczy i steka i pozniej zmeczona tymi wygibasami zasypia na chwile....ehhh mam nadzieje ze taki stan dlugo nie potrwa bo juz wymiekam:zawstydzona/y:i oby po powrocie do domu wszystko wrocilo do normy-teraz mam pomoc tesciow a w domku bede znowu sama z amelka:zawstydzona/y:no ale zrobila sie rozgadana bardzo ,ladnie siedzi i sama sie podnosi do siadania( w lozeczku ma takie obrecze i chwyta sie ich i siada):-)
pozdrowki dziewczynki i trzymajcie kciuki co bym ten router kupila hehehe
 
:szok: straszne rzeczy sie na tym świecie dzieją...
Ja nie wiem, co siedzi w głowie takich matek :no::confused: przecież własne dziecko to skarb najcenniejszy... No nie rozumiem i tyle.

Malinka, moj brzdąc właśnie mi na kolanach w pozycji półsiedzącej zasnął :eek:
ide go odtransportować do prycza, bo mu raczej niewygodnie :sorry2:
 
ladnie siedzi i sama sie podnosi do siadania( w lozeczku ma takie obrecze i chwyta sie ich i siada):-)

no Azorek, szybciutko Amelka sie za to siadanie zabrała. Mojemu leniwcowi chyba jeszcze troszke zejdzie, zanim takie cuda opanuje, choc chyba tylko 1 dzien różnicy jest między naszymi bąblami... No ale i na niego przyjdzie czas, nie bede sie nakrecać, ze cos nie teges z jego rozwojem jest...

Jakubka ja jak Tomka odłożę to się obudzi:no:

no i u mnie proba odłozenia sie nie powiodla niestety hehe. No ale chyba z a chwilke drugie podejscie bedziemy robic, bo znowu powieki cięęęęzkie hihi :)
 
reklama
Do góry