reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Hej!
CZARNULKA ANIA to nasze dzieci to astronomiczne bliźniaki - Antek też z 18 :tak:

My dziś byliśmy na szczepieniu - Anton wył jakby go ze skóry obdzierali. Do tego jak już wyszłam z gabinetu i czekałam żeby zapłacić przyszedł facet i chciał żeby mu zrobić te testy na świńską grypę - babki powiedziały, żeby chwilkę zaczekał i facet sobie stoi a pomieszczenie małe :wściekła/y: więc go poprosiłam żeby wyszedł bo ja tu jestem ze zdrowym dzieckiem po szczepionce - a facet proszę się nie martwić ja profilaktycznie :eek::eek: Ale babki go poprosiły żeby poszedł do drugiego pomieszczenia żebym się nie denerwowała.. no rzesz - od razu powinny go gdzieś wyeksmitować nawet jakbym nie zareagowała... błehhhh
 
reklama
deli super że Oliwcia przybiera na wadze, oby tak dalej :-)

mju rozumiem cię doskonale :tak:. Ja też najchętniej czekałabym na swoją kolej w samochodzie bo dzieciaki tak kaszlały i kichay w przychodni że nie wiedziałam gdzie się z Julką mamy schować :eek:. Nie tylko świńskiwj ale i sezonowej grypy nie mam ochoty od nikogo łapać :no:
 
My jutro na szczepienie ale pewnie nie bedxie bo mała ma katar.A tak na marginesie to ile wasze dzieci maja katar bo jutro minie tydzień a moja nadal ma troszke bo troszke ale ma:-(
 
o matko, mju jakie straszne rzeczy opowiadasz! my na szczęście chodzimy do przychodni dziecięcej, gdzie jest osobne wejście dla dzieci zdrowych i osobne dla chorych;
my dziś zaliczyłyśmy spacerek, bo nawet słonko wyszło; oczywiście wyjście z domu to jeden lament (czapka!), ale jak młoda zauważyła gałęzie drzew to się uspokoiła;-)nawet sprawę na poczcie załatwiłam, bo grzeczna była:tak:
 
Nie, to nie ma wpływu na laktację - problem tylko w tym, że 1. nie zdrowe, 2. można sobie wysuszyć brodawki i będa bardziej drażliwe albo mogą zacząć pękać
3. po solarce skóra brzydko pachnie.
Już dziś mi się nie chce iść po książkę i przepisywać ale na pewno tam jest napisane, że można i chodzić na solarium i na fitness - bo konkluzja jest taka, że zadbana mama jest najlepszą wizytówką karmienia piersią. Książka jest Nehrig- Gugulskiej a to jest ekspertka laktacyjna w Polsce - więc raczej bzdur by nie pisała.
a tu też o tym znalazłam:
Solarium
a mi o tym zaniku pokarmu powiedziała dziewczyna, która przetestowała to na sobie :eek:
 
a mi o tym zaniku pokarmu powiedziała dziewczyna, która przetestowała to na sobie :eek:

Buuu i bądź tu mądry:eek: może coś jeszcze jej się nałożyło a sobie tak tylko wytłumaczyła, że to przez solarium. Kurcze sama nie wiem:eek: Całe szczęście ja nie chodzę - tak tylko opisałam to co wyczytałam ;-)
 
reklama
witam wieczorowa porą:tak:
zrobiłam Adasiowi wczesniejsza kąpiel i zasnal biedaczek, a dzien mielismy wyjatkowo ciezki, ciekawe czy to zabki czy zwykle marudzenie?

my mamy ostatnie trzecie szczepienie 30go a ostatnio tez cala przychodnia chorych ludzi w poczekalni, i do tego angieskim zwyczajem weszlismy z 15 minut pozniej niz mielismy wejsc , byłam przekoana ze albo Mały albo ja cos złapiemy ale naszczescie nie wygląda na to

ANECZKA- zapomnialam Ci powiedziec jaki to sen mialam dzwny dzis, otoz snila mi sie Julcia ale jako juz spora dziewczynka z długimi, blond włoskami i miałam ja przypilnowac w jakiejs poczekalni i pletłam jej francuskiego warkocza, ale ona narzekala ze ciagne ja a ze mama to najlepeij warkocze robi:tak:

ciekawe co mi sie dzis przysni

mowie dobranoc laski bo zmeczona jestem po tym dniu bardzo
 
Do góry